Co robić...żona brata mojego męża przyznała mi się że zdradzała męża

W weekend zrobiłyśmy sobie babski dzień i obie się spiłyśmy. Ja lekko, ona porządnie. Mówiłyśmy sobie nasze najskrytsze sekrety i się wygadała. Ja przed mężem nie mam sekretów i czuje że powinnam chociaz jemu to pwoeidziec i niech on robi z ta wiedza co chec. Ale czy informowac jego brata?

Pamietaj jak się masz wtracac do czyjegoś malzenstwa to lepiej idz umyj swoje okna. Będziesz mieć z tego więcej pożytku.

Nie wtrącaj się, bo to nie twoja sprawa.

Ale ja się nie wtrącam przeciez. Po prostu powiem mężowi. Do tego jeżeli mam być szczera, wolałabym wiedziec czy mąż mnie zdradzał czy nie. Uważam że każdy ma do tego prawo.

Aleś ty fałszywa kobieta zwierzyla ci się a ty już chcesz lecieć i nadawać jej mężowi za jej plecami obludna babo jedna obym ja nigdy nie k Ala takich pseudoprzyjaciolek spadaj

Leć leć obludnico

Miało być obym nigdyy nie miała takiej pseudoprzyjaciolki madakra co za idiotka

Najpierw piją razem a potem doope obrabia ja Purple nigdy bym z taką slowa nie zamieniła a co dopiero zwierzac się zero zaufania bo zaraz poleci paplac naokolo

Jedyna autorka porządna. Reszta z was to obłudnice i pewnie same dajecie na prawo i lewo modląc sie w duchu aby mąż się nie dowiedział. Obrzydliwie i obleśne. Autorko powiedz mężowi, każdy ma prawo wiedzieć z kim się wiąże!

Oni pogodze się a ciebie kopna w dupe bo jest es złym fałszywym prorokiem brrr z dala od takich plotkara typowa wiejska pleciucha

Oczywiście, że uświadom męża, jakiego ma rogacza za brata. Bądź uczciwa i porządna, kobieto, i nie pozwól by jakaś ladacznica krzywdziła faceta, który ją kocha. W tej sytuacji nie istnieje coś takiego, jak solidarność, jest wyłącznie sprawiedliwość i prawda.

gość dziś No dokładnie, popieram całkowicie!

Miałam podobnie znajomą zwierzyla mi się ze zdradza męża a ja olalam ja bo facet super pracowity zaradny a ona z nadmiaru wolnego czasu szukała wrażeń i co dalej są razem a kochanek kopnął ja

To niech kopną. Lepiej mieć czyste sumienie. A co jeżeli to się wyda i ona jeszcze powie że ty wiedziałaś? Jak twój mąż zareaguje? Ja bym powiedziała mężowi bo szanuje jego i go kocham. Widać te inne wolą kłamać i przymykać oczy.

Tu nie chodzi o solidarność czy przymykanie oczu, to po prostu nie jest sprawą autorki i nie powinna wtrącać się w czyjeś małżeństwo . Z reszta sama chlała tego dnia, więc może coś jest się przyśniło. Nie ma nawet dowodów że to prawda, bratowa się wyłga, a ona wyjdzie na kretynkę. Lepiej nie dotykać gówna bo można się ubrudzić.

