Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwykła dziewczyna1

poznałam żonatego

Polecane posty

Gość gość
21:18 i widzisz jaka wazna jestes dla niego , tylko na seks wazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
granice ułomności też jakieś są, przyzwoitości też...........dorabiaj sobie dalej ideologię do swego podłego postępowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
granice ułomności też jakieś są, przyzwoitości też...........dorabiaj sobie dalej ideologię do swego podłego postępowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
granice ułomności też jakieś są, przyzwoitości też...........dorabiaj sobie dalej ideologię do swego podłego postępowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet bardzo brzydko cie traktuje. Jak zapchajdziurę. Pewnie dlatego ze wie, ze może. Nie wymagasz, dajesz mu kiedy łaskawie sie zjawi... Niezwykle to wygodne. Zadzwoni raz na ruski rok, a ty i tak rozłożysz nóżki. Nawet nieszczególnie cie kocha, skoro nie daży do częstego kontaktu, zwykle facet napisze SMS nawet z WC, przecież to minutka. Nie pozwól zebys sie zestarzała przy kimś kto cie nie lubi, nie szanuje, nie otwiera przyszłości. Najlepsze sa twarde ciecia: zmień numer, bo cie bedzie korcic zeby co chwila zerkać czy napisał, po co marnować czas i energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego sądzisz że mąż nie bzyka się z Tą kobietą, ale znajomości nie zerwał? Nie boisz się, że to wróci, że Cię okłamuje, potrafisz z nim normalnie żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet bardzo brzydko cie traktuje. Jak zapchajdziurę. Pewnie dlatego ze wie, ze może. Nie wymagasz, dajesz mu kiedy łaskawie sie zjawi... Niezwykle to wygodne. Zadzwoni raz na ruski rok, a ty i tak rozłożysz nóżki. Nawet nieszczególnie cie kocha, skoro nie daży do częstego kontaktu, zwykle facet napisze SMS nawet z WC, przecież to minutka. Nie pozwól zebys sie zestarzała przy kimś kto cie nie lubi, nie szanuje, nie otwiera przyszłości. Najlepsze sa twarde ciecia: zmień numer, bo cie bedzie korcic zeby co chwila zerkać czy napisał, po co marnować czas i energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła dziewczyna1
ten weekend dużo mi przyniósł dobrego: zyskałam poczucie, że nie ma co już tego ciągnąć. Dziś rano uświadomiłam sobie, jakie to cholernie przykre, że on nawet nie zatelefonował wczoraj, albo chociaż smsowo nie zapytał: pomóc ci w czymś? (a propos stłuczki) Ponoć przywilejem bycia na dnie jest to, że się od niego można wreszcie odbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki masz dalej plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba mu postawić ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem kolejna zakochana w żonatym, też próbuje to skończyć. W zasadzie myślałam że skończyłam ale znowu zadzwonił i powiedział że żona wyjeżdża na długi weekend z dziećmi. Znowu uległa i się z nim spotkałam, najpiękniejsze 3 dni. 72 godziny bajki.....a teraz znowu kilka tygodni zwykłej meczarni bo zakochałam się na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:27 najlepiej jakby żona zostawiła męża kochance........ a w życiu przechodzi się przez różne kryzysy m.in. mąż mógł zgłupieć i mieć jak knur - lochę na boku..............są i gorsze rzeczy, jak np. choroba...............wszystko da się znieść i przyjdzie taki czas, że można normalnie żyć dla siebie i dzieci, które się spłodziło, i wcale nie musi być tak źle. czasami locha na boku uświadamia, co można stracić lub co naprawić w małżeństwie. pozdrawiam lochy wyczekujące cudzych knurów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła dziewczyna1
Rozumiem, jak się męczysz: spędziłaś z nim długi weekend, a teraz on z rodziną, a Ty sama... Uwierz, wiem, co czujesz. Głowa do góry. Wydziemy z tego i będziemy szczęśliwe z kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy ten Twoj kochas ma imię na K? Bo przypomina mi to pewna historię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie którzy w ten sposób wyrządzają innym ,być morze bardziej wrażliwym ludziom , krzywdy powinni się wstydzić lub też być skazanymi na nie powodzeniew życiu partnerskim aby zobaczyć jak to jest. Wiedząc że on jest żonaty powinnaś sobie była odpuścić. Nie chcę słuchać wymówek typu "bo ja nie wiedziała że on był kiedy się spotkaliśmy pierwszy raz" albowiem gdybyś miała sumienie lub godność cżłowieka to byś zerwała kontak jak najszybciej się da. Mimo iż wiem że czasami jest to kuszące jak cholera, ale też wiem że to do nikąd prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowa09
