Tak bardzo się boje, co jeśli mąż się dowie?

Wyjechałam w kwietniu na 3 dni. Spotkałam tam 3 facetów. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale zaczęłam uprawiać z nimi seks. To było dwa dni ciągłego rżnięcia- całe ranki, wieczory, przerwy w szkoleniu. Każdy z nich wiedział o sobie, raz zrobiliśmy oni trzej i ja jedna, robiliśmy to tez osobno, np. robiłam to z jednym, szłam do drugiego itd. Oni oczywiście wiedzieli, że są jedni po drugim. Pozwalałam im się spuszczać we mnie do tyłka i do c*pki i np nie myłam się i szłam do drugiego i zaczynaliśmy jazdę na nowo. Ciągle byłam, że tak napisze "zaspermiona"- i to najbardziej mnie podniecało. Oraz to, ze bardzo ryzykuję, nie tylko chorobę, ale i ciążę. Bo z mężem uprawialiśmy tylko stosunek przerywany, nigdy nie brałam tabletek itd. Najbardziej mi wstyd, że nawet nie wiem o tych facetach niczego. Gdyby to wyszło kiedykolwiek... straszne, ale nawet kiedy do dziś o tym myślę czuję wstyd pomieszany z podnieceniem. nie wiem co mnie naszło, ale dużo wtedy piłam i czułam rutynę w związku. Panowałam raczej nad tym czy nikt zdjecia nie robi ale strach jest.

w ciazy nie jestes? jak nie to ok potrzebowalaas tego, potrzebowalac byc zaspermuiona, przezylas fana przygode i ebdziesz miala co wspominac glowa do gory a maz... czego oczy nie widza, tego sercu nie zal

Nikt się nie dowie, nie panikuj.

Pamiętaj, że w życiu żałuje się tylko tego czego się nie zrobiło. Fajnie było, mąż nie musi o wszystkim wiedzieć i jest git!

marne prowo :O

Jprdl ciekawe czy byście tak samo myślały jakby w takiej sytuacji był wasz facet ;/ serio debilki z Was.

też miałyście takie akcje dziewczyny?

ja mu nic nie powiem, ale peezdę masz fajną.

jesteś szmatą

Hahah dobre 7/10

Albo chapniesz mi dzidę albo chlopu twojemu powiem. Masz 10min by sie zastanowic

no dobrze ale tylko raz ok?:(

chcialby zeby oja zona iala taka przygode