Gość gość Napisano Maj 22, 2018 Poznalam go ze trzy miesiace temu, najpierw dlugo pisalismy, ale tak bez szału, potwm się spotkaliśmy, nawet mi przypadl do gustu, wysoki, umiesniony, a co najważniejsze, wydal mi sie wtedy tez inteligentny. Zainteresowalam sie nim, poszlismy na kolejne spotkanie i juz podobal mi sie mniej. A ostatnie spotkanie, trzecie bylo tragiczne, nudzilam sie, nie dosc że zaczal mnie irytować zachowaniem, nieogarnieciem, to jeszcze wygladem. I zobaczylam, ze ma zolte paznokcie u nog, pewnie grzybica :/ po tyn spotkaniu nie odzywal się kilka dni, co bardzo mnie ucieszylo, a dzisiaj przejezdzal kolo mojego domu i mnie wyczekiwal i dal mi kwiaty :O blagam jak sie go pozbyc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach