Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ogromne, bolące piersi. Karmie. Jak sobie pomóc

Polecane posty

Gość gość

Karmie i chce karmic. Pokarmu mam dużo. Mały super ciagnie. Wszystko ok, ale dziś (4dni po porodzie) mam piersi jak granaty, ogromne, pełne, bolące. To podobno chwilowe? Jak sobie pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odciągaj mleko, karm często i odciągaj, odciągaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim dobrze podtrzymujący stanik czyli nie żaden "rosnący" czy inny rozciągliwy. A poza tym odciąganie jeśli trzeba, i okłady z liści kapusty (schłodzonych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również polecam kapustę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotki. Będziesz odciagala to organizm dostanie sygnał, że tyle jest potrzebne.... Będzie produkował więcej i będzie jeszcze gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmilam 2,5 roku. Pokarm pojawił się tydzień po porodzie. I od razu myślałam że pekna mi cycki. Odciagalam do momentu aż poczułam ulgę bo mała wszystkiego nie wyssala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta idiotka od idiotek ma racje:x odciagnij tylko tyle by przestalo bolec:x ani grama wiecej, z czasem sie unormuje laktacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam np tak ogromne piersi ze zadne najlepsze staniki nie sa w stanie mi go dobrze utrzymac. Zawsze jest gdzies jakis ucisk, lekki nacisk lub scisk. Poza tym mam bardzo waskie kanaliki, do tego waskie ujscia z brodawki, ze dziecko ssac nie jest w stanie odetkac, a poza tym w trakcie samego karmienia latem lub odciągania z jednego zatoru schodzilo, obok w tym samym czasie robil sie drugi. Non stop chodzilam z guzami, z zatorami, z zapaleniem piersi, cale dnie pomiedzy kamieniami madowakam piersi, ogrzewalam, ichladzakam, prysznice cieplo-zimno i masaze, kapusta mrozona i tylko bol i katorga. Nic nie robilam przez trzy miesiące zycia, nic,tylko cyc , a potem walka zeby usunac zatory bo jak pisalam,nie schodzily lub w trakcie karmienia tworzyly sie nowe. Na odetkanie brodawek tez kladlam waciki nasączone jakims olejem chyba, nie pamietam kokosowym? Oliwka z oliwek? Nie pamietam. Zeskrobywalam sobie nawet te grudki z brodawek i wyciagalam za czubki wystajace. Dziecko nie dawalo rady ssac, zawsze sie męczył i wkurzal. Przy drugim dziecku bylo to samo, a ze juz nie mialam matki zeby mi dom.prowadzila przez czas karmienia jak przy pierwszym, to zaczęłam.spalac pokarm i po ok 3 tyg juz go nie mialam, a 3 tyg wygladaly tak samo, cyc a pomiedzy karmieniami tylko walka zeby pozbyc sie tworzacych zatorow. Twraz,bede miala trzecie, najstarsze sobie poradzi, średnie jest tez malutkie, maz po dwoch tygodniach wroci do pracy, ja musze miec czas dla tego sredniego, wiec u mnie karmienie odpada, bo nie moge poswieciec calego dnia na prysznice, masaże, kapusty pomiedzy karmieniami, bo kto sie zajmie tym srednim? Swiety Mikolaj? Dlatego tez niestety spale sobie pokarm. I prosze sobie darowac komentarze, ze to z wygody egoizmu lenistwa, bo ten kto nie widzial jak wygladal moj dzien i ze to zajmowalo caly czas od karmienia do kolejnego karmienia a i podczas tego tworzyly sie nowe zatory to niech sie nie wypowiada. Bo to nie sielanka, ze przystawia, odstawia, troche sobie pomasuja, i zaraz chowaja cycki pod,bluzke i maja luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a zes kurna jepla z doopy wywód:D karm mm i bedzie ok, dziewczyna pytajak sobie ulzyc, a nie jakie masz klopoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Opisalam swoja sytuację, a nie wywod z duupy :). I jak piszesz, pierwsze musialo dostawac mm juz od 1 mca bo wcale nie przybieral na wadze i darl sie z glodu choc dostawal kp, pomimo ze mialam mnostwo pokarmu do 3 mca, a potem go stracilam calkiem bo ja bylam chora, a maly trafil do szpitala bo mial ciężkie zapalenie pluc. Drugie zaczelo.dostawac mm juz w szpitalu, a kp bylo jako dodatek przez te 3 tygodnie, bo nie mialam wcale duzo pokarmu choc i tak cycki cale w zatorach, a wiec trzecie bedzie tez od poczatku na mm :). I wcale nie mam wyrzutow :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok a co to ma do tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odciągaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:47 kobito ja Cie podziwiam ze Ci sie tyle czasu chcialo... mialam kilka razy zastoj, bol jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×