Moja dziewczyna chce jechać do pracy do Dubaju na zbiory kasztanów

Koleżanki Ja namawiają, bo podobno to super praca - raz się jedzie i jest się potem ustawionym do końca życia. Tak dobrze tam płacą. Można nawet jechać w dowolnym miesiącu bo te kasztany rosną przez cały rok(? Ona chce jechać, mówi ze to świetna okazja i przygoda życia. Nic też nie trzeba płacić, noclegi i wyżywienie za darmo. Czy to wszystko nie jest zbyt podejrzane. Jak myślicie powinienem Ją puścić? Podobno te kasztany jadalne można tutaj zwozić i też sobie sprzedać a pracodawca daje do wyboru płaci tymi kasztanami a pieniendzmi. Co powinna wybrać?Te koleżanki już tam jeździły i rzeczywiście jedna ma dom a druga 2 mieszkania które jeszcze wynajmuje.... a może powinienem z Nią jechać i też zbierać te kasztany, to podobno tylko dla kobiet, trochę dziwne faceci nie mogą zbierać kasztanów

niech jedzie co Ci szkodzi

Mmężczyzna też może jak jest gejem to się akurat dobrze składa tylko musisz wygolić pośladki i rów żeby się spodnie do zbioru kasztanów nie elektryzowały.

Będą ją brać analnie, wsadzać aż po same kasztany. A jak naprawdę chce się ustawić to nie tylko araba obsłuży ale też jego goryli, sluzbe, psa i konia i to w jeden wieczór. Ale bez problemu starczy wam na mały domek po takim seansie.

Najlepsze kasztany sa na placu pigal, takze tego

jedzcie razem, podwójny zarobek ze zbioru kasztanów!!!