Nauczył go tata wcielać się w rolę kata

Cześć mam 24 lata mój chłopak tyle samo jesteśmy ze sobą pół roku (bardzo intensywne pół roku) mieszkamy razem od 4miesięcy, szybko poznałam jego przeszłość to że ojciec ich w domu maltretowal psychicznie i fizycznie myślę że to ma wpływ teraz na niego. Potrafi być ideałem, rozkochac mnie do granic możliwości w łóżku tez jest niesamowity ale on ma dwie twarze. Czasami gdy się w nim obudzi a coraz częściej się to zdarza potrafi strasznie zranić dokładnie wie w jaki sposób to zrobić żeby jak najbardziej zabolalo.. Nie lubi mnie dowartosciowywac zdarzyło się (po alkoholu) że mnie uderzył raz, drugi, przysiagl że to się nie zdarzy i jak narazie jest spokój ale ta psychologiczna walka z nim tłumacze sobie z to przez jego dzieciństwo i tym bardziej nie chce się od niego odwracać, mówię sobie ze damy rade że to da się wyleczyć (czasem,miłością) ale on potrafi być taki oschly jak ma zły dzień to jest masakra ja robię wszystko żeby było dobrze chce stworzyć normalna rodzinę i jak myślę że już nam się uda to on zwyczajnie zmienia się w potwora dosłownie potwora potrafi mnie wyzywać od najgorszych wjezdzac mi na ambicje nie jestem brzydką dziewczyna i mam powodzenie u facetów jego to wkurza i umniejsza moja wartość mówiąc przykre rzeczy typu że jem więcej od niego jak ja chcę schudnąć mimo że ważę 52 kg mam 158 albo po imprezie rano że wyglądam jak potwór o cyckach że ich nie mam po co noszę stanik wgl nigdy specjalnie nie miałam większych kapleksow na temat swoich piersi są małe ale moje, przy nim jednak widzę wszystkie swoje wady nie potrafię go zostawić bo się strasznie zakochałam ale w tym dobrym nie w tym złym.. Nie wiem czy jest szansa że on będzie tylko jeden? Czy przez to co przeżył jest to nie możliwe?

Jeszcze chciałam dodać że jak jest ten dobry to moje piersi są najwspanialsze ja jestem najpiękniejsza i najkochańsza dopiero jak mu się włączy ten drugi to jest wszystko źle

Uciekaj puki jeszcze możesz...

Cóż, masz najlepszy dowód jego miłości w momentach gdy coś robi się nie po jego myśli. Niektóre osoby nie nadają się do niektórych rzeczy ze względu na cechy jakie nabyły w procesie dosratania, będzie tylko gorzej. Gdy nabierze do Ciebie śmiałości i zobaczy, że może Cię bić bo TY GO KOCHASZ i nie zgłosisz tego na policje to wpadniesz w sytuacje, gdzie on Cie bedzie bil, przepraszał, a Ty będziesz mu wybaczać z nadzieją, że się zmieni bo Ty kochasz. I tak będziecie się latami męczyć. Wycofaj się od tego człowieka. To jedyne wyjście

Mieszkam u niego straciłam właśnie pracę mam depresję dopiero powoli zaczynam wracać do życia on trafił na mnie w najgorszym momencie mojego życia (siedziałam trzy miesiące w więzieniu na sankcji bo w mieszkaniu u znajomego gdzie zostałam na noc policja znalazła narkotyki ja byłam w szoku jak mnie skuli w kajdanki nie wiedziałam co się dzieje a tam było okropnie po wyjściu poznałam jego i to on mi pomógł może dlatego się tak przywiązalam

Tylko dziecka nie powołujcie, Proszę. Zabezpieczaj sie.

No kurcze, trochę w złe środowisko wdepnęłaś, to więzienie i wogóle, teraz on. Wycofaj się z tego i odseparuj się od ludzi którzy mogę generować kłopoty. Plus tego jest taki, że będziesz wiedzieć jak ich rozpoznać. Studiujesz medycyne?

Jak chcesz byc w przyszlosci prana regularnie po twarzy to zostan ,jak masz jeszcze jakies resztki godnosci to odejdz..

