Prostytutka robiła loda mojemu chłopakowi

Jestem od 4 miesięcy z chłopakiem i kiedy rozmawiałam z nim czy miał kontakt z inną kobietą w sensie seksualnym powiedział ze nie. Dziś dowiedziałam sie ze jakieś 2/3 miesiące przed tym jak sie poznaliśmy był na prostytutkach i ta robiła mu ,, loda". Mówi ze był naćpany. Co ja mam robić i myślec o tym proszę o pomoc.

Ale o co chodzi? Zazdrosna jesteś, boisz się chorób?... Pierwsze to bzdura a na drugie na badania i po krzyku.

jakie choroby ? czym niby mogla go zarazic jak tylko loda mu robila ? za kare zrob innemu facetowi loda to bedziecie kwita...

Chodzi mi o to ze boli mnie ze on mi teraz dopiero powiedział a nie jak pytałam... I mam mu to wybaczyć ?

prostytutki sa fajnelubie je pieprzyć

Trzeba bylo wiazac sie z prawiczkiem.

Oj tam. Za słabo Cię jeszcze znał by o wszystim mówić.

lubie kiedy zaczynajo mie ujerzdzac

Prostytutki to kuurwy :(

Chetnie ddoplacam zeby rznac bez gumy.

prawdopodobieństwo zarażenia się drogą seksu oralnego jest znacznie mniejsze niż seksu dopochwowego i analnego dlatego z reguły prostytutki uprawiają seks oralny bez zabezpieczenia a dopochwowy i analny w prezerwatywie i taka relacja uważana jest relacją o małym ryzyku. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli to faktycznie był tylko kontakt oralny to do żadnego zakażenia nie doszło. Ale twój facet skłamał już raz, więc mógł skłamać i mogło dojść do stosunku bez zabezpieczenia albo innego ryzykownego zachowania. Tak więc powinniście się oboje zbadać i tyle.

wszystko fajnie, tyle tylko, że teraz musisz stanąć na wysokości zadania i zrobić swojemu chłopakowi loda lepiej niż prostytutka - dasz radę?

'Trzeba bylo wiazac sie z prawiczkiem' - w samo sedno! Dzieciaki to mają problemy... Założycielko, Ty nie masz żadnych tajemnic, których dotąd nie wyjawiłaś? Nie bądź taka "święta"... Widocznie nie wzbudziłaś w nim wystarczającego zaufania i uznał, że nie warto ryzykować, z resztą kobiety często domagają się szczerości, na którą nie są gotowe czego właśnie tutaj przykład. Co to za miłość, która ma wątpliwości z tak błahego powodu? Zastanów się.

To Ty zadajesz się z ćpunem? Rzuć go natychmiast.

On nie cpa to było jednorazowe... Gdyby ćpał już dawno nie była bym z nim