Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy karmiac piersia macie jakąs diete ???

Polecane posty

Gość gość

Czy jecie wszystkie produkty ? Uzywacie przyprawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku uważałam bo małego wysypywało, a teraz jem wszystko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem wszystko. Nie ma diety matki karmiącej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnej diety, po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jw- nie ma diety matki karmiącej, ewentualnie eliminuje się to, co dziecku szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli moge spokojnie jesc wszystko i obserwowac reakcje dziecka, ewentualnie eliminowac produkty ktore dziecku nie sluza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam dietę bo miałam alergika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jem nabiału, bo polozna stwierdziła, ze od tego może mieć jeszcze silniejsze bóle brzucha (ma kolki) i zastanawiam się teraz kiedy wrócić do jedzeniago, bo wcale się nie polepszyło po odstawieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo w sumie minal już miesiąc, poprawy nie ma i wydaje mi się, ze eliminacja nabiału jest naciągana ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lifeisgood ja ze 3 razy odstawialam nabial , nie bylo u dziecka poprawy. Z czasem bylo lepiej, ale wyszlo na to ze kolki nie byly przez to co ja jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem wszystko, dziecko nigdy nie mialo problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego malego wysypywlo jak zjadlam orzechy i truskawki, i to tak od razu po jedzeniu. A tak to jadlam i jem wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mialam diety. nawet chinszczyzne zarlam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem wszystko, kochamy kuchnię azjatycką więc przypraw nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, zadziwiacie mnie kobiety ... ja nie jem nabiału (położna zobaczyła jakiś śluz w kupie dziecka i radziła odstawić - no cóż miała absolutną rację i w moim przypadku dziecku zszedł trądzik niemowlęcy z policzków), nie jem surowych owoców oprócz bananów, unikam też owoców małych pestkowych, nie jem smażonych potraw i wędlin kupnych oraz orzechów i warzyw wzdymających, a także czekolady. Poza tym jem wszystko i piję duuużo wody, herbatek laktacyjnych i kopru włoskiego. Ze słodyczy jem ciasta kruche z owocami i ofcourse biszkopty :). Pokarm mam (nie jakoś zajebiście dużo, ale na razie wystarczająco - po karmieniu piersią odciągam pokarm do zera - złota rada od położnej na podkręcenie laktacji), kupy dziecka też codziennie są. Poza tym w 3 tygodnie po porodzie ważę 3 kg mniej niż wtedy kiedy zaszałam w ciażę. Juuupii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Współczuję, ale sama sobie to robisz i nie wiadomo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz czego współczuć - czuję się dobrze i mała też (po kilku przygodach żywieniowych ;). Ale ja mam Hashimoto i może przez to ten sposób żywienia jakoś u mnie hula (ku mojemu wielkiemu zdziwieniu po tym co przeszłam przez pierwsze dni karmienia piersią) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie jesz surowych owoców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem wszystko. Normalna zdrowa dieta. Juz od dawna wiadomo ze dieta matki karmiacej to przezytek popierany przez babcie i niedouczone polozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam czego, bo ja nie mam żadnych ograniczeń, i też się oboje dobrze czujemy. Skoro ty musisz je mieć to cóż, współczuję, zwłaszcza, że idzie lato, tyle pyszności świeżych się zaczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jem wszystko, zresztą tutaj, gdzie mieszkam na hasło "dieta przy karmieniu" lekarze czy położne znacząco popukali by się w głowę. W szpitalu na pierwszy obiad dostałam pieczeń cielęcą plus mieszanka warzyw zawierająca m. in. brukselkę, a na deser pudding czekoladowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajrzyj na Hafija.pl, najrzetelniejszy portal w polskim Internecie o Karmieniu Piersią, tam na pewno uzyskasz odpowiedź na swoje pytanie i rozwiejesz wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ta terrorystka przestała chyba mieć wzięcie, że tak się intensywnie ostatnio reklamuje (to już któryś z kolei wpis reklamowy, który widzę)... żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam, jak chcesz kobieto mi współczuć na siłę, to sobie współczuję. Ja robię tak, ty robisz inaczej i luz. Poza tym nie czuję się biedna ani gorsza bo nie mogę czegoś tam zjeść. Przyjdzie czas na wszystko (oprócz nabiału). Są dwie szkoły: pokarm związany jest z krwią matki lub układem pokarmowym. Wszechobecna jest dziś pierwsza teoria (chociaż konserwanty zawarte w żywności przenikają do krwi). Ja miałem kilka akcji związanych z "jedzeniem wszystkiego" i dziękuję bardzo za wyki, krzyki, płacz i stres dziecka. Podkreślam, że choruję przewlekle na Hashimoto i to odgrywa u mnie wielka rolę. Wolę być ostrożna i to mój wybór. Nikogo nie oceniam, proszę o to samo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×