Dziecko to ja mogę mieć czuje duzy instynkt macierzyński, ogólnie jestem zbyt wrażliwa tak mi się wydaje do tego świata urodziłam się nie w tym miejscu co powinnam i to mnie wynoszącą od tych ludzi już dawno odbiłam minęło ponad pół roku od mojego wyjścia a ja dopiero czuje ze dochodzę do siebie tylko ten związek... Jedyna opcje która mam to wyjechać do mamy za granicę raz już miałam busa pod domem byłam spakowana po tym jk mnie uderzył ale nie pozwolił mi wsiąść i tak dalej z nim tkwie, jest moim jedynym przyjacielem a zarazem jedynym wrogiem.

Aż trudno uwierzyć że takie głupie kobiety po świecie chodzą!!!

Sama siebie oszukujesz. Usprawiedliwiasz go a to dorosły facet. Są terapie dla takich osób. Gdyby chciał skorzystały z pomocy. Wykorzystuje twoja słabość i wdzięczność. Manipuluje Tobą. Nie szanuje Cię. Lepiej dla Ciebie jak się od niego wyprowadz. To toksyczny manipulacyjny związek.

Zawsze mnie śmieszą te teksty ze przecież on nie bije cały czas, tylko czasami! No trudno żeby bił kiedy śpi, sra albo z kija spuszcza a Ty jego odpoczynki pomiędzy biciem cię i obrażaniem uważasz za miłość???

Może by mi się przydała terapia nie wiem a co do słabości psychicznej to nie wydaje mi się przeżyłam w swoim życiu baaaardzo dużo mieszkam na swoim od 16tego roku życia matka wolała frajerów i alkohol sama sobie radziłam z lepszym lub gorszym skutkiem nie mam zbyt dużej inteligencji nabytej trochę lepiej z tą emocjonalna ale dlaczego szukacie problemu we mnie przecież była mowa o nim czy jest szansa na to że on będzie będzie "tylko jeden" czy nabył zachowania ojca i jak znim rozmawiam o tym to mówi że wie o tym co robi źle walczy z tym i coraz lepiej mu to wychodzi.

"a Ty jego odpoczynki pomiędzy biciem cię i obrażaniem uważasz za miłość???" dziękuję Ci za te słowa masz rację jestem głupia i naiwna jeszcze w tym tygodniu odejdę (mówię to co tydzień) ale mam nadzieję że tym razem mi się uda

On dziala na zasadzie kija i marchewki. Wabi Cię a potem pobudza. Sprawa ze czujesz się bezwartosciowa i tylko on jest tak dobroduszny zeb y z Tobą być. Ty popadasz popadają w coraz większą depresję. Nie masz siły zrobić żadnego ruchu. Zostałaś uniewinniona? W pierwszej kolejności poszukaj pracy. Masz jakąś rodzinę zeby sie do nich przenieść?

Cholera, Dziewczyno, o czym ty mówisz - "Dziecko to ja moge miec"???:O ja ci napisałam, zebys nie powoływała dziecka na ten świat z takim facetem, bo bedzie żyło w piekle, a każde dziecko zasługuje na normalny dom! Zrozumialas moj wpis w Ogole? Jesli chcesz marnować życie z tym facetem, to proszę, ale nie marnuj zycia niewinnej istocie!

Widac się nie przegada. Zrozumiesz z czasem ze popelniasz błąd. Ale wtedy juz jeszcze trudniej będzie odejść.

Zrozumiałam twój wpis na temat dziecka i myślę że nie chce słuchać wypowiedzi osoby takiej jak ty bo emanuje z nich tylko zło tak że daruj sobie. Co do rodziny to mam za granicą ale wyjeżdżać znowu znowu uciekać bo tak łatwiej? Chciałam ułożyć obie życie w Polsce bo tu czuje się najlepiej to najlepszy kraj wbrew pozorom naprawdę byłam już w wielu krajach właśnie uciekając za chlebem, Niemcy Anglia,Belgia,Austria,Holandia ale w Polsce moim zdaniem jest najlepiej

10.05 - Ale ta osoba ma rację. Powoływanie na świat dziecka owszem, ale nie w takim związku. Chcesz, żeby Twój syn w przyszłości był katem, tak jak jego tata? Albo córka dawała sobą poniewierać jakiemuś mężczyźnie jak jej matka ? Twoje potrzeby nie usprawiedliwiają egoizmu.

