Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest szansa aby facet który kiedyś bardzo mnie kochał, były ze mną...

Polecane posty

Gość gość

Moja historia jest bardzo skomplikowana. Nie mam jescze 30 lat. W gimnazjum a potem licemu podkochiwał się we mnie pewien chłopak. Jego minus to takie fajtułapstwo. Nie był przebojowy, siedziałzatopiony w książkach, b. dobrze sie uczył ,za to ja byłam mega popularna i po prostu w głowach były mi imprezy. I chłopacy. Na zakończenie szkoły przyznał sie że mnie kochał, było mi go żal, poszliśmy na parę spotkań ale mimo wszystko związałam się z chłopakiem który miał motor, itp. Tamten strasznie to przeżył. Włącznie z tym że płakał za mną. Mówił że złamałam mu moją zdradą mu serce. Wyjechał z kraju. Ja w międzyczasie urodziłam dziecko, zerwałam z tym facetem bo znalazł się w więzieniu. I teraz, 2 tygodnie temu tamten wrócił. Okazało się że ząłożył własną firmę. A wygląda...jak model...lepiej niż ci którzy są na pudelkach, itp. Po prostu ideał. Ponoć ma jakąś dziewczynę tam, ale chce sie z nim spotkać i porozmawiać. Nie wiem czy licze czy wrócimy do siebie ale bardzo bym tego chciała. Uf, napisałam się dużo. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Watpie, ale możesz próbować .)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze ze jesteś blachara i kurwiszonem. Ale myśle ze ten facet teraz jest ci bardzo wdzięczny ze sposcilas go na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajtułapstwo fajtu, fajtu, a po co fajny facet miałby być z nieukiem po kryminaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzimy, że jesteś niedojdą prawiczkiem i napisałeś to kiepskie prowo, żeby udowodnić swoją tezę, którą lansujesz przy każdej okazji. A to, że jesteś aspołeczny i spokojny nie czyni z ciebie wcale dobrej partii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruddaa
Jeśli to nie prowo to teraz spadaj na drzewo niunia. Na pewno będzie Ci bardzo wdzięczny ze to wtedy olalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, pewnie prowo ale ja tez mam podobną historię. Kochał sie we mnie kolega z podstawówki, zresztą w pewnym okresie ze wzajemnością (mieliśmy po 15 lat i z nim pierwszym się całowałam). Późnej wpadłam w łapy pewnego szajbusa, chodziłam z nim kilka lat, on tez miał dziewczynę, później byłam z innym, a później , już na studiach poznałam męża. W międzyczasie kilka razy umówiłam się z tamtym chłopakiem i może coś by z tego wyszło ale mieszkałam na studiach poza moim rodzinnym miastem, poznałam przyszłego męża i tak to sie rozeszło. Byłam zawsze trochę nazwana, lubiłam poszaleć, on był spokojny i piekielnie bystry. Poza tym on wyjechał do GB , też sie ożenił , pozniej wrócił do PL. Do czego zmierzam- zdarza mi sie o nim myśleć, to była taka moja pierwsza miłość, prawdziwe młodzieńcze zakochanie, platoniczne i niewinne, a jednak już podszyte gdzieś pragnieniem czegoś więcej. Czasem zastanawiam się co byłoby gdybyśmy jednak potrafili trafić na siebie w odpowiednim czasie. Mam kilka znajomych par, takich jeszcze z podstawówki i u większości miłość przetrwała. Szczególnie myśle o tamtym chłopaku kiedy wkurza mnie mąż, dzisiaj np. jest nasza rocznica ślubu , a jesteśmy pokłóceni , do tego mąż wyjechał służbowo wiec siedzę i rozmyślam co by było gdyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli czujesz że go kochasz to WALCZ o niego! W walce o miłość nie bierze sie jeńców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha. Gdyby nadal był ta sama cipa bez wyglądu i kasy to nawet byś nasrac nie chciała na niego a teraz wielkie bum. Nie ośmieszaj się. Teraz to on powinien cię w dupsko kopnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×