Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego te stylowe kobiety które widzę, są powyżej 35 roku życia?

Polecane posty

Gość gość

Dopiero wtedy jest kasa? Patrzę na nie i mam doła. Kiecka za 600 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chodzi o kase. Smieszne jest to ze czesto paradoksalnie wyglada sie lepiej jak ma sie 30lat + niz 20+ . Inny ubior, wlosy zrobione. Jak sie patrzy na stare zdjecia to chyba kazdy stwierdzi ze w zyciu by sie teraz tak dzis nie ubral. No ale to trzeba miec kase na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że nie tylko kasę. Ale i czas. Ja mam 29 lat i dwuletniego syna i wiemze kiedyś lepiej wyglądałam. Kasa jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo te młodsze żrą, siedzą tylko w necie i pierdziela o niczym, a tu trzeba o siebie zadbać, kasa nic nie ma do tego, im większa bieda tym dłużej w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w wieku 20 lat ma sie kompleksy i chce sie zniknąć w tłumie, albo slepo podąża sie za modą - i wszystkie panny wyglądaja tak samo, albo chce sie na siłe być oryginalnym co najczęściej kończy się m tym ze wygląda sie jak dziwadło. A w wieku 30 lat zwykle już się nie eksperymentuje tak rozpaczkliwie, dobrze się człowiek czuje ze swoją kobiecością, wie sie co zakryć, co odsłonic, wie sie ze seksowny wyglad to nie d...na wierzchu, ze makijaż ma być dopasowany a nie przerysowany. Zwykle też kupuje sie inne ciuchy- już nie 15 bluzek po 10 zł, które wyglądaja jak bluzki po 10, ale 3 droższe za to lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ma się już męża który da na to kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam nie mam mężą , sama na siebie zarabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15 Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ciężej wtedy wyglądac dobrze w ciekawych ubraniach więc trzeba przystopować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja wiecej doświadczenia, poznaly juz siebie i znalazły swój styl. Mlode dziewczyny często ida na ilośc ciuchow, nie na jakośc. Probuja, w czym im bedzie ladnie, chca odmian. Kobieta dojrzalsza wie juz, w czym jej dobrze i woli zainwestowac w mniej ciuchów, ale za to to takich, które sie sparwdzaja. Woli 1 pozradny, niz 5 byle jakich.Mlodziutka dziewczyna ozdobi soba byle jaki ciuch, dojrzalsza wie, jaki ciuch ozdobi ją. ma pzreciez za soba o wiele wiecejprób, pzrymiarek, zna reakcje ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo z klasą się nie rodzisz, uczysz się jej jak wszystkiego. Jeśli w otoczeniu masz osoby z dobrym gustem, to szybciej, jeśli nie - to dłużej, albo i w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to szczescie,ze sama sobie kombinuje ubrania,szyje itd. Nauczylam sie z Burdy. Ze starego swetra zrobiam doslownie arcydzielo.Serio,bo pytaja skad mam.Fakt,ze pracowalam nad tym skubancem 2 tygodnie. Ze starej spodnicy zrobilam oryginalna torbe. Mam mase pomyslow,ale pewnie zycia zabraknie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zabraknie... Ja akurat szycia czy przeróbek ubrań za bardzo nie lubię , ale odnawiam meble i robię różne rękodzielnicze dekoracje typu świeczki kwiatami, co wejdę na jakiś targ staroci to masa pomysłów, tylko miejsca w domu brak. I czasu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×