Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Itashi

Świszczący oddech u niemowlęcia.

Polecane posty

Gość Itashi

Witam, Poszukuje Mamy, ktòra miała doczynienia z świszczącym oddechem u niemowlaka. Początkowo zaczeło sie od charczenia, gdzieś głeboko w nosie i sporadyczych świstach. Pierwsza wizyta u oediatry, stwierdzono katar, witaminy plus Nasivin soft. Niestety to nie mineło i uległo pogorszeniu, trafilismy na POZ, tam przyjeto nas do szpitala. 12 dni leczenia. Crp niskie, brak goraczki, maluch dalej swiszczy. Wyniki w normie. Podawano Biofuroksym, deksawen, ora ventolin doraznie, a potem stale 2xza dnia. Po 12 dniach leczenia brak poprawy, wypisano nas do domu w takim samym stanie. W wypisie pisze, zapalenie oskrzeli obturacyjne, astma wczesnodziecieca do obserwacji. Z wziewami, pulmikortem i ventolinem zostalismy wypisani do domu. Po wziewach swiszczenie nie znika. Dodam, ze mały jest wczesniakiem, 6dni tlenoterapii po urodzeniu. Obecnie 4,5miesieczny malec, a lekarze twierdza ze to minie, choc nie mija od miesiaca. Drogie Mamy czy ktoras miala podobnie? Moze przyblizyc o co w tym chodzi, badz gdzie sie z tym udac. Bo jeszcze troche i oszaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tak mial. Urodzony o czasie. Pierwsze przeziebienie zlapal od starszej siostry jak mial ok miesiac. Wtedy zaczelo sie ciagle furczenie w nosie , nawet jak nie mial kataru. Jak mial 3 m mial zapalenie oskrzelikow. Wtedy uslyszalam pierwsze swisty. Szpital, ventolin, nebbud. Potem przy kazdym przeziebieniu , a troche ich bylo bo starsza siostra sporo chorowala a on zarazal sie od niej, byly swisty i zap. oskrzeli. Bylam u miliona lekarzy, syn skonczyl rok, sytuacja sie uspokoila ale nie do konca, dluga historia. Do tej pory nie wiem skad te swisty, jeden lekaez mowi ze to od tego ze mial zapalenie oskrzelikow jako niemowle, inny ze syn mial obnizone napiecie w gornej czesci ciala ( a mial ) i faktycznie jak zakonczylosmy rehabitacje to bylo duzo lepiej. Jeszcze jest do speawdzenia alergia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i refluks sprawdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, moja córcia nie miała żadnych infekcji dróg oddechowych, ale jako bardzo malutka (ale to było tak do 3 miesiąca życia) bywało dość często, że jakoś tak "piała" i świszczała (ale nie cały czas). Ciocia męża - pediatra - powiedziała, że to najprawdopodobniej wiotkość krtani, która u maluchów zdarza się dość często i kazała podawać przez jakiś czas wapń w syropie oprócz witaminy D. Szybko o tym zapomniałam, bo faktycznie się skończyło niedługo potem, bo małej tkanka chrzęstna się wzmocniła. Może zapytaj pediatrę swojego, czy to u Twojego synka jest możliwe, mimo że ma już 4,5 miesiąca. Chociaż jak mówię, u mojej nie było żadnych infekcji, nawet kataru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Itashie
Wiotkość wykluczona. Lekarze mòwią,ze jest to pòzny odczyn po tlenoterapi wcześniaczej. Ale przez 4miesiace wszystko było w porządku. Oddychał cicho i spokojnie,podejrzewam, ze to nie bedzie to. Refluks, wydaje mi sie ze juz dawno bylaby o tym mowa, maly co prawda ulewał, ale nie zaliczono tego do refluksu. Dodam tez, ze podczas snu, oraz jedzenia jest cisza. Nic nie swiszczy. Sa dni w ktorych swist jest mniejszy, ale w wiekszosci slysze go caly czas, ustepuje po zmianie pozycji na pion, zazwyczaj, ale czasem nawet to nie pomaga. Maly jest pogodny i wesoly w zasadze zachowuje sie jakby mial ten swist gdzies. Czasem zauwazam, ze gdy sie budzi ma jakby zatkany nos, ale sciaganie aspiratorem jest bez efektowne, nawet tym do odkurzacza. Bardzo sie ślini, i slychac jakby zalegała mu flegma, ktorej do konca nie potrafi odksztusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może więc zęby? Albo przed odciąganiem psiknij mu wodą morską do nosa, żeby się odmoczyło. Na pewno oklepuj często jak jest na brzuchu. No i jeszcze do głowy mi alergia przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zwykła sapka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko tez ma swiszczacy oddech jak sie przeziebi. Ale doktor skierowala tez do kardiologa czy czasem nie ma wady serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
astma, pylica i obturacyjna choroba płuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym stawiała na wiotkość krtani, na jakiej podstawie wykluczone? Mój syn też wydawał takie święty i lepiej czuł się w pozycji pionowej do tego były klopoty z odbijaniem a przesto z karmieniem, jak skończył ok 5 miesięcy samo przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świsty*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×