Krótka historia jaki mąż

Witam wszystkich Opowiem wam moją historię. Powiem tak że mam już dość jako mąż, staram sie każdego dnia robić wszystko co możliwe dla mojej żony, zabieram ją na randki kupuję kwiaty, robię prezenty i wyjazdy niespodzianki. Moja żona w zamian za to jest oziębła, mam 38 lat i mogę powiedzieć że ostatni seks miałem w lutym. Mówię jej że jej pragnę i kocham a jedynę co słyszę to to że jestem monotematyczny. Zostałem wprowadzony w taki stan że z jednej strony myślę żeby znaleźć sobie inną kobietę ale nie wiem czy jestem dla jakiejś atrakcyjny skoro moja żona traktuje mnie jakbym był powietrzem. Nie usłyszałem od niej od lat że jestem atrakcyjny czy seksowny. Choć wiem że chyba jestem ale moja psychiką jeśli chodzi o moją strefę pewności siebie czy atrakcyjności została zniszczona. Czuję sie absolutnie rozdarty nie wiem co robić. Staram się jak umiem najlepiej a jedyne co dostaję to niechęć z jej strony. Kiedyś nawet mi powiedziała że nie jest o mnie zazdrosna i nigdy nie była. Ni dla mnie jest to tragedia kiedy kocha się drugą osobę a ona Cię odpycha i nie widzi tego jak cierpię.

nie pasujecie do siebie

Nie wydaję mi się żebyśmy do siebie nie pasowali bo traktuje mnie w chwili obecnej jak przyjaciela. Ale nie męża czy kochanka, mamy wspólne tematy i poglądy potrafimy przegadac całą noc ale nie dostrzega we mnie faceta.

Może lesba?

Raczej nie lesba

Powiedz jej , jak się czujesz, wszystko, jak na spowiedzi, wywal z siebie to. To musi być rozmowa, a nie pretensje i kopniaki :D Zapytaj czy potrzebuje przyjaciela, czy męża i dlaczego nie chce seksu. Może jest chora, a może nie chce mieć dzieci, a może..tego dowiesz się od niej, i przestaniesz tu wypisywać peany o papierowej żonie, znieczulonej z nie wiadomo jakiego powodu, bo nikt tutaj za ciebie nie porozmawia z nią i od niej nie dowie się czego ona tak naprawdę potrzebuje, czego chce od ciebie i mieszkania z tobą bez seksu? :P

Dziewczyny sluchajcie i sie uczcie.Ja powiedzialam mezowi,ze nie jestem zazdrosna to mnie zdradzal z moja przyjaciolka..hehe.Dowiedzialam sie ostatnia,a wszyscy juz dawno wiedzieli.Chlopom nie dogodzisz,bo zazdrosna zle,nie tez zle,to jak to wyposrodkowac?Dobrze,ze juz mnie nic nie martwi.Mlodzi wszystko przed wami,dobrze glowkujcie.Zycze wszystkim najlepszej opcji.

To jak zabierasz ją na wycieczkę to nie uprawiacie tam seksu? :o

Mysle,ze kolejne prowo.bo normalny facet w sobote nie pieprzy na kafee.

To nie jest normalny bo ma żonę zimna rybę

Widocznie zona ma za malo randek,za malo uczuc od ciebie,za malo kwiatow itp.Sproboj ozenic sie z inna,a wtedy porownasz,a nie jecz na kafeterii przy sobocie,bo mnie szlag trafi.Teraz oczekuje na smieszne tematy,a nie rozlazle debilne,po ktorych mam obstrukcje.

No więc nie pasujecie do siebie jako męzczyzna i kobieta, jak ktoś wyżej napisał. Z jakiś przyczyn nie pociągasz żony seksualnie i nie ma to zadnego związku z twoja atrakcyjnością bądź jej brakiem, po prostu nie te feromony, nie możesz rozbudzić żony, no bo akurat w tej dziedzinie do siebie nie pasujecie. Fakt ze macie wspólne tematy, lubicie rozmawiać, zona ceni i lubi twoją inteligencję , wiedze , poczucie humoru, nie spowoduje, że zaczniesz pociągać ją jako mężczyzna. Wiem co piszę, bo coś podobnego przeszłam. I niestety jeżeli tego nie ma od początku na etapie fascynacji drugim człowiekiem, nowości, to szansa, że pojawi się później jest praktycznie żadna. Jeżeli jest to dla ciebie ważne, to żona jest nie fair, zbywając cie określeniem "monotematyczny" , jest to sfera zycia ważna dla ciebie i ona jako twoja żona nie ma prawa jej z waszego życia wykreślać, bo tak jest jej wygodnie. Obydwoje w tym układzie jesteście nieszczęśliwi a zonie może chwilowo jest wygodnie, ale prędzej czy później to się rozpadnie...albo ona albo , któreś z was kogos pozna, tylko szkoda tych straconych lat. Rozmawiaj o tym z żoną, uświadom jej jak bardzo jest to dla ciebie ważne, może potrzebujecie pomocy jakiegoś specjalisty, seksuologa, jeżeli kochasz żonę, to spróbuj ustalić, dlaczego tak się dzieje....zakładam że żona jest zdrową kobieta i to nie kwestia choroby etc.

Dajcie spokoj szkoda czasu na idiotke,ktora teraz trenuje GENDER..

Przydałoby się jej porządne lanie.

a przed sluem tez Ci tyłka nie dawała?

Dawała ale tylko lizać

Autorze też taka byłam dla byłego męża bo sex uprawialam z kimś innym kto mnie podniecal

Był seks super przed ślubem i po ślubie teraz twierdzi że przez tarczycę i hormony nie ma żadnych potrzeb seksualnych.

może tak być. A jakby Tobie nie stawał?