Mój mąż się znowu zakochał (i znowu nie we mnie)

15 lat po ślubie. Jedna zdrada już za nami -9 lat temu. Wtedy postanowiłam zdać mu drugą szansę, choć już od dawna wiem że nie było warto. Jak już wyszłam z tamtej traumy( zajęło mi to jakieś 2lata), to przez moment było nawet fajnie. Do tego stopnia że dałam się namówić na trzecie dziecko. To było w 10 rocznicę ślubu, romantyczny wyjazd tylko we dwoje, dałam się uwieść. Zaszła ciążę i to był mój ostatni sex na kolejne 3 lata. Mąż jakoś stracił zainteresowanie. Odsunął się ode mnie, zwykle nawet nie sypiał w tym samym pokoju ( wolał kolejne piwko i kanapę). Zaczął biegać, schódł, skupił się mocno na sobie. Prawie przestaliśmy że sobą rozmawiać. Zresztą chyba nigdy nie potrafiliśmy. Kiedy już miałam dosyć pisałam mu list, wtedy jakoś reagował odpisywał albo przeprowadziliśmy łzawą rozmowę w której zapewniał że mnie kocha, że sobie nie radzi, że jestem za mało wspierająca. Jakiś 1.5 roku temu mając trochę dość przejrzałam jego telefon. Na jego messendzerze natrafiłam na dość zdarzyłe nocne rozmowy z pewną koleżanką, masażystką którą poznał jakiś czas wcześniej, która masowała to jak sobie coś naciągnąl biegając. Padały teksty w stylu: już bardzo tęsknię, mam nadzieję na czuły i subtelny masaż itp. Wszystko to okraszone dużą ilością wtorek z buziaczkami, uśmieszkami itp. Na moją awanturę odpowiedział, że to tylko koleżanką, że jakoś tak im się dobrze gada, że nadinterpretuję, a w ogóle to bardzo mnie kocha i ona o tym wie, a poza tym do niczego nie doszło i nie dojdzie bo ona jest bardzo religijną. I oczywiście sie obraził. Odpuściłem ale jakiś czas później natrafiłam na jego zaproszenie na wspólny wyjazd na bieg do Wrocławia ( my - czyli ja i dzieci nie mogliśmy jechać) "bo akurat jechał a ona wspominała że nie była nigdy we Wrocławiu a on oferuje przejazd i miejsce w pokoju- oczywiście bez zobowiązań". Kiedy mu powiedziałam że wiem o tym zaproszeniu oczywiście się oburzył, że to było tylko po przyjacielsku i że dlaczego grzebię mu w telefonie, że mu nie ufam. I takie tam ...... Na jakiś czas przestał do niej pisać. Później założył hasło na telefon. Życie toczyło się dalej dzieci, praca brak czasu. Od czasu do czasu coś na siebie warknęliśmy. 2 tygodnie temu zupełnie przypadkiem usłyszałam jak słodkim głosem prowadzi z kimś rozmowę telefoniczną, a była godzina 12 w nocy. Następnego dnia mieliśmy komunię syna więc trochę o tym zapomniałam, ale tydzień temu jak wrócił napruty od szwagra postanowiłam sprawdzić z kim wtedy rozmawiał. Hasło zgadłam bez większego problemu. Rozmawiał z nią. Postanowiłam więc sprawdzić Messenger i tam natrafiłam na bogatą, już nie tylko nocną korespondencję, pełną wyznań miłości i zdjęć . Nigdy nie podejrzewałam że potrafi być aż tak uroczy. Przesyłał jej piosenki, wiersze, kwiatki, buziaczki. Byli razem w restauracji, on odnosił ją do domu po pracy. I każdego dnia pisał " nadal Cię kocham. W którejś z ich rozmów przeczytałam nawet, że on wie że są dla siebie stworzeni ale okrutny los (czyli chyba ja) sprawił że nie mogą być razem. Jeszcze z nim nie rozmawiałam, zbieram siły. On chyba wie że ja wiem, z mojego telefonu zniknęły zdjęcia tych rozmów, ale słowem się do mnie nie odezwał. Za to chodzi ćwierkający jedyny nic się nie stało. Zamierzam oczywiście zakończyć ten jakże nieudany związek, ale tym razem postanowiłam zrobić trochę przykrości tej dziewczynie no i jeśli będzie trzeba ogólny dym. O poprzedniej zdradzie nikt się nie dowiedział, nikomu nic nie powiedziałam swojej naiwności nie chciałam żeby rodziną i przyjaciele źle o nim myśleli skoro ja dałam mu drugą szansę. Taka to historia. Napisałam ją mu przestrodze wszystkich naiwnych.

I tak Cię urobi i tak mu wybaczysz, bo będziesz chciała zazdrości i zawiści jej udowodnić że to Ty jesteś dla niego najważniejsza a ona to tylko epizod. Jestes już przegrywem życiowym z trójka dzieci i on dobrze o tym wie że nikt Cię nie będzie chciał. BTW oni jednak mowia prawdę do swoich kochanek że nie sypiaja że swoimi zonami a są z nimi tylko z litości...

Ja bym napisała tej dziewczynie czy ona wie co robi? Jego już dawno bym Pogonila w UJ!!! W międzyczasie zbierając dowody. W życiu bym nie pozwoliła na kolejne dziecko PO ZDRADZIE. PRAWDA JEST TAKA, ŻE ZDRADZIŁ RAZ drugi i następny będzie już jak z górki (tym bardziej, że wybaczylas i dałaś się namówić na dziecko) przykro mi,że trafiłaś na takie s****wo!! Niech jego rodzice dowiedzą się jakiego sukinkota wychowali...

Nie słuchaj bzdur, że jesteś przegrywem życiowym. Zakończ ten związek, bo niedługo padniesz na zawał z tych nerwów. Zobaczysz bez niego świat nabierze barw, też byłam z takim facetem, on tylko potrafił kłamać, a ja męczyłam się z podejrzeniami i żyłam urojeniami, że on mnie jednak kocha. Teraz już go nie ma, sama wychowuję dziecko, biorę leki, ale czuję, że odżyłam. Taki facet jest jak rak, wrzód na d***e, którego trzeba po prostu wyciąć. Zajmij się sobą, dziećmi, przestań o nim rozmyślać, bo jak widzisz nie warto. Gdybyś potrzebowała od niego pomocy to dostałabyś tylko kopa w tyłek, a ty jeszcze marnujesz czas na rozmyślanie co on robi. Wiem, uczuć nie da się wymazać, rozstania są bolesne, ale czy chcesz być żoną faceta, który Cię nie kocha i nie szanuje?

I tak Cię urobi i tak mu wybaczysz, bo będziesz chciała zazdrości i zawiści jej udowodnić że to Ty jesteś dla niego najważniejsza a ona to tylko epizod. Jestes już przegrywem życiowym z trójka dzieci i on dobrze o tym wie że nikt Cię nie będzie chciał. BTW oni jednak mowia prawdę do swoich kochanek że nie sypiaja że swoimi zonami a są z nimi tylko z litości... xxxx Sypiają z żonami sfrustrowany przegrywie życiowy, który bredzi sam ze sobą zakładając debilne prowokacje, a co do dzieci to również i żonaty facet może zostać sam z trójką dzieci, bo to są również jego dzieci. Ciekawe które szmacisko będzie go chciało? Ha ha ha

Przecież autorka napisała że ostatni raz trzy lata temu że sobą spali

Ehhh...moja historia, Twoja i wielu, wielu innych kobiet od wieków.

Dymu bym tej babie nie robiła, ale Odezwała sie do niej (nie mówcie, ze ona jest bez winy, bo to nie ona przysięgała:O). A tak poza tym to przykro mi. Znam ten typ nieuleczalnego babiarza. Z tym, ze ja mam jedno dziecko i brak ślubu.

