Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dzieci jednak wykańczają

Polecane posty

Gość gość
Za to na babcie dzieci działają jak lekarstwo i nie wykańczają. Dlatego należy częściej podrzucać babciom wnuki , nie raz w tygodniu na 72 godziny tylko codziennie, najlepsze działanie terapeutyczne , to w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest, najpierw napieprzyć ich a później niech stare głupie babki sie z nimi użerają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałuję że urodziłam drugie. z jednym było super , cicho , mieszkanko ogarnięte. A tak jak nie jedno to drugie. po co mi to było. szwagierka tak mi poradziła bo sama w tym gownie nie chciała pływać. niech ja szlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:55 haha boże kobieto co ty wygadujesz. Po co ci ten porządek w domu jeszcze ie zdążysz nasprzątać w życiu, ciesz sie ze masz dzieci to prawdziwe szczescie i cud. Zmień podejście do życia i do dzieci i oczekiwania bo przy dwójce małych dzieci ie będziesz miała w domu jak w szklance!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, chyba nie przeczytałas polecanego artykułu. Dla matek dwójki wiadomosci są dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:55 Urodziłaś dziecko bo szwagierka ci poradziła ? Myślałam, że takie decyzje podejmuje się z własnego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę z takim kultem sprzątania to pierwszy raz mam do czynienia na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak wy, ale ja nie odpoczywam, jak mam bałagan, czy brudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:27 Nie kochana to nie jest tak. Tu na kafe są po prostu skrajności tylko wyodrębniane, że albo ktoś jest syfiarzem albo pedantem i dla was nie ma nic pośrodku, a prawda przynajmniej u mnie jest taka, że jak sie chociaż troche nie dziobnie tego sprzątania na co dzień to wtedy burdel sie robi jak po wybuchu wojny i jak wtedy ktoś niespodziewanie zajrzy do domu to rozgląda się dookoła i jest zszokowany i zapada taka niezręczna cisza. Tu nie chodzi nawet o żaden pedantyzm tylko o to, żeby przesadnie wielkiej obory nie było jakby ktoś zajrzał. Przy dziecku (a nawet i bez niego) bałagan generuje się codziennie, a więc jak ktoś z nim walczy tylko raz tygodniu to ja nie uwierze, że to wizualnie sie nadaje do pokazania przynajmniej w tym minimalnym stopniu przyzwoitości. Mózg robi psikusa czytając to bo jak ktoś pisze w ogóle cokolwiek o sprzątaniu to nasuwa się z automatu skojarzenie pedant, podczas gdy o sprzątaniu może pisać ktoś kto w rodzinie uchodzi za syfiarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×