I Trybunał uznał że MĄŻ bez zgody żony nie ma prawa na badania DNA i dobrze

Niech faceci zrozumieja ze to DOBRO DZIECKA JEST NAJWAŻNIEJSZE!! ETPC podkreślił, że na mocy krajowych przepisów nie można zmusić dziecka do przejścia testu DNA, a zgodnie z jego orzecznictwem w celu ochrony interesów małoletniego nie można też zmusić do tego matki. Zdaniem trybunału wyrok polskiego sądu nie był arbitralny, gdyż przyznawał priorytet dobru i emocjonalnej równowadze dziecka. Bagniewski wciąż może podważyć swoje ojcostwo, ale musi najpierw pokazać dowody, że biologicznym rodzicem jest inny mężczyzna. Do naruszenia konwencji więc nie doszło. ORZECZNICTWO Wyrok ETPC z 31 maja 2018 r. w sprawie Bagniewski przeciwko Polsce, skarga nr 28475/14"

Niech taka suka nie dziwi sie potem,ze męzczyzna ucieka w siną dal i niech baba meczy sie z gówniakiem,zastanawiając się kto tak naprawdę jest ojcem :D Ohh no tak,nie będzie wiedziała komu dała dupy na imprezie ,gdyż była zbyt pijana

Uważam, że to nie w porządku. W końcu ojciec dziecka ma do niego takie same prawa jak matka. Ma tez prawo wiedzieć, że to nie jego dziecko i na nie nie płacić. Dla mnie to branie w obronę nie dziecka, a matek puszczalskich.

Czyli prawo mamy do chrzanu. Powinno być tak, że odmowa poddania się badaniu jest traktowana jako domniemane braku ojcostwa, ze wszystkim tego skutkami (w tym mężczyzna powinien móc domagać się zadośćuczynienia za lata utrzymywania nieswojego dziecka).

10'38 slowo przeciw słowu. Zadoścuczynienie za domniemanie/podejrzenie ,że nie jest się biologicznym ojcem ? Pogielo cię.

Sorry ale to jest nie fair.Facet ma prawo wiedzieć czyje wychowuje dziecko.Mało to było przypadków że po latach to wychodziło.

Autorka pewnie puściła się z jakimś facetem i teraz boi się żeby jej mąż nie kopnął w tyłek jak się dowie, że wychowuje nieswoje dziecko.

to bardzo niedobrze, ojciec powinien miec takie same prawa jak matka

Poza tym badanie testu dna nie jest niczym bolesnym wystarczy trochę śliny .Beznadzieje prawo.

gość dziś Nie, nie słowo przeciw słowu. Gdyby partnerka nie miała nic do ukrycia i ojcostwo bylo pewne, nie powinna mieć problemu ze zgodą na badanie DNA i potwierdzenie tego. Sprzeciw oznacza, że nie chce, aby facet dowiedział się prawdy.

To,że ona nie chce badania DNA nie jest równoznaczne z oczekiwaniem jakichś profitów finansowych,bo ...ona nie chce !

12'10 ale tresc wyroku głosi nie o matce tylko o dziecku,że nie można go zmusić do takiego badania.

gość dziś czyli dziecko ma nie znać swojego prawdziwego ojca? Faktycznie "dobro dziecka"... :O I czemu niby to dziecko ma decydować skoro to ojciec płaci i wychowuje potencjalnie nieswoje? Facet powinien mieć możliwość powiedzieć "sprawdzam" jeśli tylko może mieć do tego podstawy, i nikt nie powinien móc mu tego zabronić, elementarna przyzwoitość się kłania.