Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa w dzień dziecka uderzyła swojhą wnuczke w twarz wasza ocena

Polecane posty

Gość gość

Wkurzyłam sie niesamowicie dziś. Moja Sandra wchodzi w taki dziwny okres gdzie wszystkich bije, my z mężem staramy sie zawsze przytrzymywac jej rączki i mówimy, że żle robi, że to boli i to nieładnie. Ma dopiero 4 lata. Pojechalismy dziś rano przed pracą do teściowej zawieżć mała bo opiekunka sie rozchorowała by z nia posiedziała. Wzieła ja na ręce, i mała w pewnym momencie chciała cukierki, ja powiedziałam, że nie bo śniadanie najpierw, mała sie rozzłościła i uderzyła teściową w twarz lekko, teściowa do niej z gęba, nieładnie i tak nie wolno bo to boli, a mała znowu ja walnela i mocniej i pluła nie zdązyłam zareagować nawet, a teściowa oddała małej i uderzyła ja tez rękach. Mała sie rozpłakała, nikt nigdy jej nie uderzyl nie mogłam jej uspokoić, sama wybuuchłam płaczem. Moj K nic nie powiedział, wkurzyłam sie zrobiłam awanture i kazałam sie zabrac mu z dzieckiem do domu.Nie poszłam do pracy przez nią. Mój K do tej pory nie widzi problemu i tesciowa tez nie. Jestem strasznie zła dzisiaj. Powiedzcie nie miałam racji??W końcu to 4 letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że szef usprawiedliwi ci ta nieobecność, jak mu wytłumaczysz dlaczego nie poszłaś do pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nudne prowo już bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo, nie znam nikogo kto bije w twarz, a jak już bije to nie przy świadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×