Nie rozumiem kobiet, ktore tak łatwo dają się wykorzystywać... przecież gdyby facet naprawdę cię kochał, potrafiłby pokonać wszystkie przeszkody i po prostu z tobą być. Zrozum zwykla dziewczyno, że on cię nie kocha. On sie tylko bawi tobą poprawiając swoje własne ego. Sms uje, dzwoni, spotyka się kiedy on ma ochotę a nie wtedy kiedy ty tego potrzebujesz. Jesteś dla niego odskocznia od dnia codziennego panienka ns boku. Odetnij się od niego, zapomnij. Pomyśl ze właśnie przytula się do żony, mówi jej komplementy, uprawiają sex, oglądają wspolnie film, rozmawiają śmieją się i jest mu całkiem dobrze .. a ty? Co w tym momencie robisz- marnujesz sobie życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odzywał się wczoraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwał się tak mi zrobił dobrze coraz lepszy jest z wdzięczności po wszystkim wylizałam mu jajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła dziewczyna1
Odezwał się. Same okrągłe słowa. Plus wątek o seksie. Żałość mnie ogarnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytałam wszystkiego wiec nie wiem jak to u Was, ale z doswiadczenia dobrze radzę-takie związki nie mają szans, szkoda zdrowia i psychiki przede wszystkim swojej i innych. ja po dzis dzien czuje wstyd i mam sobie za złe ze pakowałam sie w to co z góry skazane na porazke; a facet? cóż oni są tak wygodni ze szkoda gadać, póki mozna to ciągną to a potem to zawinąć ogon i po zawodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytałam wszystkiego wiec nie wiem jak to u Was, ale z doswiadczenia dobrze radzę-takie związki nie mają szans, szkoda zdrowia i psychiki przede wszystkim swojej i innych. ja po dzis dzien czuje wstyd i mam sobie za złe ze pakowałam sie w to co z góry skazane na porazke; a facet? cóż oni są tak wygodni ze szkoda gadać, póki mozna to ciągną to a potem to zawinąć ogon i po zawodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykła dziewczyna1
A jak z tego wyszłaś? Jak się odciełaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo źle to przezylam, rzucilam sie w wir imprez a po jakims czasie przyszlo otrzezwienie i przewartosciowalam swoje zycie. Dzis wiem ze nigdy bym tego nie powtórzyla i nadal bardzo tego zaluje, ale czasu nie cofne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sooki, a mezusie kurwiarze. Malo jest wolnych facetow? Desperatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Serce nie sługa" ..." Polak mądry po szkodzie ".... Łatwo oceniać innych, samemu nie przeżywszy takiej sytuacji. Czlowiek wtedy nie myśli racjonalnie i często żadne argumenty do niego nie trafiają. Ja też wpakował am się kiedyś w taki romans, będąc przekonana, że to prawdziwa miłość z obu stron , że pokonamy wszystkie przeszkody i będziemy żyli razem dlugo i szczęśliwie. Okazało się inaczej , został żal, smutek i łzy, które na szczęście po pewnym czasie wyschły a uczucie wygasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:15 No i dobrze, ze cierpialas. Nalezalo Ci sie. Chcialas zbudowac swoje szczescie na cudzym nieszczesciu? To nigdy sie nie udaje ;-) on juz szczesliwe zycie przysiegal swojej zonie, a nie marnej kochanicy. Glupie jestescie w chooj. Im tez by sie kara nalezala, ale Wy to chyba zyjecie telenowelami liczac, ze facet odejdzie dla Was od zony...ha ha haaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie co? Cała trójka w tym wszystkim jest poszkodowana. Kochanka, bo na zawsze zostanie tą drugą, żona nie jest wystarczająco dobra/pociągająca dla męża i jest robiona w choooja, a mąż zostanie sam jak palec na resztę życia jak tak będzie postępował. Każdego spotka kara za grzechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co on naprawdę mysli o tobie, co czuje, czy będziecie ze sobą w przyszłości, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam tu te wieczne jazdy na kochanki, że ta biedna oszukiwana żona i ona zawsze będzie najważniejsza, a że mało to wolnych facetow. Nie wiem ale chyba przemawia przez was jakiś pseudo katolicyzm czy co, że on już żonie przysięgał...może dlatego, że nie jestem osobą wierzącą ale ludzie!....to zwykła obietnica....jakich pełno...ludzie niestety nie są istotami monogamicznymi, tak jak wziąć ślub tak i rozwieść się można, spotykamy na świecie rożne sytuacje i śmieszy mnie ta zawiść. Bo się rozbija rodzine?tylko czy sytuacja by zaistniała gdyby ten mąż i żona byli ze sobą szczęśliwi? Ludzie wiążą się z masy powodów, z rozsądku a to wpadka z dzieckiem, albo zwyczajnie miłość była ale po latach minęła, pomijam już to, że facet może być zwykłym kurwiarzem , który zawsze będzie miał więcej niż jedną, obojętnie czy ma przy sobie dobrą czy złą żone, czy im się układa czy nie...jedni maja to szczęście, że są kochającym się i zgodnym małżeństwem bez zdrad a inni nie...niestety zawsze będą takie układy i sytuacje mąż/żona/kochanka/kochanek. O czym czytamy powszechnie choćby tu na forum. Oczywiście jest wtedy zwykle cierpienie, w zależności jakie zasady wyznają dane osoby. Zauważcie, że są Państwa gdzie facet ma wiele żon! i pozwala na to religia i tak jest! legalnie facet ogarnia na raz powiedzmy 5 bab! trochę dystansu do świata i zrozumienia, bo czytając teksty w stylu - ściero do ruchania, zostaw cudzego męża, to mnie śmiech ogarnia, bo nikt nie jest niczyj na własność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×