Byłam z chłopakiem w jednym lozku na wycieczce i nauczycielki nas przylapaly

No wiec byłam ja, kolezanka, jej chłopak i moj przyjaciel w pokoju i leżeliśmy dwójkami tzn ja i moj przyjaciel w jednym lozku i oni obok no i już sie kładziemy spac a nauczycielki weszły no i teraz wychowawczyni nam robi wyrzuty ale od tamtych lepszych nauczycielek ci chłopacy dostali tylko ochrzan żadnej kary. Wiem że to sie rozniesie po szkole ( przynajmniej po nauczycielach bo oni sobie wszystko mowia ) ... pomóżcie co mam zeobic moja kolezanka ma na to wywalone a ja sie strasznie boje i martwię bo ta wycha weszła do pokoju i było słabo... :/

Ciesz się, że zostałaś przyłapana na wycieczce w czasach kiedy jest liberalne wychowanie. Kilkadziesiąt lat temu za coś takiego byłaby bardzo surowa kara.

SUper ciesze sie bardzo. To nie moja wina czy urodziłam sie w 2000 czy w 1980 roku... a czy odpowiesz zatem teraz na moje pytanie: co mam zrobic?

A gdyby nauczycielki nie weszły. a ty byś zaszła to by lepiej było?