Moja jedyna w historii fanka jest gruba

Bosko

Mój jedyny fan był chyba upośledzony umysłowo.

Tłusta i młoda, leży jak Kłoda.

Waga nie jest czymś stałym, raz można ważyć więcej za chwile mniej... I tak to wygląda

Mam nadzieję, że to podszyw. Bo zbyt słodki jesteś żeby mówić taki rzeczy

Ty to chyba tutejszym tro!!em jestes

Ale czy ja napisałem, że to źle? Hmmm? Lubie różne, z chudą pupą jak i większą. Kobieta musi mieć to coś

Ale właściwie to nikogo nie interesuje co lubisz.

No w sumie racja pomarańczko :(

Mnie interesuje. Nie mów za mnie.

21:41 Ty się nie liczysz

No chciałbym zobaczyć moją jedyną fanke i się zakochać i żyć długo i szczęśliwie w domku jednorodzinnym z dzieckiem i pieskiem.Jesli lubiłaby koty, to jednego mogłaby mieć.Jakos bym to zaakceptował...

Nie interesują mnie jakieś długie związki. Poza tym nie lubię dzieci. Pies może być, a kota nie chce. A widzieć mnie nie musisz,bo już mnie kochasz

Nawet mi kawałka siebie nie pokażesz? Do czegoś chciałbym jednak wzdychać.;--)

No wybiegłem spooooro lat w przyszłość, raczej preferowałbym kilkuletni okres narzeczeństwa. Ale to dlatego, że plany mam poważne, nie spotykam się z dziewczynami przelotnie.W sumie to w ogóle się nie spotykam lol

Wzdychaj do obrazków pań z neta . Jest ich przecież dużo, a w sumie to wychodzi na to samo, nie ?:)

Hahaha. Dziwne, zbyt słodki jesteś na to . Więc musisz mieć strasznie zj****y charakter. Skoro nikt Cię nie chce

Miło by było powzydychać do niewiasty, która nie mam mnie kompletnie gdzieś. Ja juz mam dość pań z internetu, seksualizacji, poorno i w ogóle kobiet.Męczy mnie to wszystko.Jakieś takie bezcelowe i puste.Wpatrywać sie w przetworzone obrazki sztucznych panienek, które nie wiedzą że istnieje.To nie dla mnie.

A ja nie mam jak spotykać.Jak ma się fobie społeczną i lekkiego Aspergera to nie jest łatwo, mimo że to nie są jakieś choroby psychiczne.Ale jednak powodują, że wolę w większości spędzać czas samotnie, nie jestem towarzyski, straciłem kontakt ze znajomymi itd.

Nie no z tym, że nie mam Cię gdzieś to się mylisz.ale nadzieje masz xd Czyli mówisz, że zachecasz do siebie kobiety opowiadając im o swoich chorobach psychicznych i urojeniach ? Fajnie :)

To nie są choroby psychiczne, doucz się.

Nie , wcale :)

Nie większe niż nałogowe siedzenie na kafeterii, niedojrzała ignorantko.

Poprostu jestem trochę nie za bardzo :) Możesz to podciągnąć pod jakaś chorobę :)

Życie aspergerowcem musi być ciężkie. Nie dziwię się że ciężko Ci kogoś znaleźć. Nie wyobrażam sobie być z kimś takim.