No faktycznie jesteś glupia i naiwna...lykakas jak pelikan jego scieme ze to tylko koleżanką, taaa, za która koleżanką sie teskni? Wybaczylas zdrade i Dalas się namówić na dziecko, Nie wiesz ze jak facet raz zdradził to bedzie dalej Zdradzał? Taki typ nigdy wierny nie będzie! Jakbys miała honor i rozum już dawno byś odeszła a tak marnowaals kolejne lata na doopka który Cie nie kocha i tylko rozglada się za innymi.

A swoją drogą może z nim żyj tak jak żyjesz? Seksu Ci jak widzę nie brakuje bo tyle lat bez niego żyłas i chyba jesteś z tych zob co je ciągle głowa boli, a tak to jak jest dobrym mężem a tylko zdradza to po co sobie i dzieciom zmieniać życie standard pogarszac? Ja na twoim miejscu przymykalabym nadal oko, przecież to z Tobą jest a nie z nią i tak od Ciebie nie odejdzie. Luzik.

a autorką jesteś ty zdesperowana kochanko. :D Wydaje ci się że twój kochaś nie śpi z żoną? Śpi, kocha się i to często, a ty sfrustrowany pustaku chcesz usilnie wyprzeć to ze swojej świadomości i stąd te brednie na forach. :D

Nie jestem autorką po prostu stwierdzam fakty, to ty jesteś sfrustrowaną desperatką żoną która mąż wali w rogi a potem blagajac na kolanach mówi że to tylko koleżanki i nigdy ich nie bzykał :-D tak się pocieszaj dalej. Hehe

Gość 8.55 a tobie się wydaje że on się nie kicha że swoją kochanka? Kocha i to bardzo często :-D

Pogonilabym go. Rozwód z jego winy alimenty dla mnie i dla dzieci, ukraińcom bym zapłaciła żeby mu jeszcze morde obili na pożegnanie. A jej bym zalozyla profil na fejsbuku z tymi zdjęciami tymi które wysyłała do twojego męża , skrinami rozmów i wstawkami typu mój ukochany ma żonę i troje dzieci... i zaprosiła do znajomych wszystkich znajomych których ma na swoim oryginalnym profilu niech wiedzą jakie k***iszcze

Wierz mi, to nic nie da :-) Znajdzie chętną. Nie naiwną, tylko wyrachowaną sukę.

Na pewno bym nie zakładała żadnych kont z ich danymi i zdjęciami, bo tym mozna zrobic większe gowno sobie, niz w/w zakochanym. Bezprawne użycie wizerunku, ujawnienie danych osobowych.

No to niech przeprasza. Na razie zacznij czyścić jego konto. Pamiętaj, że nadal macie wspólnotę majątkową.

Na pewno bym nie zakładała żadnych kont z ich danymi i zdjęciami, bo tym mozna zrobic większe gowno sobie, niz w/w zakochanym. Bezprawne użycie wizerunku, ujawnienie danych osobowych. X Ma troje dzieci na utrzymaniu, jest załamana po zdradzie i zrozpaczana ( każdy biegły to potwierdzi nawet jesli dojdzie do rozprawy w sądzie) nic jej nie zrobią, dostanie pouczenie ewentualnie grzywnę która zapłaci z pieniędzy męża

Trzeba było porobić screeny tych rozmów, może będzie się wypieral w sądzie. Ja chyba już dawno tupnelabym nogą i albo się ogarnie, albo won. Ty czekałas, ale już chyba nie ma na co. Facet po raz kolejny zdradza. Wygon z domu, niech idzie do tej przeznaczonej, dla Was będzie płacił alimenty. Na pewno sobie prowadzisz. Szkoda dzieci, rodziny, ale skoro jemu nie szkoda to trudno żebyś Ty całe życie milczala. Smutno, że tak Cię potraktował, babiarz i klamczuch :-(

Ja moją też zdradzam, póki co nic nie wie.

