Myślicie ze znajdę takiego mężczyznę który zrezygnuje ze swojego życia?

Mam rocznego synka.z jego tata nie mam kontaktu .Chcial żebym przeniosła się z nim do Dani a ja nie znam języka ,w Polsce mam dobra prace itp itd.Poztaym nie mogę wybaczyć mu tego ze chciał żebym usunęła ciąże gdy wyszły złe badania (usg)ryzyko zespołu downa .Jednak synek jest zdrowy to był błąd badań.Mieszkam za miastem w domu ..Mam dla siebie 80metrow wszystko oddzielnie łącznie z wejściem.Na dole mieszkają rodzice.Jestem tez pasjonatka łysych kotow (mam ich 3)Nie wyobrażam sobie domów bez nich.Ogolnoe jestem tez niezależna finansowo.Coraz częściej mysle ze mogłabym kogoś poznać ale noe wchodzi w grę mieszkanie gdzies indziej .Myslicie ze moje zycie(łyse koty,syn,mieszkanie za miastem)mogłoby się komuś spodobać?

nie chce mi się tego czytać bo za długie i będą mnie oczy boleć

To nie oferta;)Po prostu zastanawiam się czynzawracac komuś głowę skoro nie jestem wstanie zrezygnować z tego ..Nogdy nie przeprowadZe się do miasta ,nie porzucę dziecka ani nie zrezygnuje z miłości do łysych kotów

no dobra to mogę się z toba spotkać żebyś nie czul się stratny i zobaczymy co z tego wyjdzie

A może ja już z kimś jestem od niedawna tylko jeszcze nie poruszałam tak ważnych tematów.to nie jest gdybanie

22.21 to podszyw

D

z nikim nie jestem i jak chcesz to się odezwij ale pamiętaj że to nie ja nalegam tylko ty

wez pod wuage ze na tym forum siedzi duzy niemilych osob

Nie dosc że samotna matka z dzieckiem to jeszcze te lyse koty czyli snobka, egoistka, bez empatii, to samo rodzenie dziecka z potencialnym downem i jeszcze mieszkanie obok rodziców myślę, że każdy facet marzy o takiej kobiecie. A tak powaznie rozejrzyj się moze za jakims dzieciatym, ktory lubi lyse koty i jest bezdomny albo moze jakis wiezien, ktoremu niewiele do odsiadki zostalo, jak wyjdzie na wolność chętnie sie wprowadzi.

nie napisalas tez o wieku i urodzie

Kazdy dobry zwiazek polega na kompromisach. Jezeli nie jestes w stanie (oczywiscie oprocz rezygnacji z dziecka, bo zaden zdrowy na umysle czlowiek tego by nie oczekiwal) zawierac kompromis, np. co to miejsca zamieszkania albo trzymania zwierzat, to nie zawracaj nikomu dupy.

wszystko rozumiem ale lyse koty ? Czy facet tez ma byc lysy ?

Ok dzięki za rady.Tak to prawda nie jestem wstanie pójść na kompromis w tych kwestiach.Mieszkam z rodzicami ale dom jest mój 80procent ceny zakupu to mój wkład.Macie racje daje sobie spokój.Akurat pojawił się ktoś i zastanawiałam się czy zawracać sobie i jemu głowę ale dobrze jest jak jest.Nie chce perturbacji w zyciup

Czy ten facet od ciebie zwiał ?

Dziecko z zespołem dovna to w większości dzieci samodzielne potrafiajace cieszyć się życiem i jeżeli finansowo mnie byłoby na tp tak to co jest zlegego w rodzedzniu takiego dziecka?To nieobjętych ciężka wada genetyczna uniemożliwiająca funkcjonowanie o szczęśliwe życie dziecka.hahaja i to ja jestem egoistka bez empatii???Dziecko ile ty masz lat

To ja zrezygnowałam z poprzedniego związku bo noe byłam zdolna do konpromisu.Zyc w Dani bez pracy z psem amstafem..Mój były partner noe wyobrażal sobie żyć na wsi w Polsce z wizja chorego dziecka.Jak okazało się ze syn jest zdrowy chciał wrócić ale z propozycja mojego mieszkania w Dani-podziekowalam

DAj sobie spokój dziecko jak dziecko ale łyse koty?

G

wszystko ok. ale kociara z lysymi kotami to nie dla mnie.