Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bawi mnie to, że kobiety wierzą w wierność swoich ukochanych misiów.

Polecane posty

Gość gość

Każda kobiety jest pewna, że co jak co, ale jej Miś jej nie zdradza na pewno przecież się kochacie, a on jest taki dobry, z zasadami wartościami. Powiem Wam coś, bo mam już dość. Znam mnóstwo przypadków wśród moich kumpli, którzy mają żony, dzieci, są super facetami. Wcale nie jakieś klasyczne ciacha, ale niektórzy są przystojni, na to nie ma reguły. Niektórzy z nich chodzą do kościoła, w pracy uchodzą za wzór, wśród rodziny też, większości znajomych również. Tylko później się okazuje przy piwie, że stukają jakąś pannę na boku. Kobiety wybaczcie, że zaburzyłem wizję Waszego świata pięknego, ale nigdy nie możecie być pewne swojego misia. Pewnie teraz sobie myślisz, że co jakiś chłop z internetu może wiedzieć o Twoim misiu. Hehe. I o to chodzi, masz tak myśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja jestem sama, wolna, i szczęśliwa, wolna od podobnych trosk. Mnie nikt nie zdradza i nie oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.37 chciałabym mieć takie podejście jak ty. Zazdroszczę Ci bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My juz od dawna wiemy, ze faceci to DNO i najgorsze gowno tego swiata 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawi mnie to, że kobiety wierzą w wierność swoich ukochanych misiów x Bawi mnie to, że jakiś facet ośmiela się recenzować wszystkich mężczyzn na podstawie własnych postaw oraz patologicznego środowiska, w którym się obraca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak tam twój miś autorko? On też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś szału na cafe nie zrobiłeś 😴 Kobiety z cafe sa dobrze wyedukowane i wiedza, ze jestescie podgatunkiem😴 tylko prawiki z cafe usilnie jeszcze probuja ukryc prawde i bronia sie reka i nogami przed przyznaniem do tego, ze niczym sie nie roznia od kazdego innego samca, zupelnie niczym🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suka ciebie tez twoj mis wali po rogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:38 nigdy nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze każdemu nowo poznanemu facetowi daje kredyt zaufania. Nie jestem zaślepiona, ale i nie mam podstaw by nie ufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znów ta nawiedzona której się wydaje ze każdy facet zdradza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorem w 100%, jestem kobieta i juz dawno poczynilam takie obserwacje, jak ty. Najbardziej dziwi mnie zawsze, jak bardzo te idiotki Bronia swoich facetow:D ja wszedzie spamuje, ze nie ma co wierzyć w facetow, a one mi odszczekuja, ze moze mnie kazdy facet zdradzał, bo musiał, ale ich jest święty:D co za głupie wywłoki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, że część z Was jest zakochana bo to świeży temat. Natomiast nie ma szans, że po kilku latach związku Was nie zdradził. Nie ma takiej opcji. Chyba, że to jakiś wybrakowany w testosteron samiec beta, któremu wiecznie nie staje i jest zalany tłuszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie bawią jelenie, które wychowują nie swoje dzieci, nie mając o tym bladego pojęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem wolną, atrakcyjną 27-letnią kobietą która nic nikomu nie przysięgała. Mogę sobie wybierać i przebierać w facetach. Jak któryś mi się spodoba, to nie interesuje mnie, czy jest wolny, czy żonaty. Ja biorę to co mi się podoba, a to on ma na sumieniu jakieś porzekadła i przysięganie jakiejś wierności. Trzeba się w życiu ustawić w przeciwieństwie do moich rówieśnic, które już wdepnęły w to małżeńskie gowno i taka jak ja w każdej chwili ma prawo im to odebrać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie bawi że faceci myślą, że stukanie na boku to ich przywilej:D Każdy z moich facetów miał mnie za wzór cnót - mała, drobna blondyneczka, z dobrego domu, zawsze najlepsze oceny w szkole, na studiach stypendium rektora, doktorat, kulturalna, spokojna, stonowana a nic mnie tak nie kręciło ostry seks, flirty i zdobywanie zajętych facetów. I w sumie to nie znam żadnej koleżanki, która przynajmniej raz nie zdradziła swojego faceta/męża. Piszesz autorze o swoich kumplach i jarasz się ich stukaniem, u ciebie z tym chyba nie bardzo, co?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"HEHE". Wiadomo od razu jakie to towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy facet zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nawet dziewczyny nie ma:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mądra kobieta z Ciebie, w życiu sobie poradzisz :) Będziesz zdradzana to pewne, ale przynajmniej będziesz mieć tego świadomość, można sama przez to nie będziesz sobie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zapomniałam dodać, że na studiach miałam epizody "sponsoringu" chociaz kasę zawsze miałam ale kręcił mnie wtedy seks za pieniądze :D Oczywiście miałam wtedy faceta, który wiersze mi pisał:D Ach miałam młodość, teraz juz trochę grzeczniejsza jestem ale dalej lubie ten dreszczyk emocji gdy poznaje faceta i buzuje chemia ale oboje "nic nie możemy" bo jestesmy zajęci. Wolnych jednak staram się unikać bo boje się że się zakocha i będzie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 50 z czego masz doktorat? :) jak bardoz ostry seks Cie kreci? takie drobne z dobrych domow czesto sa swietne w lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś coś w tym jest, zajęci ludzie na poziomie jakoś lepiej, że tak powiem "rozkminiają" pewne sytuację. Ja nadal święty nie jestem, ale życie jest tylko jedno. W sumie nie chodzi tylko o sam seks, ale budowanie napięcia, niepewność, zakazany owoc w końcu. Taki koktajl feromonowo-hormonalny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wg mnie podstawą związku jest zaufanie. Jak nie ma się do kogoś zaufania, to lepiej to zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki właśnie sens mają związki więc ja się wypisałan na dobre. Chyba że jakiś poligamiczny bez niespodzianek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfsfr4
W obronie kobiet napiszę, że mam kumpli z kolei też, którzy mówią - ok, może moja kobieta mnie zdradza, ale ja o tym nic nie wiem. I zaraz dodają, ona też nic nie musi wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż w tym jest, piszę to jako kobieta. Mój jeszcze mąż też uchodził za wzór przykładny mąż i ojciec. A jego rodzice też nieźli. Woleli trzymać w tajemnicy wysoki syneczka, byle mu się małżeństwo nie zawaliło. Ale już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×