Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To bylo jak grom z jasnego nieba

Polecane posty

Gość gość

Jak co ranek byłam w sklepie po zakupy, wszystko tak jak zawsze, stałam przy stoisku z warzywami gdy zobaczyłam JEGO. Po prostu mnie zatkało, był tak nieziemsko przystojny ze tylko stałam i patrzyłam na niego. Z wrażenia aż zakręciło mi się w głowie i upuściłam pomidora trzymanego w ręku. Nigdy przedtem żaden facet nie zrobił na mnie takiego wrażenia, a mam 27 lat. Wracając do domu pomyślałam ze musiałam wyglądać jak idiotka tak patrząc na niego, ale nie mogłam zrobić nic innego. Trochę się boje ze nieznajomy którego widziałam pierwszy raz w życiu sprawił ze zachowywałam się jak zaczarowana, straciłam nad sobą kontrole. Miała któraś z was tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale pomidora dzisiaj upuscilam - wyleciał mi z lodówki to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcze Ci, ja nigdy nie byłam zakochana ani od pierwszego ani dziesiątego wejrzenia choć mam juz 26 lat :(. Tak bardzo Ci zazdroszcze i smutno mi :(. A on jak zareagował? Pewnie teraz ciągle o nim myślisz. A wczesniej bylas juz zakochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez kilka sekund patrzył mi w oczy i właśnie wtedy wypadł mi pomidor. Do dzisiaj myślałam ze byłam zakochana w chłopaku z którym byłam 7 miesięcy ale teraz zdałam sobie sprawę ze to było tylko zwykła potrzeba mieć przy sobie druga osobę, żeby pogadać, przytulić się itd. Ale ten poznany dzisiaj to było naprawdę COŚ. Nigdy się tak nie czułam, gdyby podszedł i zagadał to chyba bym zemdlala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy mnie omijają :D chyba na szczęście jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrzeć komuś obcemu w oczy kilka sekund, z kim się nawet nie rozmawia, na ulicy to długo, nie patrzył bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślisz? Ze ja jemu tez się spodobałam? Nie to niemożliwe, nawet nie chce o tym myśleć. Bo to by oznaczało ze przeszła mi koło nosa szansa na być może najlepszy związek w moim życiu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama uroda najlepszego związku nikomu jeszcze nie zapewniła :D kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale obudził we mnie takie pożądanie ze mogłabym przymknąć oko na niektóre wady charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli to patol albo psychol? Też oko przymkniesz? Prędzej on tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu zaraz przypisujesz mu negatywne cechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Do dzisiaj myślałam ze byłam zakochana w chłopaku z którym byłam 7 miesięcy ale teraz zdałam sobie sprawę ze " X Bardzo ciekawe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki, może jeszcze go spotkasz, może cos się zadzieje... Radzilabym zajrzeć na lokalny spotted na FB, kto wie, może Ty tez mu sie spodobalas i szuka Cie teraz w internetach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się prawie mdleje z wrażenia na widok mężczyzny, to warto się nim zainteresować, chyba nie tak często się kogoś takiego spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że emocje są najważniejsze, dlatego sama jestem wymagająca. Nie podoba mi się co piąty ani co dziesiąty mężczyzna, którego spotykam, nawet nie co setny.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.20 mi tez nie, w ogóle bardzo rzadko mi się ktoś podoba, coraz rzadziej... Ja mam 26 lat (wypowiadała się juz w tym temacie) i praktycznie się w nikim nie zakochuje a nawet nikt mi nie wpada w oko :( a jeśli juz to są to goowniarze w wieku 18-22 lat bo oni są czesto przystojni, maja ładne twarze ale to mlodziki... A tacy kolo 30stki to dramat- piwne brzuchy, łysiną, nie ciekawe buraczane twarze, rzadko który w tym wieku jest przystojny (nie mowie ze model, ale jakoś wyglądający, schludny, nie jakiś gruby, nie musi mieć superzezby). Nie ma w czym wybierać a na siłę z nikim nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo staram się zracjonalizowac ci go. Nigdy nie wiesz czy ktoś do kogo się slinisz jest normalny. No taka prawda :D no i wiem że nie działa. Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie musi być to model. Sylwetka i wysoki wzrost są bardzo ważne. Nie podobają mi się mężczyźni w mojej ocenie przeciętni. A sam wiek nie jest już tak ważny- 18-35 lat, chociaż lepiej powyżej dwudziestu, ponieważ wolę bardziej męską urodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyglądasz jak modelka? Bo jeśli nie to twoje wymagania są śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z czym do ludzi? Oj baby baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tylko ja tak miałam ze na widok faceta prawie straciłam przytomność? Czy może miałam szczęście ze spotkałam takiego? Bo naprawdę nigdy wcześniej tak się nie zachowywalam. Cały czas o nim myśle, ale wiem ze na 99% już się nie spotkamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ty. Mogłabym stracić przytomność tylko na widok Keanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×