Problem z mezem i tesciowa

Witam. Mam problem z Mężem ... Zaczne od tego ze jestesmy Prawie 2 lata po ślubie I mamy 18 mc synka. Chodzi o to ze mąż nie akceptuje mojej mamy czyli swojej tesciowej. Nie lubi jak przyjezdza do nas (mieszkamy z jego mama I rodzenstwem).Maz Pracuje za granica a Ja 25 km dalej W rodzinnym miescie. Jak Ja jestem W Pracy to synkiem opiekuje siw jego mama. Caly czas mysli ze Moja mama mnie buntuje przeciwko Noemi obgaduje I robi wiele innych rzeczy... A whale Tak nie jest... Moja tesciowa tez niby Taka swietoszKa codziennie potrafi jezdzi do Kosciola a ona jest Najgorsza ... U niej kazdy z dzieci Co zrobi ro jest wniebowzieta a Ja jak cos Zrobie to krzywo paczy I mruczy pod nosme ze cos nie tak... Wogole ma pretensje ze musi się opiekowac synkiem ze musi zabawki sprzatac I wogole Zeby cos robic przy mom... Wogole nie zachowuje się jak babcia .. A jak uszykuje Co na dac do jedzenia ro lezy to caly czas a jego karmi mlekiem z kaszka albo Ciastko da... Tak najprosciej

Bo to twój bachor a nie jej i nie musi się nim opiekować. Nie podoba ci się to przeprowadź się do swojej matki.

ANALFABETKO:) nnaucz się pisać i wyprowadz do swoich starych,mnie aż dziw bierze że takiego prostaka nikt nie wywalił na zbitą twarz.Jesteś prosta,wredna ,zrobiłaś bachora to wiesz co należy do ciebie matole? opieka a tesciowa powinna ci dać kopa w zad.