Testy owulacyjne

Dziewczyny czy ktoś z doświadczenia może odpowiedzieć mi na pytanie? Robie testy owulacyjne, cykle 28 dni czyli teoretycznie owulacja jest 14 dnia wiec testy pozytywne powinny być koło 12 dnia w teorii natomiast u mnie pozytywne są dopiero 16-17 dzień cyklu wiec owulacja wypadałoby na 18-19 dzień. Czy ktoś po mimo regularnych cyklów miał późno owulacje? I czy ktoś zaszedł w ciąże i faktycznie miał różnice terminów z om a usg okolo5-7 dni?

Weź się za sex a nie dumanie.

Seksu nie da się uprawiać cały czas wiec na dumanie czas tez jest

A ja od tego cyklu robie testy owulacyjne zgodnie z instrukcja i cały czas mam ten sam wynik kreska T jest zawsze obecna i zawsze trochę lżejsza niż C. Już 7 dzień tak jest. Wiec albo te testy są do d**y albo ja jakaś dziwna jestem. Ktoś miał tak?

ktos ci napisal wez sie za sex, sporo w tym prawdy. Mnie te testy wychodzily pozytywe a owulacji nie mialam. Przestan wyliczac bo w ciaze nie zajdziesz. Odpuść, wyluzuj sie i ciesz sie sexem. Z wyliczanego sexu ciazy nie będzie chocby nie wiem co.

Jak masz owulacje okolo 18-19 dnia to zeby zajsc w ciaze musisz brac duphaston bo mozesz miec niedomoge lutealna tzn komorka jajowa sie zaplodni ale nie zdazy zagiezdzic przed okresem.

dokladnie, nawet jak dojdzie do zapłodnienia to będzie miec za mało czasu na zagniezdzenie się w macicy. natomiast co do testów - wyrzuc je do kosza, kazdy dobry ginekolog ci to powie.

Mi test owu pozytywny wychodzi tylko w dzień owu czyli 10-go dc przy cyklu 24 dniowym. A 5 lat temu pozytywny był też kilka dni.

ja tak miałam i zaszłam w ciążę dosyć szybko. Tylko ze ja nie korzystałam z testów a mikroskopu owulacyjnego.