Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obie z mamą mamy pretensje do bratowej że nie chce pomagac w domu

Polecane posty

Gość gość

Mieszkamy z rodzicami w domu, brat po slubie dostał czesc działki i dobudował sobie tzw. "dobudówkę" i w niej mieszkają - coś jak mniejszy bliźniak. Problem powstał taki, że szwagierka usilnie stara się żyć "osobno" - nie przychodzi do nas sama z siebie tylko wiecznie zamyka się w swojej cześci domu. Mamy system gotowania obiadów - raz ja, raz mama, raz ona i ostatnio stwierdziłą, że nie cche z nami gotowac, tylko będzie gotowac osobno u siebie i będą jadać z bratem osobno. Mama była w szoku jak to usłyszała i nie zgodziła się - mamy tradycję wspólnego jadania obiadów całą rodziną od zawsze, więc trudno, żeby oni nagle zaczęli się zamykać u siebie na obiad. Bratowa nie chce też pomagać w ogrodzie, bo twierdzi, że nie potrzebuje. Jej praca ogranicza się do posprzątania ogrodu przy jej części domu. Prbuje się też wymigać od sobotniego sprzatania - taki mamy zwyczaj, że w sobotę wspólnie sprzata się cały dom. Ona stwierdziła, że w sobotę woli odpocząc i posprzątą swoją czesc wcześniej. Nie podoba mi się to, bo przecież w "naszej" części też brudzi, a ona na to, że wcale sama z siebie nie przychodzi tylko my ją ciągle wołamy. A wołamy, bo jak cała rodzina siedzi w salonie to trudno, żeby zabrakło brata z żoną. Nie wiem jak rozwiązać tą sprawę, bo widzę, że mamie jest bardzo przykro. Brat ma to gdzieś, z bratową cięzko się ostatnio dogadać. Ktoś ma podobnie? Z mamą zaczęłyśmy ostatnio nawet mówić że poprzedn ia dziewczyna brata była lepsza i może powinien jednak się z nią rozstać i wrócić do tamtej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puknij sie w łeb. Bratowa ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie PROWO. Spadaj idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myśle że twoja bratowa ma rację. Oni teraz tworzą swoją rodzinę i mają swoje życie. Ty i twoja mama musicie się z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kysz paskudne harpie, jakby sama przychodziła tobyście trajkotały, ze sie wpycha z kopytami, chcecie zeby była to ja zapraszajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa treść, tym naiwnym podnosi cisnienie na autorke, ze jest taka beszczelna i propaguje taki styl zycia. Ale to ewidentne prowo. Za pomysl ktory jest niezlym haczykiem daje 7/10 :). W sumie to sie usmialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9/10prowo ta 1/10 to szansa ze autorka jest stara panna która usilnie chce stworzyć rodzinę z bratem i brązowa żeby na stare lata nie zostać sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez myślę że to prowo choc przyznam że znam podobna sytuacje gdzie dom dostał najstarszy brat i mieszkał na piętrze z zona a jego mama z rodzeństwem na dole i tez były pretensje ze bratowa chce być osobno .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam na górze z meżem , teściowa ze szwagrem kawalerem dół, wszystko mamy osobno, chce to ide do niej pogadać, nie chce to nie, podwórko sprzatamy wspólnie, obiady osobno, ja sprzatam teściowej na niedzielę kurze podłogi, i ja zawsze im myje okna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×