Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakny zareagował wasz mąż gdyby obcy facet zaprosił was na kawę

Polecane posty

Gość gość
no nie wiem, ja tam nie robię scen jak mój facet che wyjść, znam jego znajome,wiem z kim i gdzie idzie. Obcych bab nie zaprasza. a jak będzie chciał zdradzić to i tak go nie powstrzymam. Facet to nie własność, tylko rzecz nabyta, jak sam w głowie nie ma przekonania ze chce być z wami i wierny, to choćbyście na głowie stawały to gdzieś zamoczy. A chyba wolałybyście być z kimś kto chce być z wami dla was, anie dlatego że tak go pilnujecie, ze sam sie wyszczać nie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.45 Rozumiem ze ty latasz z obcymi facetami na kawke a twoj frajerowaty maz siedzi na chacie. Albo na odwrot. Nie musisz sie odrazu puszczac na kawie ale sama kawa z obcym to juz jest brak szacunku dla meza ( i nie mam na mysli sluzbowych spotkan itp). Szczekasz tu ile wlezie ale zaloze sie ze bys miala kolory teczy na ryju jakby twojego starego ktoras na kawe chciala wyciagnac hahah Ja nie mam potrzeby chodzenia na kawe i gaworzenia z obcymi facetami, ja sobie chodze z mezem swoim a do pogadania sobie mam kolezanki. Jak facet zaprasza to wiadomo ze chce zamoczyc a jak taka durna leci dumna ze na nia jeszcze inny spojrzal to tylko znaczy to o niej ze ja swedzi i jest niedoceniona przez meza i musi sobie podniesc ego wysluchujac flirtu od obcych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od tego kto by to byl. Jak po prostu znajomy to nie mialby nic przeciwko. To jak piwo :) gdyby to byl ktos prawie obcy i brzmialoby to jak zaproszenie na randke to sama bym nie poszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11'33 bardzo infantylny ten post. A jak już,to nie musisz wychoidzic z domu na kawe ze znajomym skoro tak gadasz,ze takie wyjście to myk i zdrada. A tymczasem wejdziesz w net,flirtujesz na przykład i już zdradzasz. Bez kawy hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12'17 nastepna co wszędzie węszy zdrady. Ty weż się przywiąż do kaloryfera a męża do nigi od stołu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'26 ooo,nastepne co w powietrzu widzi zdrady! A twój jezyk swiadczy o tobie ( in minus), to na marginesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:26 To, że Ty znasz facetów dla których wypicie kawy z kobietą jest równoznaczne z zaliczeniem jej to nie znaczy, że każda z nas ma takich znajomych. I tak, ja czasami chodzę na kawę, piwo, drinka z kolegami i nigdy męża nie zdradziłam, bo mam znajomych na poziomie, którzy kawy nie traktują jako pretekst do seksu. Spotykamy się, pijemy ta kawę, rozmawiamy i później każdy idzie w swoją stronę, wracamy do mężów, żon, partnerek, partnerów. Nigdy od moich znajomych nie padła żadna niemoralna propozycja, bo nawzajem się szanujemy. A że Ty masz znajomych buraków to już Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 14.26 Widze ze nie grzeszycie czytaniem ze zrozumieniem... nie chodzi o spotkania ze znajomymi tylko o zaproszenie przez OBCEGO faceta. I nie pisze ze kawa to jednoznaczne z bzykaniem sie i zdrada ale jak cie obcy facet zaprasza na kawe to dlatego ze mu sie podobasz a nie szuka sobie kolezanki zeby sobie pogadac. A jak mu sie podobasz to znaczy ze ma na ciebie ochote a jak ty sie zgadzasz na takie spotkanie to dajesz mu znac ze jestes zainteresowana i jednoczesnie robisz ze swojego meza frajera rogacza! Tylko wspolczuc waszym mezon ze takie latawice sobie wzieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjście z kimś dokaś to żona latawica ?! ty dzisiaj blekotu się napiłaś czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna co czytac nie umie... tak! Zona ktora daje sie zaprosic na kawe OBCEMU facetowi to jest latawica jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze w malzenstwie z dziecmi maz by wogole sie nie zainteresowal, bo co mu zalezy, to tylko matka jego dzieci.podobnie zona, w koncu dzieci najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to był obcy facet to mój mąż najwyżej uśmiechnąłby się, że fajnie jest mieć atrakcyjną żonę którą inni podrywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'37 nie zapluj się . Jak dobrze,że jesteś wyrocznią tylko na kafe,uciekac od takich co wypicie kawy mylą z latawcem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że 19:37 ma rację :O zaproszenie kobiety przez obcego faceta na kawę ma ZAWSZE kontekst uczuciowo-seksualny. Faceci nie szukają sobie kolezanek na ulicy, w klubie czy wśród znajomych znajomych. Jeśli facet zaprasza obcą sobie kobietę na kawę to dlatego, ze ona mu się podoba i chce ją poznać i ewentualnie się z nią związać. Od pogaduszek faceci mają kolegów, a chyba jakieś tępe dzidy myślą, że obcy facet zaprasza kobietę na kawę, żeby porozmawiać z nią o sporcie czy podróżach :O naiwne jesteście. I o ile spotkanie z obcym facetem będąc w małżeństwie (i w ogóle jakimkolwiek związku) nie jest jeszcze zdradą, to jednak jest to nie w porządku wobec partnera i niestety być może prowadzi do zdrady. Nie widze jednak problemu w umawianiu się na kawę czy piwo z kolegą z pracy, ze studiów czy z kursu gotowania :O bo tacy zwykle mają czyste zamiary i chodzi po prostu o to, żeby pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słyszę oczami wyobraźni..... :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21'47 w czym ma rację,że wyzywa kobiety od latawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój byłby szczęśliwy gdyby facet mnie przeleciał,takiego męża mam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj tak , masz racje w 100% tylko ze pytanie autoki bylo jak maz reaguje gdy ktos zaprasza jego zone na kawe ( zona na ta kawe oczywiscie z obcym facetem nie idzie ) mysle ze autorce zrobilo sie troche przykro ,ze jej maz to olal i nie zareagowal , moze spodziewala sie takiej reakcji jak ja i wiele dziewczyn wczesniej pisalo , usmiechu , komplementu , cos w stylu , mam taka fajna zone, ze co sie dziwic , a tu nic , zero reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×