Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy nie sądzicie że czasami NIEZBĘDNE jest spróbowanie owoca w sklepie

Polecane posty

Gość gość

Mówię o takim po prostu skubnięciu - aby się okazało czy jest sens tyle wydawać za owoce czy nie. Np. wiśnie, czereśnie, truskawkę, gruszkę, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widziałam, zeby młode osoby tak robiły, bo to wiocha. Tylko stare baby tak robią. Widuję w marketach jak staruchy dudłaja w truskawkach porem kichają do ręki i znowu grzebią, a fe!!!!! Jeszcze wyżerają połowę winogron etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie sądzimy, bo wyżeranie towaru za który się nie zapłaciło jest kradzieżą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , bo to obrzydliwe takie wymackane przez tysiace brudnych lap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbowanie owocU, jeśli już... Owszem, na targu sprzedający powinien umożliwić degustację, w ramach oceny przed zakupem. I wielu tak właśnie czyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba OWOCU, ANALFABETKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się brzydziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co rozumiem ze ugryziesz jablko, obierzesz mandarynke zeby sprawdzic czy dobre? :D buahahah parodia. Oczywiscie to sarkazm ale widze jak grzebia w winogronach i jedza. Az sie nie dobrze robi. Co z tego ze skubnie ci jedna czy dwie jak jedno winogrono nie swiadczy o tym czy wszystkie sa dobre!! Bez przesady. Ja kupuje i zazwyczaj biore mniej. Jak dobre to ide i dokupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz spakować odrobinę, iść do kasy, pani zważy, zapłacisz, wtedy spróbujesz i zdecydujesz, czy warto kupić więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się!!! To że sprobujesz jedno nie oznacza że wszystkie beda dobre. Kupilam winogrona z czego jedna część na gałązce była słodka druga kwaśna, kupiłam truskawki przy czym też połowa była dobra a druga bez smaku. Tak więc widzisz nie zawsze ta spróbowana oznacza, że wszystkie są dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ananasa też wpierdzielisz ze skórą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyszło mi nigdy to do głowy by próbować owocu. Wizualna ocena jak najbardziej wystarcza. Wiem jak smakują owoce. Jedynie pomarańcze mogą okazać się bardziej słodkie lub mniej słodkie ale to po kupnie sie zdarza bardzo rzadko i naprawde da sie przeżyć, witaminy w owocach i tak są i wartości odżywcze, a wydziwianie takie jak piszesz to już jest ciężka przesada i wstyd. Kojarzy się ze mega wiochą lub z takimi starymi babami-wariatkami. W sumie to chyba jest prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie podstępne podjadanie to jest kradzież. Co innego jakby była wystawiona taca z ekspozycją do degustacji to wtedy można próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ciotka tak wpierdziela,a kasę ma-jest starą panną,potrafi na jednego ciucha wydac kilkaset złotych,auto z salonu.A w sklepie jej odpierdala-skubie winogrono(pewnie macane przez niejedną osobę)i chlust do pyska.Inne owoce albo orzechy jak sie da też.Ona nawet nie planuje,kupic,robi to chyba dla sportu.Jak kupuje ser albo wędline to komedia istna,ma jej baba np ukroic inny kawał sera i jego na plasterki,bo w tym kawałku dziur nie ma.Nie chodzę z nią już do sklepu bo wstyd.Najgorzej jak sie z dziada zrobi pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
arbuza idiotko też podnosisz do pyska i gryziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wieśniary tępe i nie wiedzące co to zarazki;)mam taką koleżankę,zgrywa panią,a w sklepie ja widziałam jak ładowała winogrona do pyska a potem uciekała,hehe jak wam nie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×