Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robić...żona brata mojego męża przyznała mi się że zdradzała męża

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Poczułaś się zaatakowana = napisałam prawdę i wylazło podświadome poczucie niższości. Naprawdę nie wiesz, co piszesz i muszę przytaczać Ci fragmenty Twych wypowiedzi, z których jasno wynika Twój egocentryzm, tchórzostwo, obłuda i brak zasad? ;) tak, jak się opisujesz, tak jesteś odbierana. Ostatnia Twoja pretensja, bym nie oceniała Twojego 'obycia', po czym chwilę później sama opisujesz, że go nie posiadasz :D komedia! Kobieto, nie stanowisz dla mnie partnera w dyskusji. Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz widzę jakim ty jesteś człowiekiem. Ty nie dla sprawy interweniowalas tylko masz uciechę ze zdrad i tego typu afer. Typowa żmija. Brzydzę się takimi zakłamanymi moralizatorkami. x Świetna nadinterpretacja, manipulacja i racjonalizacja własnej patologii. Zaś ja się brzydzę egocentrycznymi tchórzliwymi kobietami bez zasad, nastawionymi wyłącznie na własne korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PIĘKNIE ZAORAŁAŚ DYSKUTANTKĘ! Ot typowa polka z niej, tchórzliwa, wylewająca wiadro jadu na te ktora starają się zyc porządnie, nienawidząca tesciowej. Autorko, miej honor i powiedz mężowi. Ty tez byś chciała wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tylko uważaj u nas była taka sama sytuacja 3 braci i pogaduszki , w pewnym momencie najmłodsza z nas wyskoczyła ,że zdradziła , a najstarsza poleciała i wszystko wypeplała A potem się okazało , że on wszystko wiedział i temat już był przerobiony Do dziś jest kwas mimo , że to było parę lat temu :-) One już nie nawiązały relacji a jej ten facet którego ona tak chciała wybawić w ogóle się do niej nie odzywa Atmosfera jest super w święta :-o i ja z moim M miedzy młotem a kowadłem :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak morałko, ty możesz oceniać ludzi i sytuacje których nie widziałaś ale jak o tobie napiszą, to jest manipulacja o nadinterpretacja. Aha i oczywiście jeżeli się ktoś z twoimi kretyńskimi wywodami nie zgadza to już oho! "Znaczy, że prawdę jej wygarnęłam i ją zabolało" jak dziecko w piaskownicy. Weź zasilacz hipokrytko, bo czytam was z dialog od początku i oczom nie wierzę że możesz być tak głupia i zakłamana. Troll jak nic. Nie odpisujcie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi zarówno za i przeciw, nie sądziłam ze dyskusja pójdzie w te stronę. Powiem mężowi bo mnie to gryzie o prostu. On zrobi co za stosowne. Z bratem ma bardzo dobre relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a ty jesteś w dobrych stosunkach z bratową ? to może z nią pogadaj na trzeźwo najpierw , a potem obwieszczaj to całemu światu . A nie w sumie to już za późno puściłaś to w necie , na szczęście anonimowo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam ze w życiu nic nie jest czarne ani białe. Obie strony mają rację i jej nie mają w takiej sytuacji gdy chodzi o szwagrów. Rozumiem te na wskroś uczciwe ale i tym mniej odważnym się nie dziwię. Ja miałam taką sytuację jak u autorki i powiedziałam mężowi ale ustaliliśmy, że on to bierze na siebie i działa, a ja nie mam z tym nic wspólnego no ale ja miałam zdjęcia, a nie słowa. Moja koleżanka cyknela fotki bo akurat była w spa tam gdzie zdrajcy hehe więc ona nawet nie podejrzewala że to wyszło ode mnie. Niech twój mąż też na siebie to weźmie dobrze ci radze. Tak wiem, tchórz i hiena ze mnie tralalalala ale nic w życiu nie jest czarne ani białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak morałko, ty możesz oceniać ludzi i sytuacje których nie widziałaś ale jak o tobie napiszą, to jest manipulacja o nadinterpretacja. Aha i oczywiście jeżeli się ktoś z twoimi kretyńskimi wywodami nie zgadza to już oho! "Znaczy, że prawdę jej wygarnęłam i ją zabolało" jak dziecko w piaskownicy. Weź zasilacz hipokrytko, bo czytam was z dialog od początku i oczom nie wierzę że możesz być tak głupia i zakłamana. Troll jak nic. Nie odpisujcie jej. