Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niemowle aktywne prawie caly dzien! Juz wysiadam...

Polecane posty

Gość gość

Moje prawie 5-miesieczne dziecko jest prawie caly dzien aktywne. Najlepiej mu na rekach lub tez gdy sie z nim bawie. Gdy ma samo sie bawic to po kilku minutach jest placz i musze sie nim zajac. Efekt jest taki, ze ciezko mi ugotowac obiad czy chociaz ogarnac dom! Spac w dzien nie chce, czasem zdarzy sie drzemka 15-20 min a czasem jest spiacy strasznie, ziewa, przeciera oczka ale nie moze zasnac i jest ogromny placz. I tu jest dosc duzy problem, nie potrafie go uspic. Zaslaniam juz nawet zaslony, staram sie go wyciszyc i to na nic, placze okropnie, zmeczony jest strasznie ale spac nie chce ani na rekach ani we wozku ani w lozeczku... Blagam pomozcie bo ja juz wysiadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co ci to było, współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziecko ma zaspokojone wszelkie potrzeby, to nic mi się nie stanie, jak pobawi się samo, no leć do niego, jak tylko kwiknie, bo w taki sposób dajesz mu jasny komunikat, ze wystarczy jeknac i mama jest. To już nie jest noworodek i krzywda mu się nie stanie w chwili samotności, nauczy się bawić szybciej, niż Ci się wydaje, tylko mu na to pozwól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 :47 nie wiem jakie masz doświadczenia ale moje są takie że przy pierwszym dziecku miałam zrobione wszystko i jeszcze czas na kawę i gazetę. Druga córka wyprawiała to samo co dziecko autorki. Jak próbowałam ją przetrzymac czyli nie brałam na ręce to z płaczu się zachodziła kaszlala wymiotowala to nie dało skutku. Autorko ja Ci życzę wytrwałości taki egzemplarz ci się trafił. Ja do tej pory nic prawie nie mogę zrobić wyć mi się nie raz chce. Musisz się pogodzić z tym . Powinno być lżej jak ,zacznie się sam bawić. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn to taki egzemplarz od początku, a ma 11,5 miesiąca już. Jako noworodek prawie nie spał, przechodziliśmy gehennę ze zmęczenia, jako niemowlak też ciągle potrzebował uwagi. Nie było opcji, że sam sobie poleży na macie z pałąkami z zabawkami, czy w bujaczku. Chociaz od początku starałam się uczyć go, że czasem mama nie bawi się z nim, ale jest tuż obok, robi coś. Aktualnie jest tak, że on się może sam bawić, pod warunkiem, że usiądę obok niego :/ Nie muszę uczestniczyć w zabawie, ale mam być i juz. Ciężko mi zrobić obiad, bo zaraz pojawia się pod nogami, oplata mnie jak bluszcz i jojczy nieszczęśliwy. Tv go nie interesuje, rzuci okiem i zaraz jest przy mnie. Ech, taki typ stety, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech dzieki kobietki, moze rzeczywiscie taki synek mi sie trafil i tyle :( probowalam go przetrzymac ale bedzie sie zanosil i az purpurowy sie zrobi na twarzy to juz calkiem ciezko go uspokoic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo z córką. Najbardziej wkurzona jak ktoś twierdzi, że to wychowanie. A guzik prawda. Moje starsze dziecko było zuoelnie inne. Mała nie chce spać i jest "upierdliwa" na maxa. Nie mam już sił, schudłam i jestem wycienczona tak więc nie jesteś sama autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też taki był. Odbierało mi to radość z macierzyństwa, męczące to było bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zasnie nawet przy karmieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zaśnięcie w ciągu dnia polecam spróbować chustę, u nas był taki okres że tylko to działało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, nie zasypia nawet przy karmieniu piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja miałam dokładnie tak samo a raczej mam, córka ma już 3 lata i ledwo żyję, nie będzie miała rodzeństwa. Gotowanie i sprzątanie dopiero jak pójdzie spać, a pobudka o 5 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam. Ale ja uważam, że sama sobie byłam winna. Chciałam być dobrą mamą i od niemowlaka pokazywałam dziecku świat, oglądaliśmy książeczki, śpiewałam, czytałam, bawiłam się w te wszystkie "rozwijające" zabawy. Efekt taki, że dziecko chciało wszystko robić ze mną, nie umiało zająć się sobą. Potrzebowało mojej ciągłej obecności. Przeszło dopiero w wieku czterech lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może mu przeszkadzają upały. My mieszkamy na 3 piętrze To dopiero córka spała w parku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co wam to było? Kobiety powinny czytać takie tematy żeby to była przestroga aby nie mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka - owszem czasem zdazy sie, ze zasnie przy piersi ale 5 min i juz oczy otworzy i po spaniu :( ech dobrze wiedziec, ze jest wiecej mam ktore maja takie dzieciaki... to moje pierwsze dziecko, staralam sie go zabardzo nie rozpiescic ale cwaniak jest tak sprytny, ze jak na rekach mu dobrze to chce byc noszony pol dnia bo kazda proba odlozenia go to jest ryk. Albo zabawiac sie chce tylko ze mna a sam to za chwile sie denerwuje i wrzeszczy. Nie wiem co mogla bym zrobic nie tak bo w sumie od poczatku jest bardzo absorbujacym dzieckiem :( tyle, ze skad brac sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka - tak, przeszkadzaja mu upaly bo ostatnio przez ta pogode to dopiero jest jazda. Ale przed upalami tez taki byl... biore go na spacery codziennie, czasem w wozku troche przysnie, czasem nie.. a czasem tak sie rozwscieczy ze musze szybko biec do domu bo uspokoic go nie idzie a kazdy sie patrzy jakbym nie wiadomo co dziecku robila. Nawet u lekarza bylam sprawdzic czy zdrowy jest itd to stwierdzil ze jest taki nerwus z niego i tyle, zdrowy jak ryba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, to ile ten Twoj maluch przesypia? Ile w nocy a ile w dzien? Moja corka miesiac starsza tez malo spi, np w dzien dwie drzemki po pol godziny, ale tyle dobrego ze nie musi byc ciagle na rekach. Czy sie sama czyms zajmie to juz roznie. Masz chuste? Na te upaly moze nie jest to idealne rozwiazanie ale moze sie przydac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile godzin i jak śpi w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego cały dzień w chuście nosze to wtedy ręce nie bolą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasypia okolo 20.30—21, w nocy dwie pobudki na karmienie i wstaje okolo 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A na wadze przybiera dobrze? Faktycznie snu ma trochę za mało. Czy on trze oczy i wydaje się śpiący w jakichś konkretnych godzinach? Jest tylko na piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tylko na piersi i ladnie przybiera na wadze, lekarz mowi ze wszystko jest w porzadku. A chce mu sie spac o roznych porach, na prawde jest to bardzo roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to samo. Teraz ma 9 miesięcy i jest jeszcze gorzej bo wszędzie raczkuje i staje przy meblach. Nie ma opcji że chwilę sama się pobawi. A śpi tak samo jak u Ciebie. Nie działa absolutnie nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×