Nie jestem autorką po prostu stwierdzam fakty, to ty jesteś sfrustrowaną desperatką żoną która mąż wali w rogi a potem blagajac na kolanach mówi że to tylko koleżanki i nigdy ich nie bzykał tak się pocieszaj dalej. Hehe xxxx Jesteś desperatką wyyroochaną w krzakach przez żonatego i porzuconą jak śmieć dlatego wszędzie widzisz rogate żony psycholko. :D Zakładasz debilne prowokacje i sama ze sobą piszesz, bo twój były kochaś dał ci pociągnąć swoją brudną fujarę a teraz się z ciebie śmieje z kumplami :D :D

Ojej no faktycznie wydało się co ja biedna teraz zrobię. Najważniejsze że miałam twojego starego więc stul pysk i idź mu lepiej telefon przepatrz czy znów do mnie nie zarywa wstrętna tłusta zaniedbana locho (tak właśnie o tobie do mnie i moich znajomych mówił).

10:08 Co on w Tobie widzial? Czym mu zaimponowalas? Tylko otworzylas buzie i powialo patola :-( on slepy i gluchy? Dlatego kopnal Cie w pupe i wrocil do zony, bo mialas wiekszy ryj od niej

Na pewno bym nie zakładała żadnych kont z ich danymi i zdjęciami, bo tym mozna zrobic większe gowno sobie, niz w/w zakochanym. Bezprawne użycie wizerunku, ujawnienie danych osobowych. Bo nie masz jaj

Ojej no faktycznie wydało się co ja biedna teraz zrobię. Najważniejsze że miałam twojego starego więc stul pysk i idź mu lepiej telefon przepatrz czy znów do mnie nie zarywa wstrętna tłusta zaniedbana locho (tak właśnie o tobie do mnie i moich znajomych mówił). xxxx Miałaś i masz dalej to w chorym łbie zwidy, więc stul pysk brzydka wariatko, bo możesz w niego zarobić spleśniały, stary pasztecie (tak właśnie o tobie każdy facet mówi).

zrób jak moja koleżanka;-D kiedy odkryła że zdradza ją mąż nakręciła go żeby rodzinną firmę przepisał na nią w celu obejścia jakichś tam opłat. Mieszkanie i samochody i tak były na nią wystarczyło zmienić klucze po czym wyprowadziła go z domu, zamknęła firmę, lokal wynajęła, samochody sprzedała i wniosła o rozwód

Hahaha, zaradna dziewczyna :-) Moja koleżanka jak się dowiedziała o zdradzie, zaczęła zbierać dowody, wynajela nawet "detektywa". W domu udawała dobrą żonę jeszcze chwilę, jak wyjeżdżala służbowo zostawiła kamerkę. A kiedy miała teczkę dowodow, fotek, pojechała złożyć wizytę tej Pani i przekazała teczkę jej mężowi. Nikt się nie spodziewal, ponad 200km odległości między miastami. Wniosła o rozwód z winy męża, musiał się wyprowadzić i płaci na nią i na dziecko chociaż ona nieźle zarabia, ale on lepiej. Swoją drogą nie wiem co widział w tej kochance, 10 lat on nich starsza, z urody średnia, nic specjalnego. Ale drogo go ta przyjemność kosztowala.

Baby to są jednak durne

Chyba nikt z Was nie przechodził rozwodu. Wina męża nie oznacza automatycznie że zostaje pozbawiony majątku, czy ram swojej połowy majątku. Więc gadanie że mogła to wyrzucić z domu to lekka przesada. A alimenty na żonę czy męża płaci się tylko wtedy kiedy jej stopa życiowa w wyniku rozwodu drastycznie spadła. Więc skoro zarabia dobrze i dobrze jej się żyje to nie występuje tutaj taka sytuacja. Wam się chyba dziewczyny wydaje że zdrada męża oznacza automatycznie że można faceta wszystkiego pozbawić.

Na samą wizję rozwodu i bycia rozwodnikiem z trójka dzieci on na bank stchorzy, że rwie z tamtą i wyrobi do Ciebie. Spokojnie.