Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak szybko czlowiem sie starzeje moje spostrzezenia

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj gadalam z mezem i doszlismy do jednego wnjosku. A mianowicie czy wy tez uwazacie ze im czlowiek starszy to czas plynie coraz szybciej? My to zauwazamy rok za rokiem. Dodatkowo majac teraz lata ok 35 czujemy sie juz zmeczeni. Nie tyle starzy ale zmeczeni,nie mamy juz sily jak kiedys. Jeszcze kilka lat temu po uspaniu dzieci ktore czasem trfalo kilka godzin i bywalo frustrujace, potrafilismy usiac raze wieczorem do filmu,grac w gry planszowe albo siedziec ze znajomymi nawet do rana a rano isc do pracy. I czlowiek mial sile i checi. A teraz? czasem kladziemy sie spac przed dziecmi zeby chociaz sprobowac sie wyspac bo juz sil brak nawet na wieczorne siedzenie. Tez tak macie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśpieniu a nie uspaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za bledy pisze z telefonu klawiatura malutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodzę się tylko z tym, ze czas płynie zdecydowanie za szybko. MAm 36 lat i wieczór to dla mnie najfajniesza pora, ale mam męża podobnego do Was- chodzi spać z kurami, bo wiecznie zmęczony, jak wraca z pracy i mówię żeby odpoczal, to wynajduje kolejne zajęcia, bo ma motorek w doopie, a potem 21 i on spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic to nowego nie jest. Taka jest kolej rzeczy. To że teraz inaczej postrzegamy czas niż umysłem dziecięcym to też jest normalka. Ponura normalka. Aczkolwiek fakt zaskoczyło mnie to, że ta młodość, ten stan tak dobrze znany i naturalny odszedł tak zaskakująco szybko i niepostrzeżenie. Człowiek sobie myśli: I co ? I to wszystko ? Tyle mi zaoferowało życie, tzn. WIELKIE NIC ? Jestem bardzo rozczarowana życiem. W sumie to nic mi nie wyszło. W jesieni skończe 38 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO. Bajkopisarka celowo robi błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie teraz patrzę na swoje zdjęcia gdy miałam 20 lat to tamta młodość ze zdjęć dziś wydaje mi się już odległym, nieosiągalnym, wręcz egzotycznym i coraz bardziej zamazanym snem. Jakbym to nie była ja tylko ktoś inny. Jakiś cudowny stan nieważkości tamto życie. Jakaś obca dziewczyna, która miała super możliwości i nie zdawała sobie z niczego sprawy jak sobie je zaraz zniszczy. Nie zdawała sobie sprawy jak to króciutko wszystko potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sama jesteś chodzącym prowem. Wypieprzaj stąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Nie umiem się pogodzić z tym, że to już minęło i koniec. Podświadomie dalej unikam dorosłego życia, niby z boku to wszystko ładnie wygląda, ale prawda jest taka, że wszystkie poważne decyzji odwlekam ile się da. Tak szybko to się skończyło. Nie mogę o tym za dużo myśleć, bo się załamać można, ale wiele bym oddała, żeby chociaż na trochę wrócić do tamtego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 34 l i nie czuje sie stara. Do 45roku zycia to jeszcze pelnia sil. Moim zdaniem oczywiscie i o ile jakies chorobsko czlowieka nie dopadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×