Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzień matki w przedszkolu jak jest u was ?

Polecane posty

Gość gość

U nas wczoraj był dzień matki w przedszkolu. Wszystko pięknie ładnie ale no właśnie..wyszło tak że rodzice zabrali dzieci..wyszedl nie smak. Wyszłam z pracy na chwilę..A okazało się że dziecko nie chce zostać w przedszkolu bo wszyscy koledzy poszli do domu..Oczywiście niby panie nic nie mówiły Ale sobie zrobiły przyzwolenie na taki dzień. Cześć dzieci płakała bo oczywiście nie każdy mógł zabrać dziecko. Wkurzylam się niemiłosiernie. Dzieci głodne bez obiadu rzucily sie na ciastka. Czy nie można było tego zaplanować po obiedzie godz. 14? A nie na 11. A jak jest u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po takich uroczystościach raczej zabiera się dzieci. Też kiedyś urywałam się z pracy, ale tym razem w piątek mamy dzień rodziny i po prostu wzięłam dzień urlopu. Na spokojnie. Dziecko ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dziecko ważniejsze, ale właśnie nie zawsze można sobie wziąść caly dzień urlopu. Co innego wyjść na 40 min. Czy panie nie mógłby powiedzieć, że zajęcia dalej trwają. I było by po temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas dzień rodziny o 15. Dzieci zawsze rzucają się na ciastka. Ale trenują robią próby starają się to się im należy. Te kilka dni w roku nic im się nie stanie jak się zjedzą ciastkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:18 No nie zawsze można, jak nie można to żal do siebie a nie do przedszkola. Ja biorę 3 dzień urlopu w tym roku akurat na tę okazję. Tobie pasowałoby na 15, innym na rano, innym na 12. Nie marudź. A że głodne i jedzą ciastka...nic im się od tego nie stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też w taki dzień biorę urlop, żeby na spokojnie przeżyć. KObieto cały rok latasz z wywieszonym jęzorem, czasem trzeba wrzucić na luz, dzięn mamy to święto, weź dziecko na lody, spacer. a nie tak. wpadniesz do przedszkola, odfajkujesz występ i dalej do roboty. Mimo wszystko uważam że godzina 11 ta jest niepoważna. u nas było o 15 tej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc rodzicow na ten dzien bierze wolne. Ja tez zawsze dziecko zostawiam po takich uroczystosciach. W tym roku pierwszy raz bedzie inaczej bo mogę zabrac go do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli nie mogę wziąść wolnego ? Akurat tak jest..więc niech mi nikt nie pisze żebym wzięła wolne. Nie po to płacę gruba kasa (prywatne przedszole) więc chyba mam prawo wymaga żeby się zajęli dzieckiem A nie robili cyrk..wiem że każdemu pasuje inaczej Ale moim zdaniem środek dnia to jest przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego syna w przedszkolu nie będzie dnia matki, 8 czerwca będzie dzień rodziny. Będzie to od godz 9. Na wszelkich tego typu "imprezach" przedszkolnych rodzice zabierali do domu większość dzieci, pozostawało może kilkoro. Czy płakały?- nie wiem. Ja swojego zawsze zabierałam bo nie pracuje i mogę sobie na to pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj o tym na zebraniu zamiast na forum, nasze dzieci do jedne grupy nie chodzą. Przegłosujcie to i zrobicie następnym razem tak jak zdecydujecie- czy mają to być godziny przedpołudniowe czy po 15. Jeśli większość rodziców będzie wolała godzinę 9 to nic nie poradzisz. Każdy ma swoje obowiązki, patrzy na siebie. Zawsze przed imprezą można też porozmawiać z wychowawczynią i powiedzieć o co chodzi, napewno razem znajdziecie jakieś wyjście z tej trudnej dla ciebie sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiecie jak mne to wkurza. U nas wszytkie imprezy-pasowanie, jasaelka teraz dzien mamy bylu o godz 10 lub 11. I tak trzeb zabrac dzieci do domu. To jest takie pozbywanie sie dziecka nauczycielki ida do domu itd. No tak tylko ze ten dzien mi kasy nie oddadza. Naprawde te godz imprez sa wkurzajace szczegolnie, ze dziecko choruje to trzeba isc na opieka a tak raz na 2 miesiace wypadaj jakies takie dni ze trzeba brac urlop. Naprawde pracodawca sie moze wkurzyc oni nie rozumienia tego w przedszkolu czy jak?? Mam ochote o to zrobbic raban ale nie chce zeby sie na dziecku wyzywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie rób rabanu tylko normalnie o tym porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w przedszkolu nie ma ani dni matki ani dnia ojca. Jest dzień rodziny, w tym roku 29 maja, po zajęciach o 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to jest ten "dzień rodziny"? U nas też będzie, a ja nie wiem co to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas tez dzień rodziny, na 16 jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też jest "dzień rodziny"- w sumie lepiej tak, bo na taki dzień może przyjść każdy, rodzice, dziadkowie, ciocia, nie ma więc tak że dziecko nie ma mamy albo taty, albo rodzice się nie mogą pojawić, i jest samo... Też jest organizowane po południu, po zajęciach, przedstawienie, zabawy plus piknik na podwórku. W poprzednim przedszkolu też panie wymyślały takie akcje typu np. "warsztaty świąteczne" z rodzicami, o 10:00 rano, oczywiście po warsztatach żadne dziecko nie chciało się już rozstać z mamą czy babcią, potem dyżur gdzie usilnie przekonywano że prawie nikt nie zostaje a dzieci będą w mieszanych grupach, potem wolne na święta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas był dzi en mamy i taty na godzinę. Sama musiałam się zapytać czy dzieci zostają. Oczywiście nie. Impreza raptem godzinę. Występ kawa i do domu. Ja nie mogłam wziąć wolnego i wróciłam do pracy. Wolne wziął mąż. Zebrania w przedszkolu 15:30. Teraz festyn rodzinny 16. Do 16 pracuje więc się zrywa z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×