Co do rodziny to mam za granicą ale wyjeżdżać znowu znowu uciekać bo tak łatwiej? Chciałam ułożyć obie życie w Polsce bo tu czuje się najlepiej to najlepszy kraj xxx Skończ pieprzyć te bzdury!!! Nie chcesz wyjechać bo nie chcesz się z nim rozstać! Już tak Ci zrył mózg ze nie chcesz innego życia.

A Ty nie widzisz, że to nie jest poszkodowany, dobry człowiek tylko taki sam huj jak jego ojciec?

Wiem że powinnam odejść wszyscy mi to mówią jestem idiotka bo nie umiem miałam kilka związków i nie miałam nigdy problemu z odejściem od faceta jak mi coś nie pasowało a teraz? coś się ze mną stało albo on TAK zrobił że nie umiem powiedzieć dość

Jak to się mówi miłość jest ślepa. Kiedy miłość przemianie otworzą się oczy. Może szybciej jak zacznie poniewierac dzieci :/ Gdyby było wszystko cacy nie pisalabys na jadę. Tutaj nie znajdziesz potwierdzenia tego że postepujesz słusznie. Znajdź pracę to po pierwsze bo bez tego jesteś jeszcze bardziej od niego uzależniona.

Nie mogę takiego pitolienia. Nie nie możesz tylko nie chcesz odejść. Zrób sobie dziecko z tyranem i spieprz mu życie. A może wylęgnie się kolejny debil. Twój facet nie jest biedny. On jest taki sam jak jego ojciec. Myślisz, że wszyscy ludzie po przejściach robią takie rzeczy?

Skoro nie chcesz odejść to mecz sie dalej, zmarnuj sobie życie tylko dzieci nie rób. Co za idiotka.

Myślisz że skoro Ana uratowała Greya to Tobie się uda z twoim facetem? Pffff. Takie rzeczy tylko w romansidłach a nie w realnym życiu.

Co do rodziny to mam za granicą ale wyjeżdżać znowu znowu uciekać bo tak łatwiej? xxx Pewnie! Po co sobie życie ułatwiać? Po co żyć spokojnie, dostatnio, bez stresu, w szacunku? Trzeba sobie wziąć badboya, żeby były emocje, żeby nie było nudno, trzeba się szarpać, nie spać po nocach, żyć w nerwach, niczego nie być pewnym to jest dopiero prawdziwe życie, prawda autorko?

Autorka sie obrazila! Jak mozecie tak pluc jadem na jej ukochanego misia???

Autorko...tu nie chodzi o to czy się zmieni, nie zmieni. Tylko o to, czy chcesz żyć z facetem, ktory był w stanie podnieść rękę na kobietę, nekac kogoś kto go kocha, chociażby RAZ. Czy takiemu facetowi chcesz rodzic dzieci? Czy z kimś takim chcesz być do końca dni. Zastanawiasz się dlaczego wszyscy piszą o Tobie nie o nim..dlatego, że próblem jest w Tobie :( masz zaniżoną samoocenę, pozwalasz się tak traktować..być może to Ci daje poczucie bycia kimś lepszym. Kompleks mesjasza..twoja miłość go uzdrowi..to nie tak działa. Twoja miłość zostala obrocona przeciwko Tobie, splugawiona. Ktoś wcześniej mądrze napisał, że nie każdy po jego przejściach tak się zachowuje..to prawda i powinna dać Ci do myślenia. Pamietaj, że im bardziej Cię odtraca tym bardziej Ty się czujesz niegodna jego miłości i biegniesz po nią jak mały szczeniak. To toksyczne, on zdaje sobie sprawę ze swojej siły i dodatkowo bada granice. Po co Ci ktoś taki? Pomyśl ze zasługujesz na kogoś lepszego, dużo lepszego.

Nie chcesz takich wpisów jak moje, bo Cie prawda boli, A z nich nie epatuje zło, tylko zdrowy rozsądek. Ale ty jestes mądrzejsza i zdroworozsadkowe rady potraktujesz jako złe słowo, zrobisz po swojemu, a potem bedzie jeszcze wiekszy płacz. Jak jestes głupia to rob głupio. Ja ciebie żałować nie będę, mi zal tylko dzieci, które głupie baby rodzą w takich związkach, czekając az psychol sie zmieni w potulnego baranka:O