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx O typowy troll, już ktoś mądrzejszy ją podsumował to zaczyna wrzeszczeć "Nie odpisujcie jej". Nie masz moralności za dyche, jesteś ZEREM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o to, czy ty masz przed męzem sekrety, ale o sekrey innej osoby. Wstrętna jesteś. Ja się dowiedziałam, że żona przyjaciela mojego męza zdradzała go. Nikomu nie powiedziałam, mojemu męzowi oczywiście też nie. Mieli wtedy kryzys. Minęło trochę czasu i ostatnio zaczęło im się bardzo dobrze układać. gdybym wtedy ją zdradziła, z pewnością nie wyszliby z kryzysu i może byliby teraz w trakcie rozwodu. Nie wtrącaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz rozwalić to małżeństwo to powiedz swojemu mężowi. Jeśli chcesz popsuć relacje w rodzinie, to powiedz to swojemu męzowi. Sama pisałaś, że ona się porządnie spiła, więc to co Ci naopowiadała, to częściowo może być fikcja, jakieś fantazje niespełnione. Widać autorko, że nie jesteś osobą dyskretną i godną zaufania. W ogóle co wy kobiety macie z tym powtarzaniem o cudzych sprawach swoim mężom? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj ja tam bym wolała pewnych rzeczy nie wiedzieć z moja eks szwagierką pracowałyśmy w powiedzmy jednym "miejscu" wszyscy wiedzieli ze dorabia rogi bratu mojego meza ja nie powiedziałam wprost a i tak usłyszałam ze rozwaliłam małżeństwo mam nauczkę trzymam się od nich z daleka teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie byla sytuacja, ze maz mnie zdradzal, wszyscy wiedzieli i trzymali geby na klodki. Dopiero jak sama to odkrylam, to nagle sie przyznali. Wtedy im sie jezyki rozwiazaly. A mi bylo przykro, ze trzymali to przede mna w tajemnicy. Ich tlumaczenie-wlasnie nie chcieli sie wtracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam ze to mogą być jakieś fantazje niespełnione. Nie muszą ale mogą. Baba się napiła i mogła kozaczyć. Te co się drą żeby już leciała i aferę kręciła niech się pukną w puste łby. Co innego gdybyś była naocznym świadkiem albo miała twarde dowody, wtedy można pomyśleć jak to ruszyć ale bo słowa zalanej w trupa babki niewiele znaczą. No zastanówcie się czasami baby, bo aż żal czytać te wasze rycerskie epopeje o moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nie było że brat męża po pijaku się wygadał ,że zdradził żonę . Ja właśnie tak pomyślałam , że jej powiem , ale nie żeby dowalić tylko pomóc no to skończyło się na tym , że obydwoje mnie znienawidzili a razem są do dziś :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to wstreciucha udaje najpierw przyjaciółkę przy alkoholu a potem tyłek na Maxa obrabia tyłek brzydze się takimi ludźmi i nie chciałabym mieć kogoś takiego w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i stracisz jedyna kompanke do chlania jak ryjem będziesz za dużo ruszać , z tym obłudnym charakterem nie masz koleżanek i narobisz sobie wrogów w rodzinie idiotko Z tego co piszesz , ze jesteś niewolnica swojego męża a on rucha inne jak to facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam babka się spiła, coś tam nawymyślała. A nawet gdyby to była prawda, jej mąz ci pewnie nie uwierzy, bo ona mu powie, że sama się spiłaś i co wymyślasz, coś ci się ubzdurało i że sama opowiadalaś o SWOICH zdradach. Chyba nie znasz życia i nie wiesz jak ludzie oskarżeni o zdradę się bronią, by uratować swoje małżeństwa -zwłaszcza gdy nie ma dowodów. Ty będziesz tą złą, a nie szlachetną. Nie masz dowodów, a zawsze bardziej się wierzy małżonkowi, bo się go kocha, bo chce się wierzyć. A na tobie ona może się zemścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suka fałszywa jestes i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo że te sukni które zdradzają będą autorkę odciągnąć od wyznania prawdy. Kobiety uczciwe wiedzą jak się zachować. Autorki trzymam kciuki abyś powiedziała prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki powinnaś powiedzieć prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam w podonej sytuacji i tez glupia- powiedziałam prawde zdradzanej zonie. Oczywiście oni się pogodzili a ja wyszłam na ta zla. Teraz wiem niejedno ale w dupie to mam. Najlepiej sie4 nie wtracac i zyc wlansym zżyciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05:57 Nie zdradzamy mezow debilko ale jeżeli nie mam twardych dowodów to się nie wpieprzam. Za rękę jej nie złapała tylko usłyszała pijacki bełkot. Co innego gdyby miała dowody. Tamta bez dowodów wszystkiego się wyprze i co? Komu uwierzy mąż? A może to nawet nie jest prawda. Mam takiego kolegę, który gdy się spije to opowiada jak walczył pod Monte Cassino i nie robi sobie jaj tylko święcie w to wierzy. Nawet ma ksywke od tego. Tamta pewnie się wyluzować i na wymyślają o jakichś fantazjach, a nawet jeżeli nie to masz słowo przeciwko słowu i zero dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowody i tylko dowody. Moj maz flirtowal dosc mocno z jedna laska, nawet sie niby calowali( ja bylam z dzieckiem u rodzicow) a ten w tym czasie balange zrobil- przyjechala ona i jeszcze killku znajomych. Ja wszystko odkrylam ( flirty na gg bo maz nie usunal historii, mowie Wam zboczone dwuznaczne wpusy) i wtedy wlasnie znajomi zaczeli sypac szczegolami. Ze maz chyba sie z nia calowal ( ale wszyscy pijani, to nie byli pewni na 100%). Maz tez mi klamal najpuerw ze flirtu nie bylo, potem idpieral zarzuty znajomych, ktorzy jeszcze inne rzeczy mi opowiadali. Ale przeciez nie mialam na to dowodow, oni tez nie. W sumie poinformowalam jej meza o tym wszystkim i on... Mi nie uwierzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie môw. Nie wtracaj sie w czyjes zycie, nie mow mezowi. Bo mozesz doprowadzic do tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakty są takie, że obie piły. Coś tam gadaly do siebie po pijaku, a teraz autorka chce zrobić z tego aferę. Nie ma dowodów, nic nie wie, opiera się tylko na czyimś pijackim bełkocie, którego słuchała sama będąc nietrzeźwa. Każdy się puknie w głowę, mąż uwierzy żonie, a autorka wyjdzie na tą najgorszą i już zawsze będzie kwas w rodzinie, że bezpodstawnie próbowała poróźnić małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a ile warte będą Twoje słowa bez pokrycia w dowodach, które usłyszałaś będąc nietrzeźwa od osoby całkowicie pijanej? Nie myślisz chyba, że jak powiesz o tym swojemu męzowi, ta kobieta nagle zniknie i nie będzie problemu. Dopiero zaczną się problemy :) Twój mąż będzie miał nieporozumienia z bratem i zarówno Ty jak i twój mąż wyjdziecie na tych najgorszych. Zawsze tak kończą posłannicy złych wieści -zwłaszcza ci bez dowodów. Weź pod uwagę, że nie tylko ona była pijana, ale Ty też! I może źle pamiętasz, może tamtej coś się pomieszało a do tego fantazjowała. I jeszcze dośc istotne, czy jeśli to prawda, to czy jest to romans, który trwa, czy jakieś odgrzewane dzieje z przeszłości? Nie papraj się w gównie. Zupełnie inna byłaby sytuacja, gdybyś miała pewność i dowody, że aktualnie trwa romans. A tak? Co Ty tam wiesz. Spiyście się i nagadałyście sobie głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co autorko Polecialas do męża na skargę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×