Wstydzę się siebie i dzieci

Mam 34 lata jestem po rozwodzie, wyglądam dobrze, ciągle to słyszę, ale nie czuje się tak, wręcz przeciwnie, wstydzę się siebie, tego że nie wyszło mi małżeństwo i ze mam dzieci, chociaż je kocham Nie wierzę ze ktokolwiek chciałby się ze mna związać i gdy ktoś próbuje się do mnie zbliżyć to uciekam Czy to minie czy zawwze tak będzie? Jestem samodzielna, jak mam prosić o pomoc to przezywam tortury, żyje sama sobie, ciężko mi z tym

Do kogo masz pretensje . Nie potrafiłaś zaspokoić faceta swojego a gdy jakiś obcy sie zbliża to uciekasz . To co oni mają robić gonić cie jak króliczyce w klatce . A może ty jesteś króliczycą.

Nie wiem skąd sie to bierze, to taki toksyczny wstyd. Widzę kobiety z dziećmi, ktore szybko wchodzą w nowe związki a ja kompletnie nie potrafię. Mam jakąś blokadę, a samej ciężko.

podasz gg?

Może psycholog? Twój ex pewnie już dawno w Nowym związku?

Mój ex oficjalnie nie jest w związku, nieoficjalnie nie wiem. Rozstalismy się, ale on ciagle mnie osacza, dzieci nocuja zawsze u mnie bo on nie ma samodzielnego mieszkania.

Nie wstydz się, zakompleksiona moze jesteś?

To minie

gość dziś x masz jakąs blokadę i wg mnie potrzebny tobie dobry terapeuta. jak nie masz pieniędzy to poszukaj psychologa terapeute na NFZ, trochę poczekasz, ale lepiej poczekać i mieć perspektywę na lepsze jutro jak trwać w takim maraźmie jak teraz , powodzenia, trzymam kciuki

Nie ty pierwsza i nie ostatnia jesteś po rozwodzie dziewczyno. Nie ma się czego wstydzić tylko zacznij żyć nie tylko dla siebie, ale i dla dzieci, ktore chca mieć matkę pogodną, uśmiechnięta, wesołą a nie wycofaną i niezadowoloną. Musisz wiedzieć, że rozwód rodziców dla dzieci to ogromna trauma i jak psychologowie twierdzą porównywalna do śmierci najbliższej im osoby, warto o tym pamiętac. Wchodzenie na siłe w drugi związek to nie jest dobry pomysl bo mozna trafić z deszczu pod rynne. Dlatego nic na siłę, jesteś mloda , wszystko przed toba, powodzenia

Bez przesady z ta traumą :o Dzieci szybciej się adaptują do nowej sytuacji, na pewno to ciężkie ale śmierć rodzica to niewyobrażalna różnica co tylko rozwód.

12:23 No dzięki takim osądom to ta kobieta na nogi nie stanie. Wiem jak to jest bo jestem 8 lat po rozwodzie. Rozwód nie z mojej winy , ale wzięty kompromis/ zle na tym wyszłam/. Szukając swojej drugiej połówki jakiś czas temu byłam na badoo. Mężczyzni mają to do siebie że kobiety po rozwodzie traktują rzeczowo. I do tej pory na tym punkcie mam obiekcje. Pytania np. ile dzieci? i z cynizmem pewnie każde z innym? Kiedyś ktoś mnie podsumował, że mając 3 dzieci i samotnie wychowując należe do patologii. Nie kierujmy się zatem tym co ludzie myślą i co mówią. Najważniejsze wiemy my sami o sobie.

To mężczyznom się wydaje ze my wszystkie uciekamy. Dam przykład. Mój ex/ już nieważne dla mnie/ powiedział kiedyś do mnie słowa: zrobię ci dzieciaka i g****o będą mieli starzy do powiedzenia/ bylam starsza od niego 17 lat/. Po latach okazało się ze to było zaproszenie do bycia razem. Mezczyzni nauczcie się formulować zaproszenia w zycie, bo potem bierzecie nas za uciekające króliczki .

Jak to sie rozwodlam?! ludzie normalnie sie nie rozwodza tylko gdy jedno jest psychopata

Wrócić do męża nie mam zamiaru, wole żyć w samotności. Mam dwójkę dziec*****erwsze ex mąż o zdanie nie pytał, Drugie było planowane

Moj ex mąż to tyran i narcysta ukryty Mam zaniżoną samoocenę Śledzona przez ex, dzieci są ciągle ze mną To też męczy, dzieci są cudowne, kocham je ale wstydzę się ze nie umiałam zbudować trwałej rodziny,

Ostatni wpis Tak cos w tym jest, ja nie chciałam męża a już na pewno nie tego, uklady rodzinne i moja głupia naiwność pokierowały mnie w jego stronę, Nie zweryfikowałam tego pseudo związku przed ślubem, On zadecydował kiedy pierwsze dziecko, mnie nie pytał o zdanie, Miałam wtedy inne plany, studia on o nich wiedział pokrzyżował, Śledzi mnie i dzieci, chociaż ma widzenia ustalone,

masz problem z sobą ... chyba powinnaś go rozwiązać ///

Rozwiazuje, ale to trwa Odcięcie od patologicznej rodziny dużo dało, ale toksyczny wstyd nadal jest, Na codzień tego nie widać, prowadzę normalne życie, jestem aktywna zawodowa, ale ten wstyd mam w sobie I jak ktoś sie chce zbliżyć to panika i ucinam znajomość

Dam Ci radę, bądź sobą, skoro jesteś ostrozna to niech tak bedzie, mężczyzn, którzy się wokół ciebie kręcą obserwuj, Ten który sie tobie spodoba znajdzie sposob by do Ciebie dotrzec, bo jak sama będziesz chciała to inaczej bedzie, widac jeszcze się taki nie trafił A sobie daj czas, bo czas dla Ciebie to dużo, Sam rozwód pokazuje ze to co do tej pory bylo w twoim zyciu nie bylo po twojej mysli Tak to jest jak rodzina planuje komus zycie Gratuluję odwagi i decyzji, a dzieci będą szczęśliwe bo i ty z czasem będziesz

hej

Hej