Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autoreczka99

Normalne fajne dzieci to jakieś 10% ogółu

Polecane posty

Gość Autoreczka99

Kiedyś założyłam już podobny temat, przyznaję się. Ale znów mnie to uderzyło. Pracuję w szkolnictwie, w mniejszych i większych miastach. Jak ciężko jest wskazać dziecko, które jest wychowane, normalne, sympatyczne, myślące, zorganizowane, ogarniające swoje sprawy, bez żadnych dysfunkcji, potrafiące się skupić, mówiące dzień dobry i do widzenia, dziękuję, przepraszam. Może uzbiera się 10 takich dzieci na 100. No może w porywach 20. Co jest przyczyną tego? Widzę, ile krzywdy wyrządzają dzieciom i rodzinom telefony z internetem, i z wszystkimi tymi atrakcjami. Norma to dziecko na korytarzu napierniczające w telefon w gierkę, nie widzi że idzie nauczyciel, nie podniesie głowy, nie przestanie grać dopóki tego kategorycznie nie wyegzekwujesz. Co za tym idzie, ogromne trudności z koncentracją, z zapamiętaniem czegoś na dłużej niż jedna lekcja, z pilnowaniem terminów, zadań. Nadopiekuńczy rodzice którzy trzymają dziecko w kloszu, nie pozwolą żeby się przewróciło ja placu zabaw i nie pozwolą żeby dostało jedynkę za brak czegoś, więc wszystko im pakują, sprawdzają, dosłownie zarządzają zadaniami szkolnymi dziecka i całym jego planem zajęć. Ja w wieku szkolnym po prostu miałam na ścianie plan lekcji i wiedziałam że skoro jutro matma, to trzeba wziąć zeszyt do matmy. Teraz nic już nie jest takie proste. Co za tym idzie, roszczeniowość rodziców. Kiedy taka Oliwcia dostanie słabszą ocenę bo nie potrafi się skupić i ma słabą pamięć, to jest wina nauczyciela, bo dał za trudne zadania. Teraz wszystko jest za trudne. Wystarczy zobaczyć ćwiczenia dla klas 1-3, jak o wiele prostsze są niż te które były w latach 90. Jak o wiele mniejsze są te wszystkie wymagania, a dzieciakom i tak trudno im sprostać. To wszystko napawa mnie smutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 to przesadziłam. Może 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego dziecko ma podnosić głowę znad telefonu na przerwie? Bo ty idziesz? To jest przerwa. Krzywdy nikomu nie robi. Jeśli witalo się z tobą wcześniej to nie ma powodu do czołobitnosci. Jacy nauczyciele tacy uczniowie. Sami wymagacie chuj wie czego a ja doskonale wiem jak wygląda wasza praca albo dyzurowanie na przerwie. Udajecie że nic nie widzicie. A druga sprawa ze to co opisujesz to jakiś idealny egzemplarz a jak wiadomo ideały nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to już jest czas lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wcześniej tego dnia mnie nie widziało. Jacy rodzice, takie dzieci, ale widzę, ty z tych dał których wszystko to wina nauczycieli. Haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko nie ale wiem że wam też niczego nie brakuje. Nie dziwię się dzieciom że wola telefony od lekcji bo prowadzicie je w taki sposób że lepiej przespać ten czas. Zero polotu. I udajecie slepych gdy coś naprawdę się dzieje a czepiacie się rzeczy nieistotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przyznam się że wobec atrakcji jakie oferuje internet i wszystkie gry na telefonie, trudno jest zrobić lekcje "z polotem". Chyba że mi pani coś poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roszczeniowi rodzice, roszczeniowe bezstresowo wychowywane dzieci, już niedługo wszyscy zbierzemy tego żniwo. Co się tyczy zaś telefonów i smartwonów w szkole, gdzie uczęszcza moja córka jest zakaz ich używania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:31 Za moich czasów były cegły których jedyna zaletą był wąż a lekcje były równie chujowe. Z nielicznymi wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za moich czasów był zegarek