Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn ma 25 lat i się rozwodzi. Jestem w szoku a moi rodzice jeszcze

Polecane posty

Gość gość

go utwierdzają w tym, że powinien odejść od żony bo ona chciała tylko jego pieniędzy. Zniszczą dokładnie jego życie tak jak zniszczyli moje. Tutaj na razie nie ma dziecka więc moi rodzice wykorzystują to. Poza tym chłopak się teraz wyprowadził od rodziców żony. W tym roku broni pracę magisterską. Prosiłam mamy, by porozmawiała z wnukiem, by wrócił do swojej żony ale ona stwierdziła, że to jest najlepsze co mogło chłopaka spotkać. Mój tata dodał jeszcze, że jego miejsce jest przy mnie i przy dziadkach przy nikim więcej. Pamiętam jak mój syn miał się urodzić to oni zapłacili ojcu mojego dziecka, żeby ode mnie odszedł i mnie zostawił.. Ja sama chętnie bym gdzieś wyjechała, kuzynka mnie zapraszała do siebie ale tutaj mam swój własny interes, nie chce tego zostawiać. Trzy restauracje i salon kosmetyczno-fryzjerski. Bardzo dobrze to funkcjonuje, nie mam ochoty tego zostawiać. Rok temu syn ze swoją żoną mieli starać się o dziecko to co? dziadkowie zrobili wszystko, żeby ich do tego zniechęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty swojego rozumu i nie masz albo Twój syn? W ogóle ślub w tak młodym wieku uważam za przedwczesny, najpierw powinno się studia skończyć, czegoś się dorobić, a nie bawić w dom i ciągnąc kasę od rodziców i siedzieć im na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn pracuję. Synowa już nie. Syn studiował oraz dorabiał sobie jednocześnie szkoły policealne. Teraz między nim a żoną jego się nie układa a moi rodzice pilnują tylko, by rozwód doszedł do skutku. Oni jakoś nie chcą, żeby się żenił a siedział przy nich a temu zaczęło to odpowiadać bo babcia upiecze mu jego ulubione ciasto a dziadek weźmie na ryby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj syn wziął wszystkie swoje rzeczy i wyprowadził się, z domu od swoich teściów. Twierdząc, że nie może z nimi ani z żoną wytrzymać a moi rodzice skaczą wokół niego jak wokół jajka i oboje cieszą się, że jego małżeństwo się rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno coś powiedzieć, jestem w Twoim wieku mój syn jest po studiach i dopiero się ożenił, wczesniej było kilka panienek i jednak nie zamierzaly czekać jak powiedział im że ślub po studiach, no cóż nie dał się wyrobić za moją namową a panienki poszukaly sobie innych chetnych,słyszałam że nawet starych prynków ,znalazł sobie pannę i też w swoim wieku,wybacz ale myślę że zrobił rozsadnie,przynajmniej ma żonę w domu nie latawiec, wybacz takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie byłaś gdy syn w tak młodym wieku się zenil? Trzeba było zapobiegać zamiast na siłę do małżeństwa zmuszać. Życie chcesz mu zmarnować? Skoro chce się rozwiesc to niech to zrobi zanim dzieci nie ma i jest młody. Rodzina nie powinna ingerować w takie sprawy. Zarzucasz rodzicom że zniszczyli ci życie a sama to robisz własnemu synowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn w większości spędzał czasu z moimi rodzicami, nie zemną. Więc co mogłam zrobić, nic. Oni byli od początku przeciwni temu małżeństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×