Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy sprzątacie rano czy wieczorem w mieszkaniu?

Polecane posty

Gość gość

Kiedy sprzatam wieczorem to i tak rano jest kurz na meblach. A z drugiej strony denerwuje mnie bałagan który widzę rano po przebudzeniu jeśli wieczorem nic nie zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wycieram kurzy codziennie bo nie mam na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczorem, bo jak wstane rano i widze syf to mnie szlak trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurzy z mebli nie scieram codziennie. Stol owszem, bo sie od jedzenia brudzi. Podloge tez codziennie odkurzam i mopuje, bo uwielbiam chodzic boso, turlam sie ze swoim malym dzieckiem, a nienawidze czuc pod gola stopa grama piasku, a podloge w kuchni mopuje nawet po 3 razy bo zawsze cos chlapnie z kuchenki, podczas zmywania, jakies okruchy spadna. Blaty tez należy w kuchni sprzatac na biezaco wiec i kilka razy dziennie. Zas gruntowne sprzatanie typu mycie lazienki, kuchni i wtedy kurze to raz w tygodniu. Mam jasne meble wiec nie widac na nich kurzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
balagan ogarniam wieczorem , bo lubie przed praca rano w spokoju kawe wypic , generalne porzadki raz w tygodniu , ogolnie duzo tez ogarnia moj maz , ale to uzaleznione jest od jego godzin pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzątam na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra 3xrazycdziennie myć podłogi, to trzeba w ogóle życia swojego nie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczorem jak dziecko spi. Rano to sie chodzi do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W soboty lub niedziele sprzątam. Ogarniam naczynia, zabawki na bieżąco. Kurz w sobotę i nie przeszkadza mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się nie robić po prostu bałaganu i sprzątam na bieżąco. A jak coś się nazbiera to wieczorem, tzn po pracy bo rano to wiadomo że wszyscy się spieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I rano i wieczorem. Wieczorem po całym dniu ogarniam, a właściwie ogarniamy dom - naczynia w zmywarce, czyste blaty, salon ogarnięty, zabawki w pojemnikach,poduchy, koce, książki, gazety na miejscu, brudna bielizna albo się pierze, albo w pojemniku. Rano, zazwyczaj mąż odkurza [do pracy ma na 9], ja na 8, ale odwożę dziecko do przedszkola, i często zahaczam o bazar. Codziennie nie ścieramy kurzy, nie przecieramy podłóg na mokro, chyba, że zachodzi taka potrzeba. Ogólnie - sterylnej czystości u nas nie ma, ale w każdej chwili dom jest ogarnięty, wstydu nie ma. Oboje pracujemy na pełnych etatach, dwoje dzieci - 9 lat i 2 latka. Największy problem - pokój syna. Stara się sam dbać o porządek, ale... tysiące gadżetów, potrzebnych jemu do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczorem po kolacji ogarniamy jeśli trzeba (czyli nie codziennie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale ja 3 razy dziennie tylko w kuchni, a mam mało podłogi bo mam wąską, więc mopowanie nie trwa nawet minuty :). No i sprzatam tak jak opisalam bo jednak jestem w domu cale dnie razem z malym dzieckiem, inaczej bylo gdy pracowalam i pol dnia dnia dom syktal pusty, bo starsze dziecko juz prawie dorosle i tak po szkole siedzialo u siebie w pokoju, a my z mezem wracalismy popoludniami lub wieczorem z pracy, wiec nie bylo jak sie ubrudzic. Teraz co innego, tuptamy na bosaka, maly cos upusci, ukruszy, a latem taras otwarty wiec wpada tez troche kurzu, pomimo, ze to ogrod a nie ulica. Wole zamiesc i przetrzec na mokro podloge w,kuchni 3 razy niz to rozniesc na reszte domu. A czasu mam mimo wszystko sporo, i na zabawe z dzieckiem, i na hustanie go w ogrodzie lub spacery, i na tv czy ksiazke, i ugotuje i jeszcze razem z malym zalicze drzemke w ciagu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mopuje:-) Ja sprzątam na bieżąco, w soboty zawsze rano a poza tym jak mam chwilę, najczęściej po pracy w tygodniu, w czasie gdy gotuje się obiad, na szybko, kurze czy podłogę zmyje zanim rodzina się zejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biegam od rana do wieczora ze ścierami, a dziecko samopas, bo nie mam czasu. Sprzątać muszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak większość kafetarianek, sprzątanie ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno czlowiek mniej inteligentny przywiazuje wage do sprzatania mieszkania .podobno napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligentni ludzie nie przesiadują na kafeterii zacznijmy od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dziś już dość! nie sprzątam! mam dwoje małych dzieci, po co mam sprzątać jak zaraz tak samo. Bedę tylko ogarniała żebyśmy nie zarośli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×