montana z melodyjkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czy siak na mojej lekcji państwo nie byli, to po pierwsze. Po drugie, to nie jest argumentem w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzw. starcze pier/dolenie autorki, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się dzieciom że wola telefony od lekcji bo prowadzicie je w taki sposób że lepiej przespać ten czas. Zero polotu. x Szkoła nie ma zapewniać rozrywki, tylko wykształcenie. Jak dzieciak nie ma naturalnego pociągu do nauki, brakuje mu ciekawości świata (a to już zależy od wychowania przez rodziców od najmłodszych etapów życia), to każda forma będzie dla niego nudna. Dzieciak głodny wiedzy przyswaja nawet suche fakty z podręcznika, a do tego drąży temat samodzielnie. Nie zrzucajcie winy z tępotę swoich dzieciorów na nauczycieli i sposób prowadzenia lekcji. Szkoła to nie wesołe miasteczko. Czas pogodzić się z faktem - macie głupie dzieci, i to wyłącznie wasza zasługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet głupiego dziecko zainteresuje się tematem gdy przedstawisz mu coś w sposób ciekawy i przystępny. Nie zwalaj wszystko na głupotę. Jeśli nikt cię nie słucha to widocznie minęłas się z powołaniem. Ciekawe dlaczego w gimnazjum ledwo zdałam z chemii a w liceum miałam 5. Raczej szarych komórek mi nie przybyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 powtarzam, na mojej lekcji pani nie była, więc proszę nie wyciągać wniosków na podstawie generalizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też pracuję w szkolnictwie i wydaje mi się, że te obserwacje wynikają z niezrozumienia rozwoju człowieka - "normalne fajne dziecko" to jest właśnie takie, które jest niezorganizowane, żyje chwilą, popełnia mnóstwo głupot i w towarzystwie trzeba je strofować - właśnie dlatego potrzebuje wychowania w domu i w szkole inaczej nasza praca byłaby niepotrzebna. Zmieniają się realia - to i owszem, dzisiaj dzieci np. zabawiają się youtubem, kiedyś tego nie robiły, ale nie dlatego, że ich były mądrzejsze czy fajniejsze - po prostu bawiły się innymi odmóżdżaczami (pegasus np., a wcześniej np. mało rozwijająca nawalanka z chłopcami na podwórku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. mało rozwijająca nawalanka z chłopcami na podwórku) x Była bardziej rozwijająca od dzisiejszych gier komputerowych. Skoro odwołujesz się do psychologii, to zapewne wiesz, czemu służyła i jakie były korzyści z naturalnych potyczek pomiędzy uczniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 nie neguję tego, tylko że szkoła to miejsce które właśnie zorganizowania wymaga, i tego zorganizowania dziecko ma się nauczyć, aby móc prowadzić życie dorosłego. Już sam plan zajęć jest czymś zorganizowanym, co wymaga dostosowania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz ośmiolatki mają dostęp w kilka sekund do każdego rodzaju pörno łącznie z zoofilią, co jest zupełnie czymś nowym i z czym poprzednie pokolenia się nie mierzyły nigdy w takim stopniu.To będzie ciekawy eksperyment wychowawczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkołach zawsze była samowolka. Nauczuciel myśli że jest geniuszem przy tym gada co chce często stosując tradyjnie metode równi i równiejszi. Gardzi jak uczień ma inne zdanie jakieś sprawie. Uczeń często jest leniwy każą mu robić to co w życiu korzysta tego w 25%. Dają mu większąści nudne lekcje. Najlepiej dać tyle kamer do szkół że koniec CWANIAKOWANIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autoreczka99
Zdecydowanie jestem za wprowadzeniem kamer do klas. Jestem na czysto, nie mam nic do ukrycia, a z chęcią pokaże rodzicom jak bardzo niekumate dzieci chowają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×