Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ginekolodzy dyskryminują kobiety, które są w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Miałam nadżerkę, bolesne miesiączki, przeciągające się krwawienia co wiązało się z częstymi wizytami u ginekologa. W dodatku od 12 lat biorę tabletki antykoncepcyjne i to też muszę kontrolować. Ginekologów wybierałam na podstawie rad znajomych kobiet i czytając opinie w internecie, ale lekarze z reguły dyskryminują mnie, bo mam 34 lata, męża od 8 lat i zdecydowanie nie chcemy mieć dzieci. U jednej ginekolog chciałam założyć spiralę, to stwierdziła, że nie będę po tym mogła mieć dzieci, mówię, że nie ma problemu, a ona czerwona na gębie wypaliła: dziwna pani jest Następny nie chciał mi zapisać kolejnych opakowań tabletek antykoncepcyjnych, bo stwierdził, że powinnam teraz zajść w ciążę. Trzeci chciał mnie leczyć na niepłodność, bo myślał, że nie mogę zajść w ciążę. Niektórzy byli nieco łagodniejsi, ale i tak traktowali mnie jak eksponat w muzeum. To naprawdę tak ludzi szokuje, że ktoś nie ma i nie chce mieć dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkradł mi się błąd w tytule, bo miało być: ginekolodzy dyskryminują kobiety, które nie chcą być w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500+ daja , robta dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od lekarza, znajdz takiego który nie będzie dyskryminowal a tacy wierz mi ze są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rocznikowo mam 31lat. Podwiazlam jajowody na Slowacji. Zmiana lekarza przy przewleklej aczkolwiek niegroznej chorbie. Lekarka: -Mozemy zastosowac inna kuracje. Kiedy pani planuje ciaze? Ja- nie planuje. Lek: - ale ma pani juz 30lat. W ciazy te leki nie sa polecane. Ja - jestem bezplodna. Lek: - co tez pani opowiada, a to pewne? Ja - sterylizacja na Slowacji. Lek: jak to? Dlaczego? I juz mi naprawde nerwy puscily. Nawet moj ginekolog nie byl tako ciekawski. Zrobil tylko wielkie oczy i zero komentarzy. Naprawde zarcie hormonow przez kolejne 20lat jest bez sensu. Przeliczylam, ze hormony+wizyty u gina czesciej niz na cytologie to jest ogromny koszt. Dodam, ze hormony nawet jak nie maja skutkow ubocznych, to po latach podwyzszony estrogen przyczyni sie do nawracajacych grzybic pochwy. Tak tez, Autorko, moze warto podwiazac jajowody lub wyslac faceta na wazektomie w Toruniu lub w Warszaiw (zabieg jest prosty i legalny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, ja mam 36 i nie miałam nigdy takich problemów. Może dlatego, że chodzę prywatnie. Co do spirali, to lekarka powiedziała, że można próbować założyć, ale może po prostu nie wejść u kobiety, która nie rodziła i że nie gwarantuje, że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu sie z czymś takim nie spotkałam. Wręcz przeciwnie. Ginekolożka sie mnie kiedyś zapytała nieproszona czy chce, żeby mi przepisać tabletki antykoncepcyjne. Ja mówię, że nie potrzeba. To ta sie na mnie popatrzyła dziwnie jak na nienormalną. A prawda jest taka, że serio mi to niepotrzebne bo moje małżeństwo jest martwe w stanie wegetatywnym i zwyczajnie nie współżyjemy, jestesmy już tylko przyjaciółmi nic więcej. A jak był czas, że współżyliśmy to mąż zawsze stosował prezerwatywy więc w sumie to nigdy nie trułam sie tymi tabsami. Tylko co ja sie bede obcej babie tłumaczyć z życia prywatnego, że czemu nie chce tabletek. Mogłam przecież hipotetycznie planować ciąże to co to dziwne dla baby. Może pójdź do tej co ja byłam to będziesz zadowolona chociaż szanse prawie zerowe, że jesteś z mojego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×