Zrobiłam sobie STRASZNY wstyd i ciągle o tym myślę

Zrobilam sobie straszny wstyd bo zostawilam w nocy na grzejniku podpaske zuzyta i zapomnialam wyrzucic a mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu z facetami.Straszny wstyd jak o tym nie myslec? Też uważacie ze to straszny wstyd?

Myślimy że jesteś strasznie głupia bo już któryś raz piszesz to samo.

Daj sobie spokój, oni pewnie nie raz zostawili po sobie jakieś slady i nawet o tym nie pomysleli ;p

Teraz musisz się wyprowadzić.

Mi byłoby też wstyd po czymś takim ale ogólnie to bym nie mieszkała z samymi facetami przez takie sytuacje intymne

serio???

etam, po prostu jednorazowa wpadka

Mój mąż często sprząta po mnie podpaski. :D Np. po kąpieli wychodzę NA CHWILĘ z łazienki po czystą bieliznę a on w tym czasie korzysta z okazji i wpada na szybkie siku. Jak wracam to zazwyczaj już nie ma podpaski bo on wychodząc z łazienki ją zabiera i wyrzuca do śmietnika. Albo leżę w wannie, on wchodzi po coś do łazienki to też zabiera do śmieci podpaskę mimo, że ja bym ją wyrzuciła po kąpieli. Już tak odruchowo to robi. Ostatnio miałam tak, że kąpałam się dosłownie kilka minut przed przyjściem gości. Kąpiel, makijaż, ubieranie w biegu. Później siedzimy przy stole z gośćmi a ja w głowie: "K/URWA, zostawiłam na pralce podpaskę " a przecież goście mogą korzystac z łazienki. Pędzę do łazienki a tam podpaski brak i konsternacja. Po wyjściu gościu mówię mężowi, że miałam takiego stracha bo wydawało mi się, że zapomniałam o podpasce. A on do mnie: "No zapomniałaś, na pralce leżała to wyrzuciłem."

zostawiłaś na grzejniku zużytą podpaske, co ty je suszysz i używasz ponownie?! :/

Tampony też delikatnie wyciągasz i po odmyciu z krwi i śluzu suszysz na grzejniku?

to przepros , i popros zeby wyzucali twoje podpaski