Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wstyd przed sąsiadami

Polecane posty

Gość gość

witajcie, nie chcę się rozpisywać, więc od razu przejdę do sedna sprawy... często się z mężem kłócimy i zazwyczaj wtedy krzyczymy do siebie różne rzeczy. myślę, że ci najbliżsi sąsiedzi to słyszą i strasznie mi głupio, nawet pózniej wyjść na balkon bo mi wstyd, ze znowu słyszeli jak sie kłocimy, ze pomyślą ze jestem wariatką... tez was przejmują takie rzeczy? jak wy sie na to zapatrujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinnym domu takie awantury byly, mama z ojcem, ja z ojcem i najrzadziej ja z matka, codziennie klotnie, krzyki wyzwiska, ale nie bylo mi wstyd, bo w tamtym bloku wiekszosc to patologia. Natomiast tu gdzie mieszkam aktualnie jest cisza, spokoj, tu pewnie bym sie wstydziła takich klotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u mnie w bloku tez jest raczej cisza..... no głupio mi strasznie po fakcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hah ja mieszkam na 4. pietrze i mam problemy z cisnieniem wody co niesamowicie mnie wkurza i nieraz klne na glos pod prysznicem. sasiad pietro nizej na bank mysli ze jestem j******a i troche mi glupio jak go widze ale w sumie wyiebane na to mam i Tobie tez polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby tak ale wiecie...jak sie kłócę z mężem to ostro i później mam wrazenie, że sąsiedzi sie dziwnie patrzą...wiem ze każdemu pewnie zdarzy się kłócić ale jakoś nieswojo się czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×