Masz rację, że chcesz być uczciwa ale takie sprawy zawsze źle się kończą dla takich jak ty. Nawarzysz piwa, które będziesz musiała wypić. Bedzie rodzinna afera, a ty zbierzesz najgorsze baty. Moze sie rozejda a moze nie i co wtedy? Ty bedziesz najgorsza i w tym kwasie bedziesz tkwic. Pamiętaj, że zadnych dowodów nie masz, a ona może się wszystkiego wyprzeć i przekonać męża ze kłamiesz i tak go urobic, ze jeszcze ciebie szwagier znienawidzi. Pomyśl, jeżeli on ją bardzo kocha to komu uwierzy? A może jest też tak, że sobie to zmysliła żeby się przed tobą pochwalić i dodać pikanterii? Może się nie wyszalała a chciała i teraz pierdzieli dla jaj jak się napije? Ja znam taki właśnie przypadek osobiście. Facet też przy kolegach opowiadał co to nie on, jak on ekstra laskę zaliczył w delegacji za plecami żony, a potem się okazało, że kłamał jak z nut byle się pochwalić. Tak na prawdę koleś po kolacji i paru drinka poszedł grzecznie spać. Wiem o tym, bo tą laską, którą niby obracał byłam ja. Moja rada - odpuść

Przecież to prowo. Nie widzicie, ze od rana to juz któryś temat o wyjawienia mężowi, co przyjaciółka wam opowiada??

Dodam tylko jeszcze, że nie dla niej odpuść tylko DLA SIEBIE. Nie tykaj g...wna.

gość dziś Tu nie chodzi o solidarność czy przymykanie oczu, to po prostu nie jest sprawą autorki i nie powinna wtrącać się w czyjeś małżeństwo Lepiej nie dotykać gówna bo można się ubrudzić. x To się nazywa brak odwagi cywilnej, zwyczajne tchórzostwo hieny. Im więcej takich ludzi, tym więcej patologii. Presja społeczna jest narzędziem, które wykorzystane właściwie, daje bardzo pozytywne rezultaty. Na miejscu Autorki opowiedziałabym mężowi o tym babskim spędzie i mimochodem wspomniała, że tamta po pijaku przyznała się do zdrady. Nie musisz osądzać, oceniać, pluć się. Zwyczajnie daj znać, że takie zdarzenie miało miejsce i tyle. Mąż wg uznania może dać znać bratu, by pilnował żonki, albo nie powiedzieć nic. Ale Autorka, jeśli chce być porządną kobietą, nie powinna ukrywać tak poważnego tematu

10:32 Nie wiem, nie mam dyżuru 24h na kafe i nie śledzę kazdego tematu. Dopiero weszłam i zaraz spadam. Niektórzy pracują.... że ty masz jeszcze wolne, bo ci tyle urlopiku wypisali to nie znaczy, że nam też :P

10:36 Ile ty masz lat? Bardzo dobry jest tam brak odwagi cywilnej. Każdy powinien myśleć o sobie. Za długo na tym świecie żyję żeby hodłować pięknym acz nieżyciowym ideom. Potem jest piekło, a taka osoba jest w jego centrum. Raz byłam właśnie taka odważna. Oni się pogodzili, a ja zostałam najgorszym wrogiem i jeszcze masę pobocznych problemów przez to miałam. Czkawką mi się to nawet po 10 latach jeszcze odbija, miałam wtedy 19 lat. I co mi z tej odwagi i prawości? GÓ/WNO! Owszem mam czyste sumienie w tej sprawie ale ile się wycierpiałam to moje. Sorki, od tamtej sprawy obchodzi mnie tylko mój komfort psychiczny. Jeżeli bandyta ukradnie staruszce torebkę to dzwonię na policję, złoże zeznania, pomogę jak tylko umiem ale jeśli kowalski zdradza żonę z nowakową to mam to w d....pie. Od hien to sobie wyzywaj tych którzy zdradzają, a nie postronne osoby, które mają lepsze rzeczy do roboty niż udawanie bohatera.

Rozumiem że tak samo byście się nie przyznały swojemu bratu że jest rogaczem tak? Albo dziecku? Jesteście nienormalne i świadczy to o was i środowisku, patologii w jakiej się pławicie pozwalać na takie akcje i nie reagując. Autorko powiedz i nie słuchaj bełkotu tych które same chodzą po świecie dając na prawo i lewo byłe komu i udając cudowne matki i żony!

gość dziś Ile ty masz lat? Bardzo dobry jest tam brak odwagi cywilnej. Każdy powinien myśleć o sobie. x Lat za mną na szczęście wystarczająco, bym nie była tak zmanipulowaną i zastraszoną przez obecny system egocentryczką, jak Ty ;) Naprawdę trzeba Tobie uświadamiać, że załatwiać takie sprawy trzeba umiejętnie, by nie wpaść w gówno? Skoro wpadłaś, to już pretensje miej do swojego obycia, najwyraźniej musisz nad sobą popracować. Osobiście nigdy nie miałam problemów z ujawnianiem czyichś zdrad, a zdarzyło mi się to czterokrotnie, zarówno w rodzinie, jak i grupie znajomych. Nie akceptuję i nie godzę się na krzywdzenie ludzi w tak perfidny bezczelny sposób, jakim jest zdrada. Całe szczęście obracam się w środowisku, w którym uczciwość jest doceniana.

10:56 O jej jakaś ty wspaniała i cudowna. Co ty Wiesz o moim odbyciu? Nie moglam przewidzieć, że tak się to rozwinie. Mieliśmy po 19 lat człowiek wtedy inaczej rozumuje. Na szczęście już nigdy nie musiałam stawać w takiej sytuacji, bo nie obracam się w takim puszczalskim środowisku jak ty, że aż czterokrotnie musiałaś interweniować, a to pewnie nie koniec zdrad w waszej wesołej rodzince zatem czuwa na posterunku.

11:05 Pięknie wylazło Twoje poczucie niższości i kompleksy :) Pracuj nad sobą, pracuj. I nie propaguj tchórzostwa.

dziś to ze przemilczamy takie sprawy nie jest tożsame z tym, że się puszczamy. Nie gorączkuj się dziecko i nie plus jadem, bo śmieszna jesteś jak tak tupiesz nóziami i usilujesz nas wyzywać. Owszem bratu, dziecku, przyjaciółce bym powiedziała ale to co innego. Z nimi wiem na czym stoję. Sama do tego dojdziesz. Natomiast szwagrostwo to co innego tak już jest. Ja wiem, że to niesprawiedliwe ale życie nie jest sprawiedliwe. Mam 44 lata i za dużo w życiu przeżyłam. Tez kiedyś byłam taka rozgorączkowana jak ty i niczym Temida walczyłam z nieprawoscią. Będziesz mieć moje lata to pogadamy.

w dzisiejszym świecie ludzie są nastawieni tylko na czubek własnego nosa , sfrustrowani , zakłamani , tchórzliwi do szczytu możliwości i nie zrobią nic dla zasad i nic co nie przyniesie im korzyści , takich zgniłków lepiej unikać w życiu bo przyczyniają się krzywdzie i patologii

gość dziś Wiek nie ma nic do rzeczy, albo się porządnym jest, albo nie. Wystawiłaś sobie już piękne świadectwo tutaj, więc nie mamy o czym rozmawiać :)

11:11 moje kompleksy? Bo poleciałam twoją retoryką i twoim jadem? To z ciebie wylazły kompleksy. Mogłaś do mnie napisać normalnie, mogłyśmy normalnie pogadać ale nie. Wolałaś robić sobie złośliwe wycieczki osobiste nic o mnie nie wiedząc, ocenić mnie i sączyc jad z poczuciem wyższości. To ty nad sobą popracuj. Ja juz widzę jakim ty jesteś człowiekiem. Ty nie dla sprawy interweniowalas tylko masz uciechę ze zdrad i tego typu afer. Typowa żmija. Brzydzę się takimi zakłamanymi moralizatorkami.

Może przestańcie się wyżywać na tych którzy nie chcą ujawniać zdrad a uczepcie się tych którzy zdradzają? Zastanówcie się dlaczego ludzie nie chcą interweniować? Takie mamy społeczeństwo, że uczciwość drogo kosztuje uczciwych ludzi. Min. sobie podziękujcie.