Będąc samotnym nigdy nie będzie się szczęśliwym

gość dziś gość dziś Fakt,nic nie czynię,bo: 1. nie widzę w tym sensu już 2. nie wierzę,że się uda 3.nie wiem co powinnam czynić i chyba za bardzo mi się już nie chce. Mam dość. Tak wiem,że zostanę sama. Mam tę świadomość. A co do tv,umiem sama myśleć. jezyk.gif > Skarbie mój ty najdroższy, widze w twoich podpunktach i wypowiedzi tylko słowo NIE. Z takim podejście do życia moja stokrotko będziesz miała bardzo ciężkie życie. Zamień to NIE w TAK, lub na początek nawet na MOŻE, to już będzie postęp do czegoś pozytywnego. Czyli: 1. MOŻE ( lub TAK ) jest w tym sens 2. MOŻE ( lub TAK ), wierze że się uda 3. MOŻE ( lub TAK ) wiem co powinnam czynić ( lub się dowiem co i jak ) i chyba TAK ( lub MOŻE ) bardzo chce spróbować ... TAK ( lub MOŻE ) będe próbować. TAK ( lub MOŻE ) jestem fajna babka i jest ktoś gdzieś dla mnie i też mnie szuka. Pozytywne myślenie to połowa wygranej walki do zdobycia szczęścia. Na początek posłuchaj sobie fajnej muzyki to ci się nastrój poprawi i może myślenie zmieni na plusa z minusa.

gość dziś dodatkowo potańcz sobie sama u siebie do tej muzyki, ale tańcz tak aby wykazać co czujesz i tak jakby nikt nie patrzył, wczuj się w każdy ********ała, aby wczuć się w emocj tej muzyki, nie myśl o tym co i jak robisz tylko to rób bez tych wszystkich ograniczeń społecznych

A bo jak się nadziei już nie ma i nie widzi sensu to zmiana myślenia na nic się zda. To tylko potęguje nadzieję. A mi już z nią jest źle. Czas zaakceptować swój stan i przestać walczyć z wiatrakami. A tańczyć uwielbiam i często to robię:D

gość dziś "brak nadzieji jest gorsza niż śmierć" - autor nieznany

To tylko słowa. czasami brak nadziei jest lepszy,bo się człowiek nie szarpie z rzeczywistością,tylko bierze ją jaka jest.

po śmierci ma się wszystko w doopie, a z brakiem nadzieji trzeba żyć i to często długie lata, to dopiero musi być przesrane, ale one same tego chcą przez brak inicjatywy i chcęci do zmian, więc niech gniją

To nie jest prawda. Nie dla każdego. Ludzie są bardzo różni. Są tacy co nie wyobrażają sobie szczęścia będąc samym. Ale są tacy, którzy są szczęśliwi będąc samym. Przeważnie są to introwertycy o wysokiej inteligencji i samoświadomości, jak ja. Już od dziecka lubiłam po prostu zatopić się w swoich myślach. Najbardziej szczęśliwa czuję się, kiedy czuję silną więź ze światem. To jest niesamowite i bardzo inspirujące doświadczenie. Jakby rozlewać swoją duszę w całym świecie. To można osiągnąć tylko w samotności i ciszy. I chyba tylko jako introwertyk, którego kontakt z ludźmi eksploatuje.

Po 30tce ciężko o nowe znajomości.

Nie sraty pierdaty tylko czysta prawda :D

Zgadzam się, nie ważne czy w łóżku czy za ręce ale zawsze jest przyjemniej. dajed**y.pl du. paaa

Naoglądacie sie kolumbijskich seriali i szukacie Alvaro a wystarczy pójść na piwo na miasto i facet sie znajdzie.

A ja nie piję piwa. :P