Niemcy oszaleli. Przynależność do ISIS nie oznacza bycia terrorystą.

Niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości (BGH) uznał, że przynależność danej osoby do Państwa Islamskiego nie oznacza, że ta osoba jest terrorystą. Tym samym sąd odrzucił możliwość generalnego ścigania członków ISIS co wprowadziło służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo kraju w osłupienie. Odtąd bowiem nie będzie można ścigać członków tej groźnej organizacji odpowiedzialnej za wiele zamachów i morderstw. Co więcej, trzeba zwolnić osoby już podejrzanych o planowanie zamachu. Trybunał oddalił m. in. nakaz aresztowania pochodzącej z Offenbachu islamistki Sibel H. Wróciła ona w kwietniu br. z Bagdadu do Frankfurtu n. Menem i mimo udowodnienia jej przynależności do ISIS oraz udziału w akcjach zbrojnych tej organizacji to obecnie ta kobieta przebywa na wolności, a służby mundurowe mają oficjalny zakaz interesowania się "niewinnym obywatelem". Prokurator generalny Peter Frank nie mógł uwierzyć w sądowy wyrok i argumentował, że kobiety takie jak Sibel H., które poślubiły bojownika IS, miały z nim dzieci i wychowują je w ideologii IS, „wzmacniają organizację od środka”. Także kobiety są częścią „narodu kalifatu” – przekonywał. Poza tym mąż Sibel H. otrzymywał wynagrodzenie od IS, pobierając także dodatek na żonę. Trybunał jak widać jest innego zdania i nie przychylił się do argumentacji Prokuratury Generalnej. Wg Trybunału Państwo Islamskie nie jest państwem terrorystycznym, a więc jego członkowie też nie są terrorystami i mają pełne prawo przebywać na terenie Republiki Federalnej Niemiec. x x Kurfa szok! Przecież teraz islamuchy będą tam jawnie wjeżdżać z bombami śmiejąc się policjantom w twarz :D

jak to sie muwi Bóg odebrał im rozum

Niemcy to obecnie debile.

Ale wy debile przeciez niemcow juz nie ma tam jest kalifat. Niemcy to tak naprawde panstwo islamskie.

Teresa Neumann była bardzo znaną niemiecką mistyczką i stygmatyczką. Podczas wielkich cierpień, które przeżywała przez odnawiające się wciąż rany na wzór chrystusowych, wielokrotnie miała ona otrzymywać od Boga wizje. Najważniejsza z nich dotyczyła losów Niemiec i Polski, które, według Neuman czeka kompletna odmiana. Pierwszy kraj upadnie, drugi za to przemieni się w wielką, światową potęgę. W swoich widzeniach Teresa Neumann miała otrzymywać wiele przepowiedni dotyczących przyszłości. Jedną z nich ogłosiła, gdyż, jak stwierdziła, nakazał jej to sam Bóg. Przemówić miał do niej prorok Eliasz, który objawił jej los wielu światowych stolic, w tym Moskwy, Berlina, czy Warszawy. Trudno nawet stwierdzić, która z nich była najbardziej zaskakującą. Całe objawienie Neumann było wielkim ostrzeżeniem wobec świata. Eliasz miał przepowiedzieć jej nadejście sądu ostatecznego i zdradzić, co stanie się z poszczególnymi narodami. Przepowiednia w największej części dotyczyła losów Niemiec i Rosji. – Biada przede wszystkim tobie Germanio. Nie pomyśleliście nigdy na szlaku waszej zbrodni, że nienawiść wasza i pycha mogły stworzyć dla was niezgłębioną czeluść w miejsce wiecznej zagłady, czeluść, której głębię wielkość waszej winy wypełnię żarem takich płomieni i taką siłą kaźni, jakiej dla innych nie będzie. Uznaliście siebie samych za nadludzi, a przez uczynki wasze staliście się gorsi niż wilki i hieny, gdy nie oszczędziliście ani żywych, ani umarłych i pohańbiliście zwłoki tych, którym wydarliście życie. Przydaliście nowe zbrodnie do starych, a krzyk pomordowanych Żydów przyłączył się do starych, wołaniem krwi, ludów zapomnianych. Biada Berlinowi. Los jego będzie jak los Niniwy, bo gdy padnie w gruzy, nie odbuduje się już więcej. Puszcza będzie szumiała nad gruzami Berlina – miasta zbrodni i pychy – przepowiadała Niemcom Neumann.

Jak widać wizja sprawdza się na naszych oczach :)

Niezle prowo. Polska telewizja robi wam sieczkę z mózgu. Gdybyście mieli trochę rozumu i znali niemiecki czytalibyscie sobie prawdziwe informacje na stronach niemieckich a nie to co wam zmanipulowani przez pisiorow dziennikarze podadzą na tacy.

Prowo? To masz czytaj niedwiarku http://www.sueddeutsche.de/politik/terrorabwehr-bgh-erschwert-strafverfolgung-von-is-heimkehrerinnen-1.3991688

Der dritte Strafsenat des Bundesgerichtshofes (BGH) hat die generelle Strafverfolgung von Frauen, die sich dem sogenannten Islamischen Staat angeschlossen haben, abgelehnt. Nach Informationen von Süddeutscher Zeitung, NDR und WDR argumentieren die Richter, dass es nicht reiche, sich am "Alltagsleben im Herrschaftsgebiet" des IS zu beteiligen; damit werde man nicht automatisch Mitglied der terroristischen Vereinigung. Vielmehr brauche es eine direkte Unterstützung des IS. Mit dieser Begründung lehnte der BGH einen Haftbefehl gegen die aus Offenbach stammende Islamistin Sibel H. ab. Sie war bereits im April aus der irakischen Hauptstadt Bagdad nach Frankfurt ausgeflogen worden und ist seither auf freiem Fuß. Generalbundesanwalt Peter Frank hatte in seinem Antrag dagegen argumentiert, dass Frauen wie Sibel H. die einen Kämpfer heiraten, Kinder bekommen und diese im Sinne des IS erziehen die Organisation von "innen heraus stärken." Auch Frauen würden "Teil des Staatsvolkes" des Islamischen Staates. Zudem habe ihr Ehemann eine Art Gehalt vom IS bezogen, mit einem Zuschlag für Sibel H. Sowohl bei der Bundesanwaltschaft als auch innerhalb der Bundesregierung gab es die Hoffnung, mit einem Haftbefehl gegen Sibel H. einen Präzedenz-Fall zu erwirken. Die Entscheidung gilt daher als Niederlage. Konkrete Kampfhandlungen Die 30-jährige Deutsch-Türkin Sibel H. gilt als überzeugte Islamistin, 2013 ging sie mit ihrem Mann zum IS, nach dessen Tod kehrte sie nach Deutschland zurück. Auf ihrem Handy fand die Polizei ein Video, auf dem ihr verstorbener Mann dabei zu sehen ist, wie er eine Kalaschnikow abfeuert. Es ist der Satz zu hören: "Merkel, du bis die Nächste". 2016 ging die Frau nach Syrien zurück, begleitet von ihrem neuen Mann, der ebenfalls aus der hessischen Salafisten-Szene stammt. Mit dem Zerfall des IS wurde das Paar verhaftet, Sibel H. wurde im Frauengefängnis im irakischen Erbil inhaftiert - hochschwanger und mit einem kleinen Kind. Das 14 Monate alte Kind war bereits im Januar vom Großvater abgeholt worden; nach der Entbindung entschied das Auswärtige Amt, nun auch Sibel H. und den Säugling nach Deutschland zu holen. Die Islamistin wurde auf der Reise von Beamten des Bundeskriminalamtes begleitet. Mit der jetzigen Entscheidung wird die Strafverfolgung von Frauen, die sich dem IS angeschlossen haben, erheblich erschwert. Ihnen müssen konkrete Unterstützungs- oder Kampfhandlungen nachgewiesen werden können, ansonsten bleiben sie straffrei. In den Sicherheitsbehörden wird die Entscheidung daher mit Sorge gesehen. In Gefangenenlagern und Haftanstalten in Syrien und dem Irak sitzen Dutzende Frauen, die auf ihre Rückkehr nach Deutschland warten. Auch sie dürften nun in den meisten Fällen straffrei ausgehen.

@20:48 Jak mało to wrzucę ci niedowiarku następne teksty. To nie żadne pisiory pisały jak utrzymujesz tylko wszystko jest na niemieckich stronach. Mieszkam w DE i widzę jakie barachło islamskie tu ściąga i coraz częściej myślę o powrocie do Polski gdzie jest po prostu 1000x bezpieczniej.

Kaczynski powinien odejsc od polityki bo on chce silnej i suweremnej Polski. Europa sie rozpada przez PiS bo pracuja na korzysc Polski!

Jeszcze pokolenie albo dwa,a będziemy mieć za sąsiada państwo islamskie! Kaczor idealny nie jest,ale on jeszcze dba o interes kraju i Polaków,nie to co sprzedawczyki spod znaku PO i Nowoczesnej !!!

Podobno niektórzy z wysoko postawionych lewaków musieli oddawać łapówy za przyjęcie imigrantów których Polska jednak nie przyjęła po zmianie rządów.

Niebedom zreć ośmiorniczek tylko parowki z lidla:-P :-D