Myślę o dawnej dziewczynie

Witam mam problem gdyż mam żonę dzieci kocham ich ale ciągle myślę o dziewczynie z którą parę lat temu się spotykałem przez krótki okres dzielił nas wiele km ale widzieliśmy się 2 razy były to piękne chwilę potem listy i ona przestała odpisywać pamiętam jak się nazywa ale nie pamiętam adresu nawet nazwy miejscowości i ciągle myślę o niej i przeszkadza mi to w normalnym życiu. Nie wiem co robić próbowałem ja odszukać na portalach ale nic nie wyszło z tego. Czy miał ktoś podobny problem i jak sobie z nim poradził dodam że z żoną dogaduje się tak sobie coraz częściej jest źle zamiast dobrze lecz to nie jest przyczyną problemów

Najlepszy pomysł to napisz do niej list włóż w butelke i wrzuć do morza. Na pewno dotrze do adresatki. Powodzenia;)

Heh no jakbym czytała o sobie ;)

18.12 Masz tak samo to może autor właśnie Ciebie poszukuje, czuję że może to być szczęśliwe zakończenie;)

Ehh no chyba raczej niestety nie

Imie i nazwisko to juz cos .

18.30 Skąd wiesz, troche wiary. Nie wiem jak Ty ale ja widzę pewne podobieństwa

Ja tych podobieństw widzę bardzo dużo- 2 spotkania, listy, czas..., ale mnie raczej łatwo znaleźć na portalu, mieszkam w dużym mieście, więc raczej nie jest trudno zapomnieć jego nazwy. Mam nadzieję, że autor w końcu znajdzie tą dziewczyne i będzie miał okazję zamknąć ten etap swojego życia ostatecznie.

Nazywała się Monika P. Była z Mazur

18.42 W dużym miescie to w jakim? Odnajdę Ciebie na tym portalu;) Na pewno jesteś rozchwytywana na tym portalu i nie tylko, jednak spróbuję:P

Pisząc "portal", miałam na myśli banalnego Facebooka

21.54 wiadomo, nic innego nie miałem na myśli:)

Ty też pewnie z Mazur?

W jakim celu chciałbyś mnie tam szukać?

Nie, ja z Lubelszczyzny

22.45 W celu nawiązania bliższej znajomości a z czasem może nawet coś więcej;) Tylko że ja nie mam FB:(

Heh, tylko wiesz- mam męża i dziecko ;)

Dobrych znajomości nigdy za wiele;) Co tu robisz, ale już mi do rodziny.

Rodzina śpi w najlepsze, ja tak wcześnie nie chodzę

23.02 Wcześnie? Jutro czas zacząć nowy tydzień w pełni sił i trzeba dobrze się wyspać, a nie przesiadywanie po nocach na forum;)

Wiesz, w zasadzie z małym dzieckiem tydzień się nie kończy, więc mam sprawę w porannym wstawaniu ;), a wieczorem lubię posiedzieć w ciszy i spokoju

*wprawe

23.11 No tak, cały czas trzeba być czujnym żeby spało spokojnie i bezpiecznie. Na tym polega rodzicielstwo. Jednak widok szczęśliwego dziecka i opieka nad nim wszystko rekompensuje i dodaje energi w dalszej opiece i wychowywaniu. Na mnie już czas, miłej i spokojnej nocy;)

Dziękuję i wzajemnie