Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Książki, jak się pozbyć

Polecane posty

Gość gość

Witam, jestem w ciąży i chcę odzyskać miejsce dla dziecka. Mam bardzo dużo książek, z czego część to słowniki i encyklopedie. Szkoda trochę wyrzucić na makulaturę , ale nie mam pomysłu co z nimi zrobić. Co robicie z takimi książkami? Wystawiłam na aukcjach od 1zł, ale nie ma zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Antykwariat. Albo daj bibliotece, jeśli nie zależy Ci na kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skontaktuj się z antykwariatami albo poszukaj w internecie gdzie jest skup książek w twojej okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My oddaliśmy do biblioteki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas biblioteki nie chcą przyjmować, maja już dosyć. Na kasie mi nie zależy, ale mam szacunek do książek, dziadek był drukarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jednym z marketów stoi regał na książki, gdzie można zostawiać i brać za darmo. Zawsze jest pusty. Wczoraj zaniosłam na próbe 3 książki. Gdy wychodziłam po 10 minutach została 1. Nie wiem czy wziął ją miłośnik książek, czy ktoś do napalenia w piecu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oddalam do biblioteki. Dwie nie chcialy przyjac ale w trzej udalo sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To poszukaj gdzie w Twoim mieście jest szafa Bookcrossing i tam zostaw. Tak jest najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś wie gdzie w Radomiu są takie regały? Znalazłam tylko jeden daleko ode mnie w galerii Gama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skupszop nie Skupshop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie biblioteka to możesz np. dać ogłoszenie na necie, ja tak zrobiłam przed wyprowadzką, stos książek oddałam za jakieś symboliczne 30 złotych, w parku w moim mieście można zostawić książki w takich specjalnych szklanych, zadaszonych pudełkach/pojemnikach stojących obok ławek, każdy przychodzący do parku może sobie wyjąć i poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka strona skupszop tam można im sprzedać książki. Nie biorą wszystkiego i wyceniają dość nisko ale to i tak będzie lepiej niż wyrzucić do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze mi się przypomniało, że kiedyś zaniosłam wiele książek do szpitala onkologicznego, żeby pacjenci sobie poczytali, gdzieś znalazłam ogłoszenie, że chętnie przyjmą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi popytam, poszukam, może mi się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry pomysł. Idź do szpitala i zostaw na parapecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, Będę podrzucać po jednej encyklopedii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więzienia przyjmują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoć w zakładach karnych biorą wszystkie książki, bo nie mają kasy na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas biblioteki też nie chciały encyklopedii, zwłaszcza takich starszych, czy np. słowników, w antykwariacie poszły tylko jakieś nietypowe książki. Jeden zestaw encyklopedii, w ładnych oprawkach, sprzedałam tanio na Olx (chyba 50 zł za 17-tomową), do innych dałam ogłoszenie "oddam za darmo" i też znaleźli się chętni. Książki do poczytania, również jakieś tańsze i nie najwyższych lotów, chętnie wzięli właśnie w bibliotekach. Chciałam oddać trochę czytadeł na regał w szpitalu, ale kiedy kontaktowałam się z organizacją która tym się zajmuje (chciałam żeby książki były przekazane przez nich, są podpisane/z pieczątkami żeby jednak tam zostały po przeczytaniu), ale nikt nie reagował. Sama będąc w szpitalu chętnie z takiego regału korzystałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polskie szkoły na wschodzie by ucieszyly. Czasem były takie zbiórki książek na wschód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loonia99999
Antykwariat to chyba najlepsze rozwiązanie :) Ja korzystam z https://tezeusz.pl/ . Bardzo profesjonalna firma. Szacują wartość Twojego księgozbioru, opłacają i zabezpieczają transport, a Ty nie musisz niczym się martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×