czy wszystkie smarujecie małe dzieci filtrami przeciwsłonecznymi

bo ja się boje, wole trzymać dziecko w cieniu niż smarować tym gownem

Tak, smaruję, a że siedzisz w cieniu, nie gwarantuje, ze promienie słoneczne nie oddziałują na twoje dziecko

ale filtry przeciwsłoneczne też nie gwarantują, że nic nie dziala na dziecko bo blokują tylko jeden rodzaj szkodliwego promieniowania, w dodatku hamują wchłanianie wit.d, przeraza mnie sklad tych kosmetyków, nie mam zamiaru przekonywać nikogo do swoich racji, bo wiem, że nawet wsród specjalistów opinie są podzielone, ciekawi mnie tylko czy są tutaj mamy mające podobne podejscie do mojego, czyli nie ufające filtrom przeciwsłonecznym

Twoje pytanie brzmiało, czy smarujemy, a nie czy mamy zdanie podobne do Twojego

Tak, smaruje filtrem mineralnym( pharmaceris, ziajka) , wit. D suplementuje.

Tak smaruje nawet jak tylko samochodem jedziemy. Nawet jak maly ma być w cieniu.

Tak. Właśnie mam w bliskiej rodzinie przypadek czerniaka, i to u młodej dosyć osoby, a teściowa niedawno wyszła z diagnozą raka kolczystokomórkowego, więc będę smarować tym "świństwem" dziecko, siebie, męża i przekonywać do stosowania tego "świństwa" kogo się da.

Tak, siebie też smaruję jak wychodzę na dłużej z domu i wiem, że będę przebywać na świeżym powietrzu więcej niż 30 minut.

Malucha tak. Nas nie zawsze. Ale używam tylko ekologicznych mineralnych filtrów. A tak odnośnie czerniaka, znajoma zmagała się z tym w miejscu, które nigdy nasłonecznione nie było, a i ona z tych smarujących się.

Robia was w bambuko producenci kremów. Mieszkam w Hiszpanii gdzie prawie cały rok non stop swieci słońce i kiedyś sprawdzałam statystyki bo analogicznie powinna być większa zachorowalność na raka skory a wcale nie jest. Kiedyś gadałam z przyjaciółka mieszkająca na florydzie i tam to samo. A ludzie się as tak obsesyjnie jak w Polsce nie smarują

Nie, nigdzie się tak nie smaruja, nie myją, nie latają do lekarza itp.itd. tylko w Polsce! Takie pierdolenie o Szopenie! Nie mieszkam w Polsce, a w kraju gdzie słońca jest znacznie mniej, wszyscy się smaruja, włącznie z tym ze panie w przedszkolu smaruja dzieci, które wychodzą na zewnątrz

Ja mieszkałam w Stanach w dzieciństwie i tez zawsze byłam smarowana.

Tak, smaruje. Po cos one są.

Ja smaruje tylko jak jesteśmy dlugo na plaży.

Ja swojego dwu latka nie smaruje

To te wasze filtry sa szkodliwe dla skóry i w połączeniu ze sloncemstaja sie toksyczne i kancerogenne. Ograniczaja wchłanianie Wit d ktorej niski poziom w dziecinstwie powoduje choroby w pozniejszym zyciu autoimmunologiczne takie jak SM np. Slonce to samo zdrowie i nie ograniczajcie tego sobie i dzieciom. A filtry to toksyna dla skóry i nie zmniejszaja prawdopodobieństwa zachorowania na czerniaka

gość dziś Naturalny fototyp większości mieszkańców danego kraju z całą pewnością nie ma tu nic do rzeczy, prawda? :O

18:24 ogromna liczba imigrantów również nie ma znaczenia.....? Czerniak to jeden za bardzo rzadkich nowotworów. Częstszym jest np rak jelita grubego, a czy wszystkie jesteście na ścisłej diecie????

Pooglądajcie Ziebe jak mówi o wit D, największa przyswajalnosc jest w godzinach 10-14.00. Suplementy witaminy D to kant dupy, slabo przyswajalne.

gość dziś Jakieś wyniki badań na poparcie tych wymysłów? Co do wit. D to np. ciekawe, czemu np. na Hawajach ludzie mają niedobory (badanie było przeprowadzone na ludziach z ekspozycją na słońce po ok. 11 godzin tygodniowo bez filtrów): www.reuters.com/article/us-vitamin-d/adequate-sun-exposure-no-guard-against-low-vitamin-d-idUSCOL95757920070629

gość dziś Już lecę oglądać tego idi0tę i oszołoma... :O

gość dziś Nie, ja nawet nie oddycham, żeby z powietrza czegoś nie złapać.

Nie smaruje ani dziecka ani siebie.

tak, smaruje dziecko nieprzenikajacym filtrem mineralnym. Sprawdz sobie ranking filtrow na blogu srokao.

18:32 http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/6906712.stm Drugi podam ci później musze znalezc literaturę z neurologii. To nie jest wymysł tylko medycyna.

Oczywiście, że smaruję, i dziecko, i siebie!

Nie smaruję.

tak, córka filtry minerlne, ja chemiczne nieprzenikające, ale i mineralne czasem; zawsze przed wyjściem na dłuższy niż kwadrans spacer, i wiadomo: co 2 godziny dosmarowujemy :)

Tak.