Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś z Was zaszła w ciąże podczas sexu przerywanego?

Polecane posty

Gość gość

Czy któraś z Was zaszła w ciąże podczas sexu przerywanego? Chodzi mi konkretnie czy da się zajść w ciążę jeśli nie doszło do wytrysku w pochwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się tak kocham już 8 lat i nigdy nie wpadłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak da sie. Wystarczy by byly dni plodne przedstrzal lub prejakulant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że to nie metoda antykoncepcji, ale stosowałam to z pierwszym chłopakiem (bez innych zabezpieczeń) prawie 2 lata- był bardzo ostrożny. No i bez wpadki. Z mężem stosunek przerywany miałam tylko kiedy odstawiałam tabletki i lekarz zalecił jeszcze odczekanie 3 miesięcy z ciążą- dwukrotnie, przez te 3 miesiące stosunków przerywanych w ciążę nie zaszłam, później- od razu, kolejno w 2 i 1 cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla lata stosowałam tą metodę i nie zaszłam. Później mi się dni popier.... I mam dwie córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe. :) Gratuluję dzieciaka, wiadomo, że to żadna antykoncepcja ale nie o to mi już chodzi wcale bym się nie obraziła na dzieciaka :P Zwyczajnie byłam ciekawa czy można zajść w ciąże :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez juz 11 lat tak jade i zero wpadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowe całe życie tak jechali (i dalej jadą) i nie wpadli (juz ponad 30 lat). Wpadli jedynie z drugim dzieckiem, bo teściowa ciemna masa uwierzyła koleżankom, że jak karmi piersią, to nie zajdzie, więc szli na całego :-D w ten sposób dorobili się mojego męża, który jest młodszy od brata o 11 miesięcy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się teściowa musiała zdziwić :P Mówiąc prosto nie ma reguły :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My taka "metode" stosowalismy rok. Pozniej, jak kolezance wyzej, pomylily mi sie dni (maz zapytal: moge? A ja: nie wiem. On zdecydowal i mamy coreczke ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mezem 3 lata ta metada kochalismy , i po 3 latach wpadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee, to trzymajcie kciuki bo @ nie mam :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też przez 3 lata stosowania nie zaszlam, zaszłam dopiero jak mąż dla żartu (po kłótni) stwierdził "a masz za karę" i nie wyciągnął :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dopiero kara :D Chociaż poród to faktycznie nic przyjemnego więc niech mu będzie, że kara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 lat bez wpadki w ten sposob. Mam 2 dzieci planowanych. Z pierwszym na calosc poszlismy w czerwcu, poczatek wrzesnia test pozytywny. Z drugim po 8 latach starania od maja, w lipcu 2 krechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję :D Jak ja bym chciała mieć już dzidzi :P Ale brak mi odwagi na namówienie partnera. Jestem z nim ponad 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wasnie mam dzieci z 12 letnia roznica wieku, chociaz.. metoda tez byla skuteczna te 11 lat :D tylko ze ja chcialam jeszcze dziecko, maz nie, temu sie nie zabezpieczalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miedzy moimi jest 9 lat roznicy. Maz twierdzi, ze potrafi zapanowac. I to dziala. Wyobrazavie sobie przemysl antykoncepcyjny, gdyby ktos udowodnil, ze przerywaniec kest skuteczny, gdy facet nad wszystkim panuje? Nie bez powodu pisza, ze w prejakulacie MOGA sie znajdowac plemniki. Choc czytalam kiedys artykul, gdzie autor twierdzil ze niby moga, ale nie sa zdolne do zaplodnienia. Przez te nasze 12 lat przerywanca moj maz " przyznal sie" do kilku niekontrolowanych do konca sytuacji ( przy okazji wesela, urodzin- bylismy troszke pid wplywem%) i z tego ciazy tez nie bylo. Najsmieszniejsze jest to ze przy planowanou drugiego malucha maz byl pewien, ze zaskocze za pierwszym razem hehe. Troszke sie przeliczyl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nerwicy można się przy tym nabawić :on dochodzoi - ty nie. I co? A potem to nerwowe czekanie na miesiączkę. Tyle metod antykoncepcji i nie uprawiac seksu w dni płodne,i po kłopocie. Ale nie...trzeba się piep/rzyć, jemu dobrze a ty potem drżysz czy nie zaciażyłaś w te nieplanowaną ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i nie sa zdolne do zaplodnienia, ale wystarczy jeden ktory wystartuje wczesniej i ... tak zaczyna sie bajka..9 mc pozniej... Oczywiscie ze kobieta ( partner) przy regularnym okresie jest w stanie w przyblizeniu stwierdzic " dzis mozesz" - tak jak ktos napisal wczesniej. Temu ta technika moze dzialac. Tydzien przed i tydzien po okresie i niech szaleje. Tylko to juz nie tyle sam stosunek przerywany, a kalendarzyk - w mocno okrojonej formie ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, kolezanko. Drzalam moze przez pierwszy rok. Potem luzik. A meza mozna " dokonczyc" w inny sposob.. Prezerwatyw nie lubimy oboje a tabsy anty to szajs. Bralam3 razy w zyciu po 3 mce ( mam 34lata).. Z powodu torbiela i problemow z miesiaczka. Wiec podziekuje- przy pierwszych wypadaly mi garsciami wlosy, przy drugich przytylam 5 kg a przy trzecich mialam non stop plamienia. Wiec podziekuje. A skoro nam obojgu to odpowiada, to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ze my nie patrzymy " kiedy mozrsz" tylko regularnie wspolzyjemy tak od 12 lat kiedy tylko najdzie nas ochota. Gdy chcielismy miec pierwsze i drugie dziecko i dzialalismy " do konca" to kochalismy sie czesciej niz zwykle, bralismy juz pod uwage dni plodne i troche trwalo zanim test pokazal 2 kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no to juz pisalam, ja chcialam,maz nie, 11 lat sie udawalo. Tez nigdy nie doszedl we mnie, a co do nerwicy, nie uswiadczylam- moze temu ze chcialam. Chociaz ostatnio czytalam, ze rodzice kogis tam, stosowali te metode, majac jedno dziecko, zachowujac rezerwe na drugie, niedoczekali sie. Z drugiej strony co jakis czas temat pt mam 45 lai i jestem w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaszłam w czasie oralnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaszłam ze stosunku przerywanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę nabawic się nerwicy przy przerywanym niż raka od tabsow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość: dziś Racja. My na początku "jechaliśmy" na prezerwatywach. Tabletek nigdy nie brałam bo mój od początku jasno określił, że on woli już mieć ze mną dziecko niż żebym ja sobie zniszczyła organizm. Od jakiś 2 lat jedziemy raz na prezerwatywach raz na przerywanym. Z coraz częstszym uwzględnieniem dla tego 2. Dlaczego zapytacie? Bo on panuje nad wytryskiem ;) Jest nam dobrze, potrafimy się zaspokajać. Nerwicy się nie nabawiliśmy i nie nabawimy bo oboje planujemy mieć dzieci. Czekamy tylko na ślub i do dzieła już na całość ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość: wczoraj Faceci często myślą, że raz sobie "zaleją" i będzie ciąża xD Czasami trudno się zachodzi w ciąże, miesiącami a nawet latami. Mój też geniusz zaplanował mi "wpadkę" i co nie zaszłam a on wpadł w panikę, że niepłodny xD Faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wpadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×