Co sądzicie o tym że matka spędza z półtorarocznym dzieckiem tylko noce

Kobieta pracuje 8-9 godzin dziennie. Zatrudnia nianię na ten czas. Potem dzieckiem zajmuje sie mąż a ona albo na zakupy albo fryzjer lub fitness. Tak jej schodzi do 20. Potem tylko kąpiel dziecka i sen. Taka matka moim zdaniem to żenada. Szkoda dziecka.

Jakos trudo uwierzyc, ze fryzjer, zakupy i fitness sa codziennie. A jesli nawet to widocznie tak jej odpowiada. Mieszkam w USA i tu zlobki sa otwarte od 6.30 do 18.30 dla dzieci od 6 tygodni (bo tyle trwa urlop macierzynski, czesto bezplatny).Wiekszosc kobiet pracuje i zajmuje sie dzieckiem tylko wieczorem i nikt nikomu nie wypomina, ze jest zla matka.

jej sprawa jak stać ją na niańkę to ma wolny czas i może robić co jej sie podoba

faktycznie z tym fryzjerem i fitnesem to chyba wyolbrzymiłaś, a zakupy trzeba robić codziennie. Nie każdy peferuje tygodniowe wielkie zakupy

Jej dziecko, jest sprawa, skoro jest zaopiekowane przez nianie i tate to nic zlego mu sie nie dzieje.

Ale wy glupie jesteście. Matki nie ma cały dzien a wy uwazacie ze sie nic nie dzieje. To czemu tak napiętnujecie matki które porzucają własne dzieci. Dla mnie to jednoznaczne. Urodziła a teraz już jej rola sie skonczyła. Dla mnie to niedopuszczalne. A te które ją popierają są tyle samo warte. Zero

Bo pewnie dziad do roboty ja wyrzucil bo nie potrafi zarobic

A co, zazdrościsz? Bo Ty brudem zarosłaś i tłuszczem?

Widać to dziecko musi też coś jeść dlatego ona jest w pracy tyle godzin. Lepiej klepać bidę ale siedzieć w domu z dzieckiem cały dzień. 8-9 godzin to nie cały dzień żeby spędzała tylko noce. Ale no dla większości matek na kafe życie po urodzeniu dziecka się zatrzymuje

A po roku kończy się macierzyński i to dobry czas żeby wrócić do pracy a nie się zaszyć w domu

Przeciez autorka napisała ze nie ma jej do 20. Sadze ze od godzin porannych. Ciekawe czemu jak inne kafeterianki narzekaja ze ojciec całymi dniami w pracy a potem na siłke , motor lub do kumpli to on Jest beee a jak matki nie ma to jest cacy. Dla mnie ta kobieta ma nierowno pod sufitem. Ja sama pracuje maz tez i nie wyobrazam sobie po tych 8 lub 9 godz wrócic do dziecka tylko zyc jak by go nie było. Mowa jest ciągle o samotnych matkach choc są w związkach a nikt nie powie o samotnych ojcach. Skoro stać ją na inne uciechy jak ditness i częsty fryzjer to raczej z biedy nie poszla do pracy i nie zarabia najnizszej krajowej.

Nie wyobrażam sobie. Córka 8 miesięcy piszczy z radości jak mąż wraca z pracy o 18. Zrezygnował z pozapracowych aktywności na razie, bo ma wdrożenie w firmie, żeby wracać od razu po pracy i spędzać czas z córką.

A później ci zdziadzieje i za kilka lat będzie frustratem z piwskiem przed tv. Facet to facet, musi mieć pasje i czas dla niej.

Wiele tatusiów traktuje swoje dzieci tak samo, tylko na nich nie ma takiego najazdu jak na matki.

Facet to facet i musi miec pasje ,a kobieta to co?? Ja piertole co za dyskryminacjai szolwinizm

Myślę ze ona nie dorosła do tego aby byc matką. Przerosła ja opieka nad dzieckiem i zwyczajnie ucieka z domul. Robi wszystko zeby nie spędzac z dzieckiem czasu. Czyli robi to co przeważająca czesc facetow.

Jeśli teraz matka tak mało czasu zajmuje sie dzieckiem to co będzie potem. Przeddzkole do późnego popołudnia, szkoła i świetlica. Zaraz niech wyśle do internatu na drugim końcu kraju i bedzie je miec z głowy. Potem wszyscy się dziwią ze jest tyle aspołecznych zachowań o braku empatii nie wspominając.