Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pozwoliłybyście 13latce nosić takie rzeczy do szkoły?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi dokładnie o dwie rzeczy: niby - kolczyk zapinany na wardze (dziecko mówi, że na lekcjach będzie zdejmować i nosić tylko na przerwach) i t-shirt z napisem "you bastard"? Mówimy o 6 klasie podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo trudny wiek, wiadomo dojrzewanie. Bunt nastolatki. Nie, nie pozwoliłabym, choć pewnie ten zakaz, jak każdy w tym wieku spotkałby się z oporem córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem za granica,bylam dlugo w szkolnej kuchni w podstawowce. tam 11 latki farbuja wlosy na niebiesko i rozowo, niektore maja piercingi za zgoda rodzicow i teoretycznie do 16rz za zgoda rodzicow mozna sobie strzelic tatuaz, a po 16 cwieki i malunki na calym ciele o ile ma sie kase.no i takie od 10 w gore maja makijaz i paznokcie do szkoly, nie mowiac o dziurawych kolanach i golych kostkach zima.po tych kostkach i bluzach dresowych mozna odroznic dziewczeta od chlopcow (tez niektorzy sie maluja i nosza wlosy spiete w damskie fryzury).niektore mamuski juz kilkuletnim chlopcom przekluwaja uszy.i wszystko przyklejone do smarfonow nie gada ze soba w realu. To co mowisz autorko to ekwipunek grzecznej dziewczynki w porownaniu z ww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba żartujesz...kolczyk w wardze w 6 klasie? Czy wy nie zajmowaliście się córką że teraz ona tak to odreagowuje?! Patologia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak mi już słów, ona mnie zdominowała. Za moją dobroć i miłość do niej zapłacę jeszcze nie raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli regulamin szkoły nie zabrania noszenia takich kolczyków (w mojej podstawówce i liceum było wyraźnie zaznaczone że kolczyki tylko u dziewczyn, tylko w uszach i po jednej parze), to bym pozwoliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. W tym wieku nie pozwoliłabym nosić kolczka w wardze nie tylko do szkołu, ale i w ogóle. Koszulki z takim obraźliwym napisem tak samo. Bunt buntem, ale są jakieś granice, na których straży mają stać rodzice. Jak już konieznie musi być ten kolczyk, pozwól na sobotę, ale na koszulkę nigdy bym się nie zgodziła. Córka jest na równi pochyłej, niewiele jej brakuje żeby się stoczyć, a ten kolczyk w wardze i koszulka będą przyciągać do niej nie takich ludzi, jakich byś chciała przy niej widzieć i którzy wcale nie będą mieć na nią dobrego wpływu. To jest dziewczyna z 6 klasy podstawówki! To trudny wiek, na wychowanie już za późno, ale granice nadal Ty stawiasz. Od tego jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym nie pozwoliła. Za jakiś czas zrobi sobie na waginie i będzię tak łaziłą po szkole jak jakaś prostytutka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobroć i miłość, czy uległość i pozwalanie się wodzić za nos? Miłość i dobroć to nie jest pozwalanie na wszystko. W ten sposób dziecko traci tylko poczucie bezpieczeństwa, bo nikt nie stoi na straży granic, ktre są potrzebne każdemu dziecku i każdemu nastolatkowi, nawet jeśli się buntuje. Jest też coś takiego jak "nie" z miłości. Kochaj mądrze i troszcz się o jej rzeczywiste dobro, a nie o to, co sprawia jej przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym kazała córce udowodnić że nie jest dziewicą....jedź z nią do ginekologa nawet dzisiaj i karz aby przebadał ją przy tobie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozwolilabym na takie cos autorko? Szkola to nie rewia mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie twoja córka nie jest już dziewicą i może być już w ciąży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie mam 30lat, w mojej dawnej szokle coś takiego po prostu by nie przeszło. Jak dziewczyny mialy długie kolczyki to nauczyciele kazali zdejmować, makijaż był wytykany przy całej kasie i musiał być zmyty natychmiast. Farbowane włosy to była gwarancja niższej oceny z zachowania. Jak niewłaściwie się wyglądało to częściej lądowało się przy tablicy. To po prostu się nie opłacało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoła to szkoła i chodzi się tam określonym celu - należałoby tego uczyć dzieci. Do kina chodzi się obejrzeć film, na koncert posłuchać muzyki i bawić się, do biblioteki wypożyczyć ksiązkę, do dyskoteki tańczyć, do teatru obejrzeć sztukę, na wycieczkę zwiedzać, na spotkanie z rówieśnikami miło spędzać czas i dobrze się bawić, a do szkoły UCZYĆ. I do każdego z tych miejsc trzeba się odpowiednio ubrać. Skąd dzieci i nastolatki mają to wiedzieć, jeżeli rodzice tego nie uczą? W efekcie wszędzie ubierają się tak jakby szli na kocert lub dyskotekę -nawet do szkoły. Na ogół uczniowie soboty mają więcej luzu. Tylko czym to więcej luzu będzie dla kogoś, kto do szkoły może ubierać się jak chce i lansować jak mu się podoba? Jedna przyjdzie do szkoły z kolczykiem w wardze, koszulką z obraźliwym i całkowicie głupim, wręcz nawołującym do nienawiści napisem, inna znowu przyjdzie w mini do pół tyłka i w szpilkach oraz w makijażu... Co dla takich dziewczyn będzie oznaczało więcej luzu w dni wolne od szkoły? Chyba wolałabyć nie wiedzieć. Koczyk w wardze NIE, ostatecznie na kocert, ale na pewno nie w tym wieku, tylko w szkole średniej. Koszulka -nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że bym pozwoliła, niech ma swój styl i jest szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:53 W teorii, a w praktyce szkoła to też centrum społecznego życia uczniów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale po co? Co przyjdzie z upokorzenia? Z córką się rozmawia, daje jej przykład, a nie jeździ do ginelologa żeby przy nas sprawdził błonę dziewiczą. Tylko spowoduje to pogorszenie relacji na linie matka -córka i nienawiść córki do matki. Zwłaszcza jeśli badanie udowodni dziewictwo. Ja myślę, że ona jednak jest dziewicą, bardziej o brak dziewictwa podejrzewałabym te w makijażu, prawie gołych tyłkach i butach na obcasach do szkoły, niż te z kolczykami wszędzie. Jednak ani na koczyk w wardze ani na taką koszulkę nie zgodziłabym się. Ani do szkoły, ani poza szkołą. Na kolorowe włosy, mini,dekold, szpilki i makijaz w tym wieku też bym się nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKO, ubierać się trzeba nie tylko stosownie do miejsca i okoliczności, ale też do wieku, a ona jest dopiro w 6 klasie. Jedną nogą jest jeszcze w dzieciństwie, a drugą bada grunt dorosłości. Jej bunt będzie wzmagał na sile, ale Autorko, teraz Twoje "nie" jest jej potrzebne bardziej niż kiedykolwiek, kochaj ją mądrze, a decyzje podejmuj dla jej dobra, a nie by sparwić jej przyjemność. Ona kiedyś to doceni, gdy będzie miała np. 30 lat. Doceni, albo Cię oskarży, że pozwoliłaś jej się stoczyć gdy dojrzewała. Wiesz co... ja bym ją zapisała na jakieś zajęcia zeby poznała też innych ludzi, innu świat. Pogadaj z nią. Może jakaś sztuka walki, taniec, czy coś w tym stylu, albo jakiś kurs fortograficzny -zależy co ją interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś w którym powinni się ubierać stosownie do miejsca, w którym to życie społeczne się toczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś w wielu zagranicznych szkołach liczy się to, co człowiek ma w głowie, a nie na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:06 To co jest stosownie to ustala człowiek. Może jeszcze mundurki wprowadzić? :o Ja myślę, że jak dziecko w tym wieku będzie ubrane jak ostatnia sierota, to nie przysporzy mu to popularności wśród rówieśników :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam uwagę do mojej mamy że próbowała zrobić ze mnie zbyt grzeczną dziewczynkę i taka byłam i byłam przez to ofiarą co się nie potrafi obronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jasne, że bym pozwoliła, niech ma swój styl i jest szczęśliwa x Styl to nie zając, nie ucieknie. A jak ktoś wcześniej napisał taki imidż tylko będzie przyciągał do niej złe towarzystwo lub to ona będzie chciała się w te towarzystwo na siłę wkupić. Niech polubią ją za to jaka jest, a nie jak wygląda. Do tego nie potrzeba wulgarnego wyglądu. A własny styl wypracuje gdy będzie już dojrzała, dorosła. Podstawówka to nie miejsce i nie czas, bo w tym czasie to nauka powinna być priorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkole powinny być mundurki i zakaz makijażu. Zero wytykania bo ktoś się nie tak ubrał ... dziewczyny z gola doopa i z gołymi cyckami by nie świeciły a nie oszukujmy się nauczyciel to tez mężczyzna i zawsze oko może mu uciec .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś W szkole powinny być mundurki x Dobrej jakości mundurek, to koszt min. 300 zł. Już widzę jak rodzice skaczą z radości. Moja córka BARDZO chciałaby mieć takie jak w niektórych zachodnich szkołach, ale zmuś do tego rodziców 500 uczniów, jak nawet do szkolnych polo dobrej jakości nie można... A ja jestem z kolei przeciwka wszelkiej unifikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*przeciwna (przepraszam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zapisywanie dziecka na jakies zajecia to troche za późno. Takie rzeczy robi sie w przedszkolu. Trzeba z nia porozmawiac co ja interesuje. jakby chciała na coś chodzi to pewnie by powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie.Ty jesteś od stawiania granic!Co za 2,3,4 lata?Czemu ma służyć to bezstresowe wychowanie i przyklaskują nie we wszystkim dziecku.Moja też jest trudna,ja niecierpliwa i nerwowa,mieszanka wybuchowa.Nie pozwalam nosić spodni z dziurami do szkoły, po szkole ok.Poza tym MSI co 2dzien umyć podłogi,stół,ławę,biurka, umyć gary i zlew.Trzymam się tego mocno i konsekwentnie.Gdbym jej pozwoliła nie robiłaby nic.Zabralam telefon bo miała karę.Jakby mogła siedziałaby w nim non stop. Nie rozumiem autorko i Tobie podobnym takiego zniewolenia przez dziecko.To jest dziwne,nienaturalne,patrzy się na to z niesmakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:42 Co to znaczy "złe towarzystwo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko... naucz córkę godności i szacunku do ciała. Naucz ją stylu i gustu, naucz ją ubierać się ze smakiem i z klasą. Kiedy dorośnie będzie dysponowała tym, czym większość polskich kobiet nie dysponuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×