Ząb!

Witam mam problem :( w piątek byłam u dentysty, byłam przygotowana na wyrwanie jednak dentystka powiedział, że szkoda zęba i że świeża sprawa więc nie ma sensu wyrywać. Włożyła mi lekarstwo powiedziala że mam to na miesiąc jeśli zacznie coś się dziać albo boleć mam się do niej zgłosić ponieważ będę miała leczenie kanałowe jednak gdy nic mnie nie będzie boleć to wyłoży mi to lekarstwo i założy normalnie plombe. Do wtorku było super nic mnie nie bolało i już myślałam że po sprawie. Jednak we wtorek gdy kladlam się już spac poczułam ból tego zęba :( jakoś poszłam spać a gdy rano wstałam już nie bolało. Czy to normalne? Czy mogło mnie tak zabolec? Nie chce mieć kanalowego czy jest szansa że już nie będzie boleć? A jeśli tak to czy mogę wyrwać? Proszę o pomoc

Tak, moglo :) mialam tak samo z tym ze po zalozeniu lekarstwa bolalo mnie dobre pare godzin. Gdy zglosilam sie po jakims czasie przy wyjmowaniu lekarstwa gdy borowal pytal czy czuje bol tzn ze zab zywy :) minelo juz ladnych pare lat a zabek zywy zaplombowany i nigdy juz nie bolal :) bylam wystraszona kanalowym ale obylo sie bez tego

nie rozumiem.wolisz wyrwać ząb niż go leczyć kanałowo?dla mnie to niepojęte.zatruwa się więc ma prawo boleć.jakby bolało naprawdę mocno idź do dentystki.a jak nie mocno to weź jakiś apap czy ibuprom.chyba lepiej ząb wyleczyć niż mieć po nim lukę w uzębieniu?

Bardzo dziękuję! ☺️