Nie rozumiem tego u kobiet. faceci przelecieliby 80% kobiet

Więc dlaczego się im dajecie? Oni wcale nie uważają, że jesteście wyjątkowe, równie dobrze mogłaby być Zosia, Krysia, Bożena, Agata, każdą by wzięli. Ja chciałbym się czuć wyjątkowa dla mojego ewentualnego wybranka. A jak obserwuję facetów, takze zajętych, to oni dostają kociokwiku wpuszczeni w towarzystwo kobiet, a jak nie ma ich dziewczyny to już w ogóle, głowa sie kręci w każdą stronę. Czy w ogóle coś takiego jak bycie dla faceta wyjątkową istnieje? Czy trzeba sie pogodzić z tym, że oni są z nami bo są, bo tak im wygodnie i po prostu lepsze go nie chcą? Lub mu się nie chce za nimi biegać, bo w domu ma wszystko, ale i tak marzenia swoją drogą?

To znajdź sobie prawiczka

nie jestes wyjątkowa krowa jak kazda nic nowego pod sloncem takich są miliardy!

Kochający mężczyzna nie zdradza i żeni się z kobietą, która kocha. Facet szukający tylko stałego seksu zdradza i żeni się z taka, która szybko i na różne sposoby mu dogodzi, która i tak zdradzi z poszukiwania kolejnych podniet.

16.07 *którą i tak zdradzi