wrobienie w dziecko

Hej. Moja sytuacja wygląda następująco. Mam 20 lat, spotykam się z chłopakiem odkąd mamy 14 lat. Rozstajemy się, kłócimy i wracamy w kółko do siebie od dobrych 3 lat. On nie umie się ustatkować, ogarnąć i wreszcie wydorośleć. Próbowałam skończyć to wiele razy ale on nie umie odpuscić, ciagle pisze, chce sie spotykać itp. Mój problem polega na tym, że mam zespół policystycznych jajników, torbiele na jajnikach oraz wygiętą macicę. Zajście w ciąże będzie musiało długo potrwać o ile wgl się uda, najlepiej do 25 roku życia. Niedawno zaczełam o tym myśleć dużo poważniej, czasu coraz mniej. Rozmawiałam z nim na ten temat, powiedział ze przed 30 nie chce żadnego dziecka. Sama nie wiem co robic i myslec. Coraz częściej łape doła myśląc o tym. Przeszło mi przez myśl żeby zrobic to bez jego wiedzy ale nie wiem czy potrafie zrobic taką rzecz drugiej osobie, choć wiem że napewno by ze mną został w tej sytuacji gdyby już się zdarzyła. Pomóżcie

Chce się chłop bzykać to niech liczy się z konsekwencjami jeżeli to twoja jedyna szansa na dziecko to w nosie bym go miała a dziecko to tak cudowna sprawa że sama bym je wychowywała żeby tylko było

Nie masz pewności że z toba zostanie. Chciałabyś żeby on cie w coś wrobił, np narobił ci długów za twoimi plecami? To jest taka sama sytuacja, zobowiązanie do końca życia. Jak facet mówi że nie chce to znaczy że nie chce i jest w porządku że cię o tym informuje.