Uzaleznilam sie

Od plodzenia, noszenia w brzuchu, rodzenia i wychowywania dzieci. Pierwsze dziecko mialam w wieku 29 lat. Jego ojciec zmarl. Potem wyszlam szczesliwie za maz za bardzo dobrego i kochanego czlowieka. W ciagu 4 lat urodzilam mu dwojke dzieci. Po pierwszym jego, czyli moim drugim dziecku odbila mi szajba na odchudzanie i myslalam sobie ze juz nie chce wiecej dzieci. Ale to szybko minelo i oboje stwierdzilismy ze fajnie by bylo miec jeszcze jedno, szybko nam sie to udalo. Teraz maly ma 4 miesiace a my juz wiemy z mezem ze chcemy miec jeszcze wiecej dzieci. Patrzymy jak rosna, spedzamy razem kazda wolna chwile, jezdzimy na wakacje, robimy rozne rzeczy razem i to nam daje szczescie. Dla mnie nowe zycie jest cudem i dziwi mnie ze kiedys myslalam zupelnie inaczej. Czasami nachodzi mnie mysl, ze moglam mojego meza poznac wczesniej, ale dobrze ze tak sie nie stalo bo nie mielibysmy naszej najstarszej pociechy. A tak wszystko jest na swoim miejscu. Mam teraz 37 lat i dbam o siebie, wiec chce miec jeszcze dzieci. I nie bede robic zadnych badan prenatalnych bo bedziemy kochac kazde dziecko tak samo.

Hormony kochana, poczytaj o tym ;-) ja po trzecim miałam tak samo, hormony które pchają cię do następnej ciąży utrzymują się koło 2 lat. Teraz najmłodszy ma prawie 6 i nie wyobrażam sobie zajść teraz w ciążę. I to głównie ze względu na obecne dzieci, erę spacerków po chodniku mamy za sobą w końcu, możemy łazić po lesie i szukać grzybów, z wózkiem to niewykonalne ;-) na basenie brodziki też już nas nie interesują, w zeszłym roku zaczęliśmy chodzić po górach, cały dzień marszu i nocleg w schronisku. Z niemowlakiem to niewykonalne, niby chusta ale kto poniesie plecak? Mamy 3 zawsze wypchane, niesiemy z mężem i 14 synem, na 6 osób w 2 plecaki nie da rady, no i maluszek umęczony... Takich rzeczy jest mnóstwo, nie chcę się już cofać, dzieci coraz starsze, coraz więcej rzeczy możemy razem robić, a tak to znowu powrót do punktu zero :-( myślę że młodzi dużo by stracili przy kolejnym dziecku, mam już 3 i chcę skupić się na nich :-)

Autorko. Jak masz juz 37 lat i 3 dzieci to ja bym dala sobie spokoj. Ale to moje zdanie. Tez mysle ze to hormony.

troje dzieci? hahah śmiech na sali muzułmanie rodzą 15 dzieci